Medale „Pro Bono Poloniae” oraz „Pro Patria” wręczył w Skarżysku Kamiennej opozycjonistom w PRL Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Uroczystości w Bazylice M.B. Ostrobramskiej w Skarżysku Kamiennej towarzyszyło także poświęcenie i nadanie nowego sztandaru Stowarzyszeniu Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Świętokrzyskiego.
"Można powiedzieć ze smutkiem i żalem, że dopiero po 25 latach istnienia III RP państwo polskie zaopiekowało się tymi, którym wolność zawdzięczamy. Ta opieka będzie trwała, stała i na zawsze. To dzięki tym ludziom moje pokolenie i pokolenia, które przyjdą po nas mogą cieszyć się wolnością. Nasza wdzięczność to nie tylko medale, to także ta realna pomoc, wsparcie i opieka każdego dnia" – podkreślił.
"Ci, którzy walczyli o wolną Polskę w latach 70. i 80. cierpieli ogromne prześladowania ze stromy komunistów. Są fundamentem wolnej Polski, bez ich ofiar i zaangażowania nie byłoby nas. Nie tylko okazujemy im wdzięczność, poprzez te medale, które miałem dzisiaj przyjemność wręczyć, ale również roztaczając nad nimi opiekę każdego dnia" – powiedział po uroczystym nabożeństwie Jan Józef Kasprzyk.
Zaznaczył, że od sześciu lat represjonowani w latach PRL znajdują się pod opieką państwa polskiego i są podopiecznymi urzędu ds. kombatantów i osób represjonowanych. Podkreślił, że ich uprawnienia zostały zrównane z tymi, które przysługują kombatantom okresu wojennego. "Co więcej, ostatnie rozwiązania prawne pozwalają im też godnie żyć m.in. poprzez nowelizacje ustaw dotyczących ich emerytur" – zaznaczył.
"Można powiedzieć ze smutkiem i żalem, że dopiero po 25 latach istnienia III RP państwo polskie zaopiekowało się tymi, którym wolność zawdzięczamy. Ta opieka będzie trwała, stała i na zawsze. To dzięki tym ludziom moje pokolenie i pokolenia, które przyjdą po nas mogą cieszyć się wolnością. Nasza wdzięczność to nie tylko medale, to także ta realna pomoc, wsparcie i opieka każdego dnia" – podkreślił.
W trakcie uroczystości Kasprzyk przekazał sztandar prezesowi Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Świętokrzyskiego Jerzemu Stopie. "Ziściło się nasze marzenie. To dla nas doniosłe wydarzenie, ogromny zaszczyt i duma, że otrzymaliśmy ten sztandar" – powiedział Stopa.
W trakcie uroczystości Kasprzyk przekazał sztandar prezesowi Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Świętokrzyskiego Jerzemu Stopie. "Ziściło się nasze marzenie. To dla nas doniosłe wydarzenie, ogromny zaszczyt i duma, że otrzymaliśmy ten sztandar" – powiedział Stopa.
Jerzy Stopa był członkiem Komisji Zakładowej „Solidarność” w PKP Lokomotywownia w Skarżysku Kamiennej. Po wprowadzeniu stanu wojennego prowadził działalność w ramach nielegalnego związku „Solidarność”. Zajmował się kolportażem nielegalnych wydawnictw m.in. „Kłos”, „Mazowsze”, „Stoczniowiec”.
"Ci, którzy walczyli o wolną Polskę w latach 70. i 80. cierpieli ogromne prześladowania ze stromy komunistów. Są fundamentem wolnej Polski, bez ich ofiar i zaangażowania nie byłoby nas. Nie tylko okazujemy im wdzięczność, poprzez te medale, które miałem dzisiaj przyjemność wręczyć, ale również roztaczając nad nimi opiekę każdego dnia" – mówił Jan Józef Kasprzyk.
Jako osoba podejrzana o kolportaż wydawnictw bezdebitowych, został w okresie od 1983 do 1986 r. objęty kontrolą operacyjną przez Wydział V Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Skarżysku Kamiennej. Od dnia 30 sierpnia do dnia 16 października 1982 r. Jerzy Stopa był internowany i osadzony w Ośrodku Odosobnienia w Kielcach-Piaskach, z którego został zwolniony z uwagi na zły stan zdrowia.
Stowarzyszenie Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Świętokrzyskiego zostało powołane w 2001 roku w Skarżysku Kamiennej. To najstarsza organizacja zrzeszająca byłych działaczy opozycji antykomunistycznej oraz osoby represjonowane z powodów politycznych regionu świętokrzyskiego. (PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga
wdz/ mmu/