Ryszard Kukliński – jako Jack Strong – od 1972 r. współpracował z Amerykanami, przekazując im wiele cennych dokumentów (w tym plany Układu Warszawskiego czy sowieckiego uzbrojenia, m.in. rakiet strategicznych i czołgów T-72). Przez lata – mimo dużej intensywności tej współpracy – dopisywało mu szczęście i unikał wpadki. Jednak w końcu – w 1981 r. – pętla wokół niego zaczęła się zaciskać.
Inicjatywę budowy pomnika Powstania Warszawskiego można porównać do walki – nie zbrojnej, ale politycznej – z komunistycznymi władzami Polski - ocenił Zdzisław Życieński, architekt, żołnierz NSZ i powstaniec. Stołeczny pomnik - świadectwo porażki w tej batalii - odsłonięto 1 sierpnia 1989 roku.
35 lat temu wieczorem, 19 lipca 1989 r., Zgromadzenie Narodowe wybrało gen. Wojciecha Jaruzelskiego na urząd prezydenta PRL. Tego samego dnia w Londynie, po nagłej śmierci prezydenta RP Kazimierza Sabbata, w siedzibie władz na uchodźstwie zaprzysiężono jego następcę Ryszarda Kaczorowskiego.
Sprawa wyboru prezydenta PRL w 1989 r. była śledzona nie tylko w kraju, lecz także za granicą. Naturalnym kandydatem na to stanowisko był Wojciech Jaruzelski, ale w związku z oporem Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego, złożonego z działaczy opozycji, zaczął – jak to miał w zwyczaju – hamletyzować. Wycofał nawet swoją kandydaturę, chwilowo niepewny wygranej. Na krótko pretendentem do fotela prezydenckiego stał się minister spraw wewnętrznych Czesław Kiszczak, popierany zresztą m.in. przez Lecha Wałęsę. Ostatecznie jednak został wybrany – 19 lipca 1989 r. – Jaruzelski.
„Goebbels stanu wojennego”, a w ostatnich czasach głównie bohater memów na twitterowym profilu własnego tygodnika. Człowiek budzący skrajne emocje, najczęściej silnie negatywne. A zatem – idealny bohater biografii, zwłaszcza jeżeli wziąć jeszcze pod uwagę to, że Jerzy Urban był wyjątkowo płodnym autorem. W czasie swojej liczącej siedem dekad działalności pisarskiej zapisał setki tysięcy stron. Wiele z nich – ohydnymi paszkwilami.
Pion śledczy IPN w Katowicach przesłał do sądu akt oskarżenia przeciwko Januszowi B. i Sławomirowi K. – byłym prokuratorom Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Gliwicach i Zielonej Górze, którzy odpowiedzą za bezprawne pozbawienie wolności organizatorów strajku w katowickiej kopalni Wujek.
35 lat temu, 6 lutego 1989 r., w Pałacu Namiestnikowskim w Warszawie rozpoczęły się obrady okrągłego stołu. Porozumienia między opozycją solidarnościową a władzą, podpisane 5 kwietnia 1989 r., znacząco wpłynęły na upadek systemu komunistycznego i przemiany polityczne nie tylko w Polsce, lecz również w całej Europie Środkowej.
42 lata temu, w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., wprowadzono stan wojenny. Władzę w Polsce przejęła junta wojskowa pod przywództwem gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Celem reżimu komunistycznego było zniszczenie wielomilionowego ruchu „Solidarności”. Wojskowy zamach stanu kosztował życie co najmniej kilkudziesięciu Polaków.
W piątek we Wrocławiu zaplanowano premierę filmu „Stanisław Helski. Dlatego” o działaczu rolniczej „Solidarności”. Tytułowy bohater w akcie desperacji w 1994 r. w księgarni we Wrocławiu uderzył Wojciecha Jaruzelskiego kamieniem w głowę. W mediach przedstawiano go jako zamachowca.