Kolekcja „In(k)trospekcje” Joanny Kniaź-Hawort została stworzona na papierze, płótnie i tablicach malarskich przy pomocy kolorowych tuszy i naturalnych pigmentów. Prace te prezentowane są na wystawie w warszawskiej Defabryce. Wernisaż 14 września.
Wystawa prac polskiej artystki Joanny Kniaź-Hawrot, na stałe mieszkającej w Lizbonie, składa się ponad 50 dzieł, które powstały w ciągu ostatnich trzech lat. Niemal połowa z nich pochodzi z kolekcji „In(k)trospekcje” i została wykonana na papierze, płótnie i tablicach malarskich kolorowymi tuszami i naturalnymi pigmentami na bazie orzecha włoskiego.
Rozmyte, o jedynie delikatnie zarysowanych konturach sylwetki mają, zgodnie z intencją artystki, wyrażać rodzaj dialogu między ludźmi. Przewijający się w kolekcji temat relacji między bliskimi sobie ludźmi lub relacji z samym sobą kieruje uwagę widza ku kwestiom egzystencji.
Druga część ekspozycji przedstawia prace pochodzące z kilku różnych kolekcji; są wśród nich obrazy bardziej nasycone kolorami ale także czarno-białe, wykonane techniką mieszaną.
Dominują jednak tusze, przeplatane pigmentami na bazie orzecha włoskiego oraz akrylami, pastelami, ołówkiem i węglem. Ich tematyka to barwne lub monochromatyczne projekcje osobistych lub zasłyszanych przeżyć, niewypowiedziane emocje, zranienia, pasje i radości – a wszystko przetłumaczone na indywidualny artystyczny język, kształtujący oryginalny styl Joanny Kniaź-Hawrot.
„Ci którzy oglądają moje prace, widzą w nich zupełnie nowe światy, kształty, których nawet ja sama nie dostrzegłam wcześniej. Nasz mózg już tak ma, że stara się doszukiwać czegoś znajomego w plątaninie linii i plam. I to jest piękne, że oglądając obrazy, obserwator przegląda się w samym sobie” – mówi artystka o swojej twórczości.
„To co maluję jest mniej ważne niż proces tworzenia, który jest w przeważającej mierze spontaniczny i intuicyjny. To moje emocje malują mnie w tych obrazach. Bardzo często jestem w głębokim zdziwieniu widząc efekt końcowy” – zaznacza Joanna Kniaź-Hawrot.
Joanna Kniaź-Hawrot, artystka urodzona w 1980 r., obecnie mieszka i tworzy w Lizbonie.
Malując intuicyjnie, bez patrzenia na zewnętrzny świat, Joanna czerpie z obrazów swej podświadomości. Świat jej postaci i obrazów mieszka w tej delikatnej przestrzeni między świadomością a snem, między naszym racjonalnym umysłem a głębokim odczuwaniem. Wpatrując się w obrazy Joanny, możemy odczuć w nich własne osobiste historie i emocje.
Od czasu ukończenia studiów (stosunki międzynarodowe w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie), Joanna mieszkała poza granicami Polski. Pracowała w Ambasadzie RP a następnie w Komisji Europejskiej, a w 2017 r., przeniosła się wraz ze swym mężem i synem do Lizbony. Zostawiwszy za sobą poprzednie życie zawodowe, Joanna poświęciła się sztuce, która obecnie jest jej głównym zajęciem.
Umiejętności artystyczne zdobywała w Warszawie, Brukseli i Lizbonie, gdzie ukończyła kursy malarstwa i rysunku, między innymi w Academie des Beaux Arts de Saint Josse w Brukseli. Na jej twórczość mieli także wpływ artyści w Brukseli i Lizbonie, u których pobierała indywidualne lekcje i którzy zainspirowali ją do poszukiwania własnego twórczego wyrazu.
Zadebiutowała artystycznie w swym rodzinnym mieście Zamościu w 2018 r. indywidualną wystawą „Meandry podświadomości”, a w 2020 r. prezentowała swe prace w Zwierzyńcu na wystawie „Gdzieś w nas”.
W Lizbonie brała dwukrotnie udział w zbiorowej wystawie „12x12”, oraz dwukrotnie uczestniczyła wraz ze swym studio w dniach otwartych atelier artystów.
Poza malarstwem, pasją Joanny jest fotografia, taniec intuicyjny, psychologia i natura. Wystawa Joanny Kniaź-Hawrot „In(k)trospekcje” będzie czynna w Galerii Defabryka, przy ul. Duchnickiej 3 w Warszawie od 14 do 30 września. PAP)
autor: Anna Bernat
abe/ aszw/