Prof. Zbigniew Szmyt został laureatem Nagrody im. Tadeusza Kotarbińskiego, przyznawanej przez Uniwersytet Łódzki za wybitne dzieło naukowe z zakresu nauk humanistycznych. Zwycięzca otrzyma 50 tys. zł na dalsze badania naukowe.
Wyróżnienie przyznano po raz siódmy. W tym roku, w obliczu wojny w Ukrainie, uczelnia zrezygnowała z uroczystej gali, wręczając w niedzielę nagrodę w wąskim gronie finalistów i członków Kapituły Nagrody.
Specjalizujący się w zakresie antropologii społecznej prof. Szmyt otrzymał nagrodę za książkę "Zbyt głośna historyczność. Użytkowanie przeszłości w Azji Wewnętrznej", zgłoszona do konkursu przez Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Jak podkreślił w recenzji książki członek Kapituły Nagrody prof. Rafał Stobiecki, jej autor stara się z szacunkiem i empatią traktować fundamenty azjatyckiej kultury i jej sposoby radzenia sobie z przeszłością.
"To także, a może przede wszystkim, praca o granicach imputacji kulturowej. Na ile możliwa jest rekonstrukcja świata nam pozornie niedostępnego, przesłoniętego odmienną kulturą, opartego o inne wartości, odwołującego się do dalekiego od zachodnich wzorów poczucia historyczności. Zbigniew Szmyt stanowczo odrzuca silnie zakorzenioną w tradycji europejskiej tezę o +ludach bez historii+"- wskazał recenzent.
Laureat w swoim wystąpieniu zaapelował do środowiska akademickiego w Polsce, by w obliczu bombardowań ukraińskich uczelni, przyjmować na polskich uniwersytetach ukraińskich studentów i zapewnić stypendia naukowcom z Ukrainy.
"Moje serce i moje myśli są teraz z narodem ukraińskim. Przyjdzie czas na analizy, na pisanie artykułów, szukanie humanistycznego wyjaśnienia tego, co się na Ukrainie wydarza. Ale teraz jest czas na działanie. Życzę sobie i innym, by nasze działania były skuteczne i pomocne" – powiedział prof. Szmyt.
Rektor Uniwersytetu Łódzkiego prof. Elżbieta Żądzińska przypomniała sentencję pierwszego rektora łódzkiej uczelni prof. Kotarbińskiego: "Kłamstwem można niekiedy zajść daleko, ale nie można wrócić".
"Głęboko wierzę, że w tej wojnie zwyciężą prawda i wolność. Mam także nadzieję, że lekcja płynąca z tych wydarzeń trafi do ludzkości i pokaże, jak fundamentalne dla naszej cywilizacji są humanistyczne wartości" – zaznaczyła.
W tym roku na konkurs wpłynęło 70 prac naukowych z dziedziny humanistyki opublikowanych w 2020 r. Do nagrody nominowano pięć z nich.
Oprócz wyróżnionej publikacji, w gronie finalistów znalazły się dzieła: Stefana Konstańczaka "Etyka niezależna w Polsce", Doroty Korwin-Piotrowskiej "Eutoryka. Rzecz o dobrej (roz)mowie", Krzysztofa Stachewicza "Doświadczyć prawdziwej rzeczywistości. Prolegomena do filozofii mistyki", tom 1. "Filozofia doświadczenia mistycznego" oraz tom 2. "Człowiek wobec doświadczenia mistycznego" oraz praca zbiorowa pod red. Danuty Ulickiej "Wiek teorii. 100 lat literaturoznawstwa polskiego".
Nagroda im. Pierwszego Rektora Uniwersytetu Łódzkiego Profesora Tadeusza Kotarbińskiego została ustanowiona w 2015 r., w ramach obchodów 70-lecia UŁ. Ideą konkursu jest "dawanie dowodu na istnienie niezwykle silnej grupy polskich naukowców zajmujących się na co dzień humanistyką we wszystkich jej odmianach".
Pierwszym laureatem nagrody został Jan Strelau za publikację z dziedziny psychologii. Przed rokiem nagrodzono prof. Jerzego Zajadło za pracę "Minima luridica. Refleksje o pewnych (nie)oczywistościach prawniczych", a wcześniej otrzymali ją: Ewa Kołodziejczyk, Dorota Sajewska, Andrzej Friszke, Grzegorz Ziółkowski.
Patron nagrody - prof. Tadeusz Kotarbiński - był pierwszym rektorem UŁ, wybitnym etykiem, filozofem i wykładowcą akademickim. W swoim dorobku zwracał uwagę na to, jak istotna w pracy wykładowcy akademickiego jest etyka i rola "opiekuna spolegliwego", czyli człowieka wrażliwego na potrzeby innych, empatycznego, otwartego. (PAP)
Autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ mhr/