Prawda o Katyniu stanowi fundament wolnej Polski, dlatego ta prawda o odwadze, poświęceniu, walce o godność człowieka, której uosobieniem są wszystkie ofiary Katynia, zostanie z nami na zawsze - mówił premier Mateusz Morawiecki we wtorek w Dniu Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
Szef rządu po oddaniu hołdu i złożeniu kwiatów przed Pomnikiem Katyńskim w Warszawie podkreślał, że pamięć o Katyniu i tej strasznej zbrodni była kluczowa w walce o wolność, demokrację i niepodległość w latach komunizmu.
"Później, po krótkim pojednaniu, po odzyskaniu wolności, odzyskaniu części dokumentów, nastąpił znowu czas zakłamania ze strony tych, którzy czują się dzisiaj spadkobiercami Związku Radzieckiego" - zaznaczył.
Dlatego my dziś - jak dodał - cały czas musimy stać i stoimy na straży prawdy. "Na straży prawdy o polskich oficerach, nauczycielach, o przedstawicielach szeroko rozumianej polskiej inteligencji, którzy oddali życie za Polskę. Oddali życie tylko dlatego, że byli Polakami. Zostali w bestialski sposób zamordowani przez komunistycznych, sowieckich oprawców strzałem w tył głowy w Katyniu i w wielu innych miejscach na nieludzkiej ziemi" - mówił premier.
"Pamiętamy o nich dzisiaj, bo prawda o Katyniu stanowi dzisiaj fundament wolnej Polski. Dlatego ta prawda zostanie z nami na zawsze. Prawda o odwadze, o poświęceniu, o walce o godność człowieka, której uosobieniem są wszystkie ofiary Katynia i tylu miejsc rozsianych na nieludzkiej ziemi, na ziemi komunistycznych oprawców" - powiedział Mateusz Morawiecki.
"Pamiętamy o nich dzisiaj, bo prawda o Katyniu stanowi dzisiaj fundament wolnej Polski. Dlatego ta prawda zostanie z nami na zawsze. Prawda o odwadze, o poświęceniu, o walce o godność człowieka, której uosobieniem są wszystkie ofiary Katynia i tylu miejsc rozsianych na nieludzkiej ziemi, na ziemi komunistycznych oprawców" - powiedział Morawiecki.
Sejm RP ustanowił 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej w roku 2007. Do zbrodni katyńskiej, w wyniku której zamordowano ok. 22 tys. polskich obywateli, m.in. oficerów Wojska Polskiego, policjantów i osób cywilnych należących do elit II Rzeczypospolitej, doszło wiosną 1940 r. Z polecenia najwyższych władz Związku Sowieckiego, z Józefem Stalinem na czele, funkcjonariusze NKWD dokonali masowych zabójstw m.in. w Lesie Katyńskim, Kalininie (obecnie Twer) i Charkowie. (PAP)
autor: Rafał Białkowski
rbk/ mrr/