Muzeum Auschwitz uhonorowało Międzynarodowy Komitet Oświęcimski i Volkswagen Group za wspieranie edukacji w Miejscu Pamięci – zakomunikowała w wtorek placówka. W budynku Starego Teatru, tuż przy poobozowym bloku 11., odsłonięto tablice poświęcone darczyńcom.
Budynek Starego Teatru jest siedzibą Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście, które w muzeum odpowiada za przedsięwzięcia edukacyjne. Są to studia, seminaria, konferencje, pobyty studyjne, wykłady, warsztaty i prezentacje multimedialne.
Łukasz Lipiński z biura prasowego muzeum poinformował we wtorek, że miejsce pamięci, firma Volkswagen oraz międzynarodowy komitet współpracują od ponad trzech dekad. "Ważnym elementem są wspólne, edukacyjne przyjazdy grup młodzieży niemieckiej i polskiej, uczniów szkół zawodowych koncernu Volkswagen" – dodał. Samochody przekazane przez Volkswagena wspierają konserwatorów miejsca pamięci, a minibusy pomagają m.in. w przewozie byłych więźniów obecnych na wydarzeniach edukacyjnych.
Lipiński zaznaczył, że dzięki partnerstwu z Volkswagenem i Międzynarodowym Komitetem Oświęcimskim możliwa była organizacja wielu międzynarodowych wydarzeń edukacyjnych, remont sal wykładowych, czy też wydanie kilku publikacji, w tym zbioru dziesięciu książek ze wspomnieniami ocalałych z Auschwitz przygotowanego na 70. rocznicę powstania Muzeum Auschwitz.
Dyrektor muzeum Piotr Cywiński podkreślił, że przez wiele lat współpracy Volkswagen Group stała się częścią historii miejsca pamięci. "Nie jestem w stanie wymienić żadnej innej firmy, nawet spośród mających ciężkie momenty w swojej historii, która tak dobrze rozumiałaby, jak podchodzić do historii, jak nad nią pracować, jak pracować nad dziedzictwem tamtych czasów, jak połączyć pamięć z tożsamością firmy" – powiedział.
Zdaniem członka zarządu Volkswagena Gunnara Kiliana, koncern, którego historia jest połączona z nazistowskim reżimem, przeszedł długą drogę, aby dojść do obecnej współpracy. "Myślę, że naszym głównym celem będzie wsparcie muzeum we wszystkich możliwych obszarach. Dla nas szczególnie ważni są młodzi ludzie, którzy pracują dla miejsca pamięci. Przez lata to miejsce stało się dla mnie szczególnie istotne" – zaznaczył.
Wiceprezes MKO Christoph Heubner powiedział, że jednym z najbardziej przejmujących uczuć, towarzyszących mu w miejscu pamięci, jest to, że idzie ono "emocjonalnymi śladami ocalałych". "Podejmujecie działania, aby zachować to miejsce dla świata. To ogromne wyzwanie, kiedy widzimy, że wszystko wokół nas się wali. Zachowanie tego miejsca, w szczególności w tych czasach, nabiera jeszcze większego znaczenia. Nie można stać z boku i milczeć" – podkreślił.
Międzynarodowy Komitet Oświęcimski został założony w 1952 r. przez byłych więźniów niemieckiego obozu Auschwitz. To najstarsza organizacja więźniarska. Do jej zadań należy informowanie świata o historii obozu, reprezentowanie interesów byłych więźniów oraz walka z rasizmem i antysemityzmem, a także przejawami negacji Holokaustu.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów. Spośród ok. 140-150 tys. deportowanych do obozu Polaków śmierć poniosła niemal połowa. W Auschwitz ginęli także Romowie, jeńcy sowieccy i osoby innej narodowości.
W 1947 r. na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. Były obóz w 1979 r. został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ pat/