W lasach Nadleśnictwa Radoszyce (Świętokrzyskie) odnaleziono szczątki dwóch żołnierzy Armii Krajowej. Prawdopodobnie polegli w walce z Niemcami w bitwie pod Białym Ługiem w czasie II wojny światowej.
27 października 1944 roku w miejscowości Biały Ług 25 pułk piechoty AK pod dowództwem majora Rudolfa Majewskiego "Leśniaka" stoczył zwycięską bitwę z Niemcami. Jeden z batalionów jednostki składał się z żołnierzy Zgrupowania Stołpeckiego AK oraz ułanów 27 Pułku Ułanów pod dowództwem cichociemnego Adolfa Pilcha "Góry" - "Doliny".
"W walce zginęło 10 żołnierzy, choć jeden z przekazów mówi o dziewięciu żołnierzach. Zostali pochowani w leśnej mogile, a już po wojnie ich ciała, według różnych przekazów siedmiu lub ośmiu, zabrały rodziny. Według relacji okolicznych mieszkańców w mogile pozostały jeszcze szczątku jednego lub dwóch żołnierzy" – powiedział PAP Wojciech Łuczak, prezes Fundacji Niezłomni, która prowadzi prace poszukiwawcze.
Poszukiwania rozpoczęto 15 maja w okolicy leśnego nagrobka na terenie Nadleśnictwa Radoszyce w gminie Słupia Konecka. Podczas prac sondażowych udało się odnaleźć szczątki dwóch osób.
"W walce zginęło 10 żołnierzy, choć jeden z przekazów mówi o dziewięciu żołnierzach. Zostali pochowani w leśnej mogile, a już po wojnie ich ciała, według różnych przekazów siedmiu lub ośmiu, zabrały rodziny. Według relacji okolicznych mieszkańców w mogile pozostały jeszcze szczątku jednego lub dwóch żołnierzy" – powiedział PAP Wojciech Łuczak, prezes Fundacji Niezłomni, która prowadzi prace poszukiwawcze.
Przy szczątkach odnaleziono kilkanaście cennych przedmiotów. To m.in. kilkanaście różnej wielkości guzików, jak również fiolka z kartką. "Będziemy chcieli uzyskać informacje z tej odnalezionej fiolki, substytutu nieśmiertelnika. Podejrzewamy, że na kartce jest zapisane imię i nazwisko żołnierza. Często żołnierze do groby poległego wkładali taką fiolkę z informacją o jego tożsamości" – zaznaczył prezes Fundacji Niezłomni.
Przy jednym z poległych żołnierzy znaleziono sygnet i obrączkę. Na sygnecie znajduje się wizerunek Matki Bożej Ostrobramskiej. Obrączka niestety nie zawiera grawerunku z datą, czy choćby inicjałami. Wśród poległych żołnierzy było dwóch kresowian: ppor. Stanisław Bazarewski "Bazar" i ułan Henryk Izdebski "Lis". Według wstępnej hipotezy, to właśnie ich szczątki odnaleziono w mogile.
"Mocniejszą hipotezę mamy co do Stanisława Bazarewskiego. Na razie jednak są to tylko przypuszczenia, które postaramy się udowodnić. Będziemy chcieli odnaleźć rodziny żołnierzy z tego zgrupowania, aby pobrać od nich materiał genetyczny. Mamy nadzieję, że w ten sposób uda się potwierdzić ponad wszelką wątpliwość tożsamość żołnierzy, których szczątki odnaleziono" – powiedział prezes Fundacji Niezłomni.
"Mocniejszą hipotezę mamy co do Stanisława Bazarewskiego. Na razie jednak są to tylko przypuszczenia, które postaramy się udowodnić. Będziemy chcieli odnaleźć rodziny żołnierzy z tego zgrupowania, aby pobrać od nich materiał genetyczny. Mamy nadzieję, że w ten sposób uda się potwierdzić ponad wszelką wątpliwość tożsamość żołnierzy, których szczątki odnaleziono" – powiedział prezes Fundacji Niezłomni.
Jak podkreślił Łuczak poszukiwania będą kontynuowane. Mają one dać odpowiedź na pytanie, czy w okolicy znajdują się inne żołnierskie mogiły.
Prace prowadzone są przez Fundację "Niezłomni" wspólnie z wolontariuszami z regionu, gminą Słupia Konecka i Nadleśnictwem Radoszyce.
Na liście poległych żołnierzy w bitwie pod Białym Ługiem są: ppor. Stanisław Bazarewski "Bazar", ułan (strzelec) Henryk Izdebki "Lis", strzelec "Bażantino" (NN), strzelec Harry Bronikowski "Harry", starszy strzelec Hernik "Burza", starszy strzelec Czesław Ostrowski "Krzak", starszy strzelec Józef Pawlik "Piorun", strzelec "Sławek" (NN), strzelec "Władek" (NN) i strzelec "Zagłoba" (NN).
Fundacja Niezłomni Rodziny prosi rodziny poległych żołnierzy o kontakt: tel.: 886 886 440 lub mail: biuro@fundacjaniezlomni.pl. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ pat/