Z powodu pandemii nie będzie w tym roku Marszu Pamięci, organizowanego od lat w Krakowie w rocznicę likwidacji getta przypadającą 13 i 14 marca. Zaplanowano złożenie kwiatów na placu Bohaterów Getta i przy zachowanym fragmencie murów getta.
Uczestnicy marszu co roku spotykali się na placu Bohaterów Getta, by stamtąd przejść ulicami: Na Zjeździe, Lwowską, Limanowskiego, Wielicką, Jerozolimską do obelisku w Płaszowie – dokładnie tą trasą, którą w 1943 roku przemierzyli krakowscy Żydzi.
W Marszu Pamięci brało udział kilkuset krakowian i coraz więcej gości z zagranicy, w tym krakowskich Żydów mieszkających obecnie w Izraelu oraz ich potomków. W 2019 roku w marszu uczestniczyli m.in. podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski, ambasador Izraela w Polsce Anna Azari i przewodnicząca Związku Krakowian w Izraelu Lili Haber.
Przed rokiem z powodu pandemii marsz odwołano."Niestety, podobnie jak w ubiegłym roku, również i w tym Marsz Pamięci nie odbędzie się. Z powodu pandemii i dbałości o bezpieczeństwo nas wszystkich organizacja Marszu Pamięci w takiej formule, jak przez ostatnie dekady nie jest możliwa" – poinformowali organizatorzy.
"Członkowie Gminy Żydowskiej, prezydent Jacek Majchrowski i dyrektor Festiwalu Kultury Żydowskiej Janusz Makuch w piątek złożą kwiaty pod tablicą pamiątkową na placu Bohaterów Getta oraz przy zachowanym fragmencie murów getta przy ul. Lwowskiej. Nie będzie żadnej formalnej uroczystości z przemowami" – powiedział PAP zastępca dyrektora Stowarzyszenia Festiwal Kultury Żydowskiej Robert Gądek. Kwiaty złożą także wiceprezes IPN dr Mateusz Szpytma i dyrektor krakowskiego oddziału IPN dr hab. Filip Musiał.
Organizatorzy marszu apelują, by każdy indywidualnie i z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego okazał swoją pamięć o krakowskich Żydach np. poprzez wizytę na terenie dawnego getta, na terenie byłego KL Plaszow czy w oddziałach muzeum Krakowa: Aptece Pod Orłem i dawnej fabryce Oskara Schindlera oraz poprzez modlitwę.
Przed wojną społeczność żydowska stanowiła jedną czwartą mieszkańców Krakowa. Niemcy utworzyli tam getto w marcu 1941 r. Mieszkało w nim blisko 17 tys. żydowskich obywateli Krakowa. Krakowskie getto było jednym z pięciu największych w Generalnym Gubernatorstwie. Pod koniec tego samego roku zamknięto w getcie kolejnych kilka tysięcy Żydów z okolicznych miast i miasteczek. W ciągu 1942 r. zorganizowano w getcie kilka akcji wysiedleńczych, podczas których większość mieszkańców getta wywieziona została głównie do obozu zagłady w Bełżcu.
Ostateczna akcja likwidacyjna getta ruszyła 13 i 14 marca 1943 r. Z 8 tys. mieszkańców getta kilka tysięcy trafiło do obozu koncentracyjnego w Płaszowie, ok. dwóch tysięcy zostało zamordowanych na Umschlagplatz getta - dzisiejszym Placu Bohaterów Getta, pozostali trafili do Auschwitz-Birkenau.
Ostateczna akcja likwidacyjna getta ruszyła 13 i 14 marca 1943 r. Z 8 tys. mieszkańców getta kilka tysięcy trafiło do obozu koncentracyjnego w Płaszowie, ok. dwóch tysięcy zostało zamordowanych na Umschlagplatz getta - dzisiejszym Placu Bohaterów Getta, pozostali trafili do Auschwitz-Birkenau.
Z krakowskiego getta uratowali się m.in. Roman Polański, Ryszard Horowitz z siostrą, Roma Ligocka, Stella Mueller i Miriam Akavia. Obecnie na Placu Bohaterów Getta stoi 70 różnej wielkości krzeseł-rzeźb z metalu, upamiętniających ofiary Holokaustu. Metalowe krzesła-pomniki nawiązują do porzuconych mebli, zalegających plac podczas likwidacji getta.(PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ dki/