W Archiwum Akt Nowych zaprezentowano w piątek dokumenty dot. wydarzeń Czerwca'76, pozyskane ze zbiorów prywatnych i instytucjonalnych. Znalazły się wśród nich m.in. materiały nt. represji systemu komunistycznego i działań cenzorskich, a także materiały działaczy i organizacji opozycyjnych.
Podczas konferencji prasowej towarzyszącej prezentacji dokumentów dyrektor Archiwum Akt Nowych Mariusz Olczak zwrócił uwagę, że zgromadzone materiały z jednej strony pokazują opresyjność władzy komunistycznej, a z drugiej – potencjał działalności organizacji związanych z Komitetem Obrony Robotników i Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela, a potem z Solidarnością.
"Zasób ten związany jest z jednej strony z działalnością struktur komunistycznych z wielkiego archiwum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, który mamy tutaj w archiwum od początku lat 90. W tych dokumentach zobaczycie państwo materiały dotyczące represji, opresji systemu komunistycznego, także dokumentów cenzury z tamtego okresu - też jednego z elementów aparatu represji komunistycznej. Znajdziecie państwo rożnego rodzaju ingerencje cenzorskie w bieżącą narrację władz. Wycinanie, usuwanie wszelkiego rodzaju zapisów, które władzy się w kontekście Radomia nie podobały" - powiedział Olczak.
Dodał, że z wśród dokumentów znalazły się także "materiały działaczy i organizacji opozycyjnych, które były włączone w początek procesu powstawania, łączenia się ugrupowań i działaczy opozycyjnych".
Dyrektor Departamentu Popularyzacji Działalności Archiwalnej Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych Joanna Chojecka podkreśliła, że AAN jest główną placówką "pozyskującą świadectwa przeszłości". "Darowizny z rąk osób prywatnych - tak jak tutaj m.in. ze zbiorów Władysława Siła-Nowickiego i Stanisława Grocholskiego - są niezwykłymi świadectwami historii, które mogą służyć wszystkim zainteresowanym, ale także przyszłym pokoleniom" - stwierdziła.
Chojecka przypomniała, że AAN prowadząc zbiory, publikuje je i udostępnia w całej Polsce w wersji zdigitalizowanej. "Również, oczywiście, wydawnictwa okolicznościowe, edycje źródłowe tego typu dokumentów pozwalają poznawać bliżej i wnikać jeszcze głębiej w wydarzenia i w emocje, jakie towarzyszyły wydarzeniom, tak jak w tym dzisiejszym przypadku Czerwca’76" - zaznaczyła.
Z dokumentami można zapoznać się pod adresem: https://www.aan.gov.pl/a,699,radomski-czerwiec.
45 lat temu, 25 czerwca 1976 r., w wielu zakładach pracy zorganizowano strajki w związku z ogłoszoną przez rząd podwyżką cen. Do największych wystąpień robotniczych doszło w Radomiu, Ursusie i Płocku. Protesty brutalnie stłumiła milicja i SB. W całym kraju aresztowano ok. 2,5 tys. osób.
W Zakładach Mechanicznych "Ursus" od rana strajkowała niemal cała załoga. Pracownicy udali się pod gmach dyrekcji. Gdy - podobnie jak w Radomiu - usłyszeli tam jedynie wezwanie do powrotu do pracy, spontanicznie wyszli na przebiegające nieopodal tory kolejowe i zablokowali trasy Warszawa-Kraków i Warszawa-Poznań, zatrzymując wszystkie pociągi. Demonstranci, siedząc przez cały dzień na torach, tworzyli żywą zaporę.
Po południu podjęto próbę przecięcia szyn palnikiem acetylenowym, a gdy to się nie udało rozkręcono je i zmuszono maszynistę lokomotywy do zjechania z torów. Około godziny 21.20 oddziały ZOMO obrzuciły pozostałych na torach nielicznych manifestantów petardami, użyły gazów łzawiących, a następnie brutalnie zaatakowały. Byli ranni.
Zatrzymywani w Ursusie stawali przed kolegiami i sądami. W Ursusie w dwóch procesach skazano siedem osób na kary od 5 do 3 lat więzienia. Wielu ludzi zwolniono z pracy.(PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ pat/