W niedzielny wieczór do mieszkańców Białegostoku trafiło Betlejemskie Światło Pokoju. Miejscowi harcerze przekazali je symbolicznie, rozpalając specjalne wielkie ognisko na dziedzińcu Pałacu Branickich. Wcześniej światło przekazali na Litwę i Białoruś.
W Białymstoku już wieloletnią tradycją jest przekazywanie Betlejemskiego Światła Pokoju mieszkańcom w czasie takiej specjalnej, plenerowej uroczystości na dziedzińcu Pałacu Branickich. Poprzedziła ją msza św. w archikatedrze, którą odprawił metropolita białostocki abp Józef Guzdek.
Potem przedstawiciele władz i Kościoła rozpalili ognisko. "Słowa są ważne, one komunikują co w naszych umysłach i w sercach, ale znaki są jeszcze ważniejsze. Znak ogniska i ten krąg, który utworzyliśmy wokół świadczą o tym, że stanowimy jedno, stanowimy wspólną rodzinę" - powiedział abp Guzdek; dziękował mieszkańcom, którzy przyszli na dziedziniec Pałacu Branickich.
"Kiedy patrzę na te zapalone lampiony, jestem przekonany, że wasze serca płoną miłością i nadzieją, że te wartości wniesiecie do waszych rodzinnych domów, środowisk pracy i służby. Tak bardzo tego dzisiaj potrzeba w Polsce podzielonej, w rodzinach zwaśnionych. Odstawmy pewne tematy, ugryźmy się w język, nie mówmy o polityce, nie mówmy nawet o szczepieniach, mówmy o tym, co nas łączy, co jest ważne dla naszego dziś i jutro. A ważne jest dobro, którego jest bardzo dużo. Dostrzegajmy to dobro, cieszmy się nim" - mówił.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski dziękował harcerzom za uroczystość. "Ten ogień symbolizuje ciągłość naszej wiary. To, że możemy się odradzać, możemy mieć nadzieję, możemy rozświetlać te - czasami skomplikowane - drogi naszego życia" - powiedział.
Harcerzom dziękował również zastępca prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński. "To światło, które niesie ogromne pokłady nadziei" - mówił o Betlejemskim Świetle Pokoju. Życzył mieszkańcom "nadziei, która będzie motorem do naszego działania, będzie dawała i wskrzeszała te ogromne pokłady dobra". Apelował, by przy wigilijnym stole pamiętać o tych wszystkich "dzięki którym żyjemy i możemy żyć w bezpiecznej Polsce i o tych, którzy w bezpiecznych domach żyć nie mogą".
Betlejemskie Światło Pokoju jest symbolem radości, braterstwa, pokoju i wspólnoty. Jego idea narodziła się w Austrii w 1986 r. - wtedy światełko przywieziono z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem dla tamtejszych niewidomych dzieci. Dwa lata później austriaccy skauci po raz pierwszy pojechali po ogień do Betlejem, aby przekazać go skautom z całej Europy.
Polscy harcerze Betlejemskie Światło Pokoju odbierają od 1991 roku od słowackich kolegów; płomień z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem trafia na wigilijne stoły w Polsce oraz do kościołów, urzędów i szpitali.
Tradycją w Podlaskiem jest przekazywanie tego ognia przez harcerzy ZHP z regionu również na Litwę i Białoruś.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ pat/