Zmiany w punktacji czasopism wypływają z potrzeby realizacji naczelnego celu działania ministerstwa, jakim jest troska o właściwy rozwój i jakość polskiej nauki – tak Ministerstwo Edukacji i Nauki odnosi się do zarzutów Komisji Ewaluacji Nauki nt. niekonsultowanych zmian w wykazie czasopism punktowanych.
W piątek Komisja Ewaluacji Nauki (KEN) wystosowała oświadczenie, w którym zauważyła, że "w opublikowanym 9 lutego wykazie czasopism punktowanych znalazły się 73 czasopisma, które nie były procedowane ani rekomendowane przez Komisję Ewaluacji Nauki; w przypadku 237 czasopism pojawiła się podwyższona punktacja, która również nie była konsultowana z komisją".
KEN przekazała, że jest "zdumiona faktem oraz skalą tego zjawiska i w żadnym dostępnym źródle nie znalazła merytorycznego uzasadnienia wprowadzonych zmian". "Komisja stoi na stanowisku, iż zmiany nie służą wiarygodności procesu ewaluacji podmiotów w dyscyplinach nauki" – zaakcentowano.
KEN przekazała też, że jest "zdumiona faktem oraz skalą tego zjawiska i w żadnym dostępnym źródle nie znalazła merytorycznego uzasadnienia wprowadzonych zmian". "Komisja stoi na stanowisku, iż zmiany nie służą wiarygodności procesu ewaluacji podmiotów w dyscyplinach nauki" – zaakcentowano.
Zapytane przez PAP o tę sprawę Ministerstwo Edukacji i Nauki odpowiedziało, że "zmiany w punktacji czasopism wypływają z potrzeby realizacji naczelnego celu działania ministerstwa, jakim jest troska o właściwy rozwój i jakość polskiej nauki".
"Rozwój ten na chwilę obecną wymagał docenienia starań uczonych z dziedziny humanistyki i nauk społecznych, którzy nie mieli należytej szansy prezentowania swych badań naukowych w języku polskim w periodykach krajowych, posiadających znaczącą wartość punktową. Istniała i nadal istnieje potrzeba dowartościowania punktowego wielu czasopism z obszaru humanistyki i nauk społecznych, które z racji specyfiki swych badań nie doczekały się docenienia tak na świecie, jak i w kraju" - przekazało MEiN.
Resort edukacji wskazał, że "liczne czasopisma funkcjonujące w kulturze polskiej, odgrywające poważną rolę w rozwoju całych obszarów wiedzy albo nie były obecne na listach albo ich wartość była zaniżona".
W odpowiedzi dla PAP resort edukacji wskazał również, że "liczne czasopisma funkcjonujące w kulturze polskiej, odgrywające poważną rolę w rozwoju całych obszarów wiedzy albo nie były obecne na listach albo ich wartość była zaniżona". Zatem - czytamy - "aby sprostać formalnym wymogom, jakie nakładane są na świat nauki, uczeni zmuszeni byli do publikacji albo w periodykach nisko punktowanych, albo do publikacji w językach obcych poza krajem, przy jednoczesnej konieczności dokonywania poważnych opłat, co hamowało prace badawcze, jak i wpływało na ich jakość oraz oddziaływanie na kulturę oraz naukę polską".
MEiN wyjaśniło, że zasadniczym kryterium była "jakość publikacji oraz ich oddziaływanie we właściwym obszarze wiedzy". "Brano pod uwagę przede wszystkim wkład w rozwój badań naukowych, wierność właściwemu celowi badań naukowych jakim jest poznawanie prawdy i jej obrona w kulturze, a także siłę oddziaływania czasopism we właściwych dla nich dziedzinach badań i ich związek z kulturą narodową oraz ich rolę w umacnianiu tożsamości cywilizacyjnej kultury polskiej".
"Wiele z czasopism posiadało unikalny, pozytywny i jedyny w nauce polskiej wkład w rozwój danych dziedzin wiedzy. Wkład ten był kryterium oceny" - podkreślono.
Ministerstwo poinformowało jednocześnie, że w przygotowaniu i pracach nad nową punktacją brało udział liczne grono uczonych reprezentujących środowiska naukowe z wielu ośrodków naukowych w całym kraju. Prace kierowane były przez dr hab. Pawła Skrzydlewskiego, przy współpracy dr Jakuba Kopra, a także Pana Ministra dr hab. Przemysława Czarnka, który je nadzorował. Materiał do przeprowadzenia zmian w punktacji dostarczyły liczne spotkania online z uczonymi, z którymi prowadzono konsultacje i narady. Liczba osób biorących wprost lub pośrednio w przygotowaniu nowej punktacji liczy około 70. Liczne konsultacje w sprawie punktacji przeprowadzano także drogą telefoniczną, kontaktów osobistych oraz poczty elektronicznej.
Powołując się na przepisy rozporządzenia w sprawie wykazów czasopism naukowych MEiN podkreśliło, że precyzyjnie określa ono sposób ustalania projektu wykazu czasopism przez Komisję Ewaluacji Nauki. "Jednocześnie wykaz w swojej ostatecznej formie jest sporządzany przez ministra na podstawie projektu przekazanego przez KEN. Minister może w uzasadnionych przypadkach dokonać modyfikacji względem projektu KEN" - zauważono.
Jak również czytamy, "należy podkreślić, że w nowym wykazie uwzględnione zostały 31 433 czasopisma naukowe oraz recenzowane materiały z 1638 konferencji naukowych (głównie związanych z dyscyplinami informatyka oraz informatyka techniczna i telekomunikacja). W porównaniu z ostatnim wykazem z 2019 r. dodane zostały 1032 czasopisma, ponadto podwyższono punktację 264 czasopism dotychczas ujętym w wykazie. Zmiany w wykazie dotyczyły w dużej mierze polskich czasopism naukowych, zwłaszcza czasopism związanych z HST. Do wykazu dodanych zostało 129 czasopism polskich, z czego 125 to czasopisma z dziedzin HST. Podwyższono także punktację 233 polskim czasopismom, w tym 223 czasopismom związanym z dziedzinami HST". (PAP)
Autor: Dorota Stelmaszczyk
dst/ mhr/