Pastele, akwarele i rysunki autorstwa młodopolskiego mistrza, ale przede wszystkim jego zaginiony w czasie wojny obraz „Góralka”, znany też jako „Wiejska dziewczyna w żółtej chuście”, oglądać można od piątku na wystawie „Wyczółkowski odnaleziony” w Zamku Królewskim na Wawelu.
"Przede wszystkim bardzo się cieszymy, że obraz +Góralka / Wiejska dziewczyna w żółtej chuście+, uznawany jeszcze do niedawna za stratę wojenną, wrócił w ubiegłym roku na Wawel po ponad 75 latach. Poza tym bardzo intrygująco wypada zestawienie tego pastelu z innymi pracami artysty z naszej kolekcji, zdradzającymi jego fascynację wzgórzem wawelskim oraz widokami Tatr" - podkreślił dyrektor wawelskiego zamku Andrzej Betlej, podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Prace Leona Wyczółkowskiego, które składają się na ekspozycję, pochodzą z kolekcji Zamku Królewskiego, ale prezentowane są rzadko ze względów konserwatorskich. Namalowana w 1900 r. "Góralka" pokazana zostanie zwiedzającym po raz pierwszy od czasu, gdy wróciła na Wawel. Obraz ten podarowany został przez znawcę i kolekcjonera sztuki, lwowskiego profesora Leona Pinińskiego, wraz z innymi obiektami wchodzącymi w skład powołanej na początku lat 30. ub. wieku fundacji wawelskiej jego imienia. Niestety w czasie II wojny światowej dzieło zaginęło i figurowało na liście strat wojennych; pod koniec 2020 r. zostało znalezione i sprowadzone przez pracowników resortu kultury. Ostatecznie wróciło do swojej pierwotnej krakowskiej siedziby, do której przekazał je minister Piotr Gliński.
"Pierwszy człon tytułu, wprowadzony przez dom aukcyjny oferujący dzieło, to +Góralka+, lecz takie określenie dziewczyny jest błędne. Jej strój, jak się okazało w wyniku kwerend i konsultacji, nie jest góralski, lecz krakowski. Świadczy o tym m.in. charakterystyczny sposób wiązania tytułowej żółtej, wzorzystej chustki" - wyjaśniła kuratorka wystawy Agnieszka Janczyk. Jak doprecyzowała, porównując obraz z innymi pracami twórcy, a także z archiwalnymi zdjęciami można przypuszczać, że uwieczniona na nim kobieta to mieszkanka krakowskich Bronowic. "Autorski tytuł brzmi natomiast po prostu +Dziewczyna+" – doprecyzowała kuratorka.
Prezentacja "Góralki" będzie okazją, by w czasie ekspozycji zapoznać się z tematyką strat wojennych. Ponadto na gości czekają prace o tematyce wawelskiej, w których przejawiała się fascynacja Wyczółkowskiego zarówno samym wzgórzem, jak i mieszczącymi się na nim zabytkami. Dzięki jego pracom zwiedzający dowiedzą się, jak wyglądał dziedziniec arkadowy, czy prezydencka sypialnia, w której gościć miał Ignacy Mościcki. Zobaczą też Racjonał i tzw. skrzyneczkę królowej Jadwigi (autorską replikę pastelu z cyklu "Skarbiec wawelski", znajdującego się w Muzeum Narodowym w Warszawie), a także nagrobek królowej Anny Jagiellonki.
Ekspozycję oglądać można 18 sierpnia.(PAP)
nak/ aszw/