Powstaje księga "zasług" gen. Wojciecha Jaruzelskiego, przypominająca - jak podkreślają jej inicjatorzy - niechlubne fakty z jego życia, m.in. zaangażowanie w zwalczanie podziemia niepodległościowego. Ma ona być też wyrazem sprzeciwu wobec "akcji wybielania historii PRL".
W najbliższą sobotę gen. Jaruzelski będzie obchodził 90. urodziny.
Księga "zasług" powstaje z inicjatywy stowarzyszenia Młodzi dla Polski, stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej, Fundacji Sapere Aude oraz stowarzyszenia KoLiber. Organizacje te sprzeciwiają się publicznemu świętowaniu 90. urodzin Wojciecha Jaruzelskiego.
Ich publikacja ma być odpowiedzią na księgę jubileuszową poświęconą generałowi, której autorami są politycy i historycy związani ze środowiskiem lewicy.
Księga "zasług" w okrojonej formie będzie w piątek przekazana przedstawicielom SLD i Ruchu Palikota. Pełna wersja ma być przedstawiona 17 września - w rocznicę agresji ZSRR na Polskę. Patronat nad publikacją objęli historycy m.in.: prof. Andrzej Nowak, prof. Marek Chodakiewicz, prof. Jan Żaryn, czy dr Piotr Gontarczyk.
W księdze "zasług" znajduje się m.in. adnotacja, że dokumenty zgromadzone przez Instytut Pamięci Narodowej wskazują, że gen. Jaruzelski od 1946 roku do 1956 roku współpracował z Informacją Wojskową, jako tajny informator ps. "Wolski". Autorzy publikacji zarzucają Jaruzelskiemu, że uczestniczył w stalinizacji Ludowego Wojska Polskiego, kiedy odpowiadał za nadzorowanie szkolnictwa wojskowego. Piszą także m.in. o zbrodniach stanu wojennego oraz o zapaści gospodarczej lat 80.
"Cieszy, że gdy postkomuniści i neokomuniści fetują zbrodniarza, mordercę zza biurka, młodzi ludzie pamiętają" - powiedział na konferencji w Sejmie Marcin Mastalerek, poseł PiS, szef partyjnej młodzieżówki. "Organizacje, które chcą walczyć o prawa człowieka i pracowników to deklarują, a z drugiej strony fetują zbrodniarza, człowieka, który wyprowadzał czołgi na ulice przeciwko robotnikom" - dodał poseł. Zaznaczył, że SLD i Ruch Palikota fałszują historię, na co nie ma zgody młodych ludzi.
Piotr Wojtyczka z Fundacji Sepere Aude zaznaczył, że SLD prowadzi świadomie akcję, która ma na celu wybielanie historii Polski Ludowej. "Zdecydowanie się temu sprzeciwiamy. To, co proponuje SLD i jego sympatycy bliższe jest propagandy niż historii" - podkreślił.
W księdze "zasług" znajduje się m.in. adnotacja, że dokumenty zgromadzone przez Instytut Pamięci Narodowej wskazują, że gen. Jaruzelski od 1946 roku do 1956 roku współpracował z Informacją Wojskową, jako tajny informator ps. "Wolski". Autorzy publikacji zarzucają Jaruzelskiemu, że uczestniczył w stalinizacji Ludowego Wojska Polskiego, kiedy odpowiadał za nadzorowanie szkolnictwa wojskowego. Piszą także m.in. o zbrodniach stanu wojennego oraz o zapaści gospodarczej lat 80.
W sobotę przed południem Fundacja Amicus Europae b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego organizuje w jednym z warszawskich hoteli spotkanie z okazji 90. urodzin gen. Jaruzelskiego. Impreza ma mieć charakter towarzyski. "Formuła jest taka, że będzie to spotkanie przyjaciół, jest to impreza zamknięta i prywatna" - powiedział PAP prof. Jerzy Wiatr, współautor księgi jubileuszowej, która ma zostać wręczona generałowi.
Publikacja składa się z 29 tekstów, autorstwa m.in. Kwaśniewskiego i ostatniego przywódcy ZSRR Michaiła Gorbaczowa. Zaplanowana jest ponadto projekcja filmu dokumentalnego pt. "Za kulisami PRL-u: Wojciech Jaruzelski - Zanim zostałem generałem" w reżyserii red. naczelnego "Trybuny" Roberta Walenciaka.
Zaproszenia na sobotnie spotkanie otrzymało wielu polityków SLD i Ruchu Palikota. Wybiera się na nie m.in. wiceszef klubu RP Sławomir Kopyciński.
"To są urodziny człowieka, który był prezydentem Polski, doprowadził do bezkrwawego przekazania władzy w Polsce opozycji i chociażby z tego powodu wypada tam być. To, że generał jest postacią kontrowersyjną, to my wiemy. Musiał wybrać między złem, a mniejszym złem - to są dylematy, których nie życzę nikomu. Zrobił jak zrobił, historia go oceni, nie jestem od tego, żeby oceniać generała" - powiedział PAP rzecznik RP Andrzej Rozenek.
Jeśli chodzi o Sojusz, obecni mają być m.in. wiceszef partii Józef Oleksy oraz poseł Tadeusz Iwiński. Rzecznik SLD Dariusz Joński odnosząc się do piątkowych wypowiedzi Mastalerka, "pogratulował" mu jego inicjatywy. "Politycy PiS w Sejmie robią wszystko, by zmobilizować elektorat lewicy przed niedzielnymi wyborami w Elblągu" - ironizował Joński. W niedzielę w II turze wyborów prezydenckich w Elblągu zmierzą się: Jerzy Wilk (PiS) i Elżbieta Gelert (PO).
Protesty przed hotelem, gdzie organizowane jest spotkanie, zapowiedziały środowiska prawicowe, m.in. Ruch Narodowy, Solidarni 2010 i Młodzieżowy Klub "Gazety Polskiej". (PAP)
mkr/ tgo/ par/ jra/