Prof. Zbigniew Ćwiąkalski, wykładowca Wydziału Prawa UJ, adwokat i autorytet prawny odebrał w środę w Łodzi Medal 75-lecia misji Jana Karskiego. Były minister sprawiedliwości został uhonorowany za "wypełnienie pro bono misji obrończej niewinnie skazanego Tomasza Komendy".
Odznaczenie nadane przez Towarzystwo Jana Karskiego wręczył laureatowi w środę, podczas nabożeństwa w łódzkiej archikatedrze, metropolita łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś, który również został nim uhonorowany w latach ubiegłych.
W laudacji, napisanej przez przewodniczącego Towarzystwa Waldemara Piaseckiego zaznaczono, że bohater uroczystości prof. Zbigniew Ćwiąkalski podjął się reprezentacji prawnej skazanego Tomasza Komendy w postępowaniach sądowych, przywracających mu wolność, uznaniu go za niewinnego, niewinnie skazanego i przyznania mu odszkodowania za 18 lat gehenny.
"Misja dążenia do sprawiedliwości dla wszystkich, a szczególnie dla tych, którzy są na samym dole drabiny społecznej jest dobrem najwyższym. Dlatego należy się pokłon prof. Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu za przypisanie sprawiedliwości i za to, co zrobił dla Tomasza Komendy. (…) Panie profesorze, podąża pan kursem misji Jana Karskiego, dlatego Medal tę misję upamiętniający trafia dziś w pana ręce" - zapisano w laudacji.
Ubiegłoroczny laureat ksiądz prof. Andrzej Szostek w swoim liście wskazał na wiele wybitnych osiągnięć prof. Ćwiąkalskiego na polu działalności adwokackiej, dydaktycznej, obywatelskiej i politycznej.
"Można gratulować mec. Ćwiąkalskiemu tak skutecznej obrony niesłusznie skazanego Tomasza Komendy, ale nie to jest tu najważniejsze. Istotą jest sama decyzja mecenasa wzięcia w obronę i to za darmo tak dotkliwie skrzywdzonego człowieka. Jak można się dowiedzieć z szeregu wywiadów, rozumiał on całą bolesną i złożoną sytuację, w której znalazł się jego podopieczny. (…) Podobnie, jak Jan Karski nie mógł przejść obojętnie wobec potwornych represji, jakich doznawali Żydzi w getcie warszawskim, tak pan mec. Ćwiąkalski nie mógł pozostać obojętny wobec krzywdy, jakiej doznał Tomasz Komenda" – podkreślił filozof-etyk.
Prof. Ćwiąkalski dziękując za wyróżnienie przyznał, że czuje się nim mocno skrępowany. Jak wyjaśnił, nie spodziewał się, że sprawa Tomasza Komendy może spotkać się jakimkolwiek wyróżnieniem jego osoby. "Ja tego naprawdę nie robiłem dla czegokolwiek. Wydawało mi się, że tak jak prawnicy skrzywdzili Tomasza Komendę, nie dopełniając swoich podstawowych obowiązków, tak dobrze by było, żeby przynamniej w części prawnicy potrafili mu tę krzywdę naprawić" - powiedział adwokat.
"Ja naprawdę nie zrobiłem nic nadzwyczajnego. Pomogłem skrzywdzonemu przez życie człowiekowi. Zresztą to nie była tylko moja zasługa, ale wielu osób" – dodał wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Medal 75-lecia misji Jana Karskiego został zaprojektowany przez artystę Janusza Kapustę z Nowego Jorku, a wybity przez medaliera Wiesław Kuleja. Emisja odznaczenia liczy zaledwie trzydzieści egzemplarzy. Pierwszym wyróżnionym był papież Franciszek, któremu medal wręczył w Watykanie kardynał Stanisław Dziwisz.
We wtorek wyróżnienie odebrał specjalista w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Krzysztof Simon, który został doceniony za wkład w walkę z pandemią koronawirusa.
Lista uhonorowanych obejmuje prezydentów Polski, Stanów Zjednoczonych i Izraela – Andrzeja Dudę, Donalda Trumpa i Reuvena Riwlina. Otrzymali go hierarchowie polskiego Kościoła – kardynał Stanisław Dziwisz i kardynał Kazimierz Nycz oraz biskup Tadeusz Pieronek. Medal otrzymała także bazylika Świętego Krzyża w Warszawie, z którą związana była część konspiracyjnej działalności okupacyjnej Jana Karskiego. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ dki/