Tradycyjnego poloneza odtańczyli we wtorek na rynku Kościuszki w Białymstoku maturzyści, którzy za sto dni przystąpią do egzaminu dojrzałości. Studniówka miejska odbyła się trzynasty raz. Otwiera sezon studniówkowy w mieście.
Studniówka miejska ma konwencję staropolską, szlachecką. Przy słonecznej, nieco mroźnej pogodzie, młodzież odtańczyła poloneza po miejskim hejnale, który w południe jest odtwarzany z wieży ratusza, gdzie mieści się Muzeum Podlaskie.
Wielu uczniów miało historyczne stroje z różnych epok. Były kontusze, futrzane elementy strojów, suknie, meloniki, fraki, ale też stroje barokowe. Młodzież z klas mundurowych tańczyła w mundurach, byli też uczniowie w togach.
Imprezę poprowadził maturzysta w roli hetmana Jana Klemensa Branickiego.
"Wszelako kontent jestem, że żaków tylu, jak co roku, na uroczystość naszą przybyło. Kuranty już wybiły godzinę 12.00, zatem w obliczu władzy, tancerzy i zgromadzonej gawiedzi, już po raz trzynasty w tany pójdziem. Staropolskim zwyczajem na 100 dni do sławetnej matury mając, polonez odtańczon będzie" – mówił studniówkowy hetman.
W pierwszej parze tańczył prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski z maturzystką w stroju historycznym, która wcieliła się w postać żony hetmana Jana Klemensa Branickiego – Izabeli z Poniatowskich Branickiej.
Prezydent Tadeusz Truskolaski wspominał, że swoją studniówkę miał 45 lat temu. Mówił, że matura to pierwszy poważny egzamin, egzamin dojrzałości.
"Tradycyjnie staropolskim zwyczajem, zanim przystąpicie do tej ciężkiej, znojnej pracy, ucząc się, to zaczynamy od świętowania najpierw tu, na rynku Kościuszki, a później wiele, wiele balów studniówkowych odbędzie się w naszym mieście" – mówił prezydent.
Prezydent poinformował, że w Białymstoku będzie w 2022 r. ok. 4 tys. abiturientów szkół średnich. Młodym ludziom życzył takich wyników na maturze, które pozwolą im w wyborze wymarzonych kierunków studiów, dalszej edukacji. Podkreślał, że miasto potrzebuje "młodych zdolnych umysłów, młodych gorących serc" i zachęcał, by po dalszej edukacji wiązali swoje życie z Białymstokiem.
Studniówki w Białymstoku mają różną formułę – z powodu pandemii, niektóre szkoły już je zorganizowały. Urząd miasta nie ma zbiorczych informacji o studniówkach.
Z rozmów z dyrektorami szkół wynika, że większość imprez odbędzie się w najbliższym czasie. Np. dyrektor VI LO w Białymstoku im. Zygmunta Augusta Dariusz Naumowicz powiedział dziennikarzom, że studniówka tej szkoły odbędzie się w najbliższą niedzielę, organizują ją rodzice uczniów. Odbędzie się w lokalu poza szkołą. Część młodzieży przyjdzie z osobami towarzyszącymi, część będzie sama.
Maturzyści, którzy tańczyli ma miejskiej studniówce odebrali okolicznościowe pamiątkowe certyfikaty.(PAP)
Autor: Izabela Próchnicka
kow/ joz/