„Nie tylko Bauhaus. Międzywojenna fotografia niemiecka i polskie tropy” – wystawa w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie z jednej strony jest opowieścią o złotych latach 20., z drugiej o kryzysie ekonomicznym, biedzie i napięciach społecznych, które wyniosły Adolfa Hitlera do władzy.
Widzowie zobaczą ponad 300 zdjęć oraz książki i czasopisma, w którym były one drukowane. Obok fotografii niemieckiej z lat 30. XX wieku także polską – pochodzącą z tego samego okresu. Są wśród nich prace m.in. mistrza fotografii prasowej, współpracownika "Berliner Illustrierte Zeitung" Martina Munkacsiego, autora wybitnych portretów socjologicznych Augusta Sandera, Alfreda Eisenstaedta słynnego fotografa magazynu "Life", przedstawiciela nurtu Nowej Rzeczowości Alberta Rengera-Patzscha czy Else Neulander-Simon - słynącej z fotografii mody.
Polskich fotografików reprezentują m.in. Aleksander Krzywobłocki specjalizujący się w surrealistycznych fotografiach, Zofia Chomętowska, mistrz fotografii portretowej Benedykt Jerzy Dorys i Henryk Poddębski.
"Niektóre nazwiska mogą być odkryciem - jak związany z Bauhausem Kurt Kranz czy Hans Bresler – reprezentujący gatunek fotografii robotniczej – po aparat sięga robotnik i pokazuje odbrązowione życie tej warstwy społecznej" - mówiła PAP polska kuratorka wystawy Natalia Żak.
Wystawa jest też opowieścią o samej fotografii – rozwoju technologii i eksperymentach podejmowanych przez reprezentantów Bauhausu oraz o rozwoju pism wysokonakładowych, dzięki którym zyskała ona na znaczeniu.
"Tytuł wystawy jest nieco przewrotny: +Nie tylko Bauhaus+. Zależało nam na pokazaniu wielości fotograficznych krajobrazów – to nie tylko fotografia eksperymentalna, ale też skupiająca się na obserwacji rzeczywistości. Opowiadamy nie tylko o rozwoju samego medium fotograficznego, ale też o czasach Republiki Weimarskiej. Obrazy z Niemiec zestawiamy z pracami polskich artystów, pokazujemy, że pewne procesy fotograficzne i społeczne, obyczajowe, kulturalne były na wielu poziomach uniwersalne. Polsko-niemieckie tropy można też rozpatrywać w kontekście mikrohistorii: konkretnych miejsc i ludzi" – podkreśliła Natalia Żak.
Wystawę otwierają zdjęcia pokazujące narodziny Republiki Weimarskiej. Widzowie zobaczą jak w międzywojniu fotografowano taniec, modę, sport czy robotników. Obok bawiących się, dobrze ubranych przedstawicieli wyższych sfer na zdjęciach uwiecznieni zostali robotnicy, bezrobotni, żebracy. Wśród fotografii sportowych prezentowany jest film Witolda Romera "Woda" z lat 30., w którym tematyka sportowa jest pretekstem do eksperymentu.
Wymownym zamknięciem wystawy jest zestawienie dwóch zdjęć Martina Munkacsiego: małego dziecka maszerującego po plaży i kolumny maszerujących żołnierzy zrobiona w 1933 roku, w momencie dojścia Hitlera do władzy. Artysta wyemigrował wówczas z Niemiec. Zestawił te dwa zdjęcia do książki "Cudowny świat Munkacsiego", która nie została jednak wydana.
Z powodu pandemii koronawirusa ekspozycja, która miała być prezentowana w zeszłym roku, musiała zostać przesunięta. Dyrektor MCK Agata Wąsowska-Pawlik mówiła, że trzeba było porozumieć się z wieloma instytucjami i udało się to. "Bardzo się cieszę, że możemy tę wystawę otworzyć teraz po kolejnym lockdownie. Wpisuje się ona w obchody 30-lecia Międzynarodowego Centrum Kultury" – powiedziała Wąsowska-Pawlik.
Przypomniała, że pierwszą wystawą w Galerii MCK w 1991 roku była zorganizowana we współpracy z Międzynarodowym Triennale Grafiki prezentacja prac wybitnego niemieckiego artysty Georga Baselitza. "W okrągłą rocznicę naszej działalności też prezentujemy sztukę niemiecką. Te wystawy – jak klamra spinają nasze wysiłki na rzecz propagowania dziedzictwa kulturowego Europy Środkowej" – powiedziała Wąsowska-Pawlik.
Organizatorami wystawy są: Międzynarodowe Centrum Kultury, LVR LandesMuseum w Bonn, Deutsche Fotothek w Dreźnie oraz F.C. Gundlach Foundation w Hamburgu.
Prezentowane zdjęcia pochodzą z niemieckich kolekcji: Die Photographische Sammlung/SK Stiftung Kultur der Sparkasse KölnBonn, ullstein bild, Süddeutsche Zeitung Photo i prywatnej kolekcji Erica Rémy’ego oraz z kolekcji kilkunastu polskich instytucji m.in. Biblioteki Narodowej w Warszawie, Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Fotografii w Krakowie, Bibliotekę Naukową PAU i PAN w Krakowie, Muzeum Historii Katowic, Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie, Narodowego Archiwum Cyfrowego.
Ekspozycja potrwa do 1 sierpnia 2021 r. (PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ pat/