W podziękowaniu m.in. za doprowadzenie do końca budowy Muzeum Józefa Piłsudskiego oraz wsparcie projektów rozwojowych Sulejówka wicepremier, minister kultury Piotr Gliński otrzymał w poniedziałek z rąk burmistrza Sulejówka Arkadiusza Śliwy symboliczne klucze do miasta.
W poniedziałek na dziedzińcu Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku z okazji 99. rocznicy przekazania Józefowi Piłsudskiemu Dworku "Milusin" przez żołnierzy niepodległej Polski odbyły się uroczyste obchody "Święta Miasta Sulejówek – Dnia Marszałka".
"60 lat temu nasze miasto, Sulejówek, otrzymało prawa miejskie. Działo się to dokładnie 18 lipca 1962 roku. Ale historia naszej miejscowości jest znacznie starsza. Pierwsza wzmianka o naszym mieście, miejscowości pochodzi z 1526 roku. od tego czasu miasto różnie się nazywało, różne przybierało nazwy administracyjne i różnie było nazywane - wieś, folwark, osada, miejscowość, letnisko, gromada, gmina, dzielnica, osiedle i wreszcie miasto, od 1962 roku. (...) Od 1990 roku w całej Polsce wprowadzono samorząd terytorialny i nasze miasto stało się jednostką samorządu terytorialnego, od tego czasu datuje się rozwój naszej miejscowości, która była dyskryminowana w okresie komunistycznym, w okresie PRL-u" - przypomniał burmistrz miasta Arkadiusz Śliwa.
Wyjaśnił, że dyskryminacja miasta była spowodowana niechęcią władz PRL-u do Józefa Piłsudskiego. "Teraz ten splendor marszałka działa na naszą korzyść, zresztą zawsze byliśmy dumni, że marszałek Piłsudski mieszkał w Sulejówku. Byliśmy z tego dumni nawet w okresie komunistycznym, bo odczucia mieszkańców były inne, niż odczucia ówczesnych władz" - zaznaczył Śliwa. Dodał, że "splendor, który spływa na Sulejówek został jeszcze wzmocniony budową Muzeum Józefa Piłsudskiego". Zaznaczył, że wielkie zasługi na tym polu położył wicepremier Piotr Gliński. Ocenił, że bez wsparcia szefa MKiDN możliwe, że muzeum by jeszcze nie było.
Burmistrz Śliwa w podziękowaniu m.in. za doprowadzenie do końca budowy Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku oraz wsparcie projektów rozwojowych Sulejówka przekazał wicepremierowi Glińskiemu symboliczne klucze do miasta.
Minister kultury odbierając klucze przyznał, że to wzruszająca chwila. Zaznaczył, że to jest nagroda "dla jego współpracowników, dla wszystkich ludzi, którzy w Polsce ciężko pracują dla polskiego państwa". "Ale mają wielką satysfakcję nie tylko w takich momentach, kiedy o tym mówimy, ale przede wszystkim w momentach, kiedy powstaje to, co uruchamiamy to, o co walczymy i to, o co się staramy" - podkreślił.
Burmistrz Arkadiusz Śliwa w podziękowaniu m.in. za doprowadzenie do końca budowy Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku oraz wsparcie projektów rozwojowych Sulejówka przekazał wicepremierowi Glińskiemu symboliczne klucze do miasta.
Przypomniał, że w ostatnich latach w całej Polsce jest realizowanych ponad 300 inwestycji muzealnych. "Instytucje to są takie obszary, organizacje, które kreują, przechowują i propagują wartości. To jest to, o co chodzi. Zwłaszcza w obecnym czasie, gdy widzimy tą straszliwą wojnę na Ukrainie. Jest to wielkie zagrożenie w ogóle dla tożsamości nie tylko narodu ukraińskiego, ale także Polski i Europy, a być może całej cywilizacji, tym bardziej doceniamy więc wartości i te instytucje, które są związane z tożsamością, z kulturą i z siłą wspólnoty, a taką instytucją jest Muzeum w Sulejówku" - powiedział minister Gliński.
List do uczestników uroczystości skierował także premier Mateusz Morawiecki. "+Milusin+ to dom, który jest niekwestionowaną wizytówką Sulejówka. Ten dar żołnierza niepodległej Polski dla naczelnego wodza jest pod wieloma względami wyjątkowy. Już sam fakt, że był to pierwszy własny dom w życiu Józefa Piłsudskiego, czyni go szczególnym. W swoich wspomnieniach właśnie z +Milusinem+ utożsamiał on najpiękniejsze chwile swojego życia" - napisał szef rządu.
Zaznaczył, że "+Milusin+ to także dom, który od początku swego istnienia naznaczony został wielką, choć często dramatyczną historią".
"Tutaj, bowiem w pierwszych latach po zamieszkaniu marszałek podejmował kluczowe dla losów naszego państwa decyzje. To tutaj odwiedzali go liczni politycy, przyjaciele oraz wybitne osobistości epoki. Ściany tego dworku były świadkami momentów wielkich w naszych dziejach, ale widziały też triumf okupantów i ich pogardę dla wszystkiego, czym +Milusin+ był dla Polaków, przywiązanych do spuścizny odrodzonej po latach Rzeczypospolitej" - wskazał premier.
"Pamięć jest fundamentem każdej wspólnoty politycznej i kulturowej, dlatego dziękuję władzom miasta, że z taką pieczołowitością dbają o pamięć tego miejsca. Dziękuję również Muzeum Józefa Piłsudskiego za pracę na rzecz odzyskiwania przez Polaków pamięci historycznej oraz troskliwe pielęgnowanie dziedzictwa jednego z najwybitniejszych Polaków w naszych dziejach, który swe losy związał właśnie z Sulejówkiem" - dodał Morawiecki.
Na uroczystości obecni byli także m.in. dyrektor Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku Robert Andrzejczyk, posłanka Teresa Wargocka (PiS), senator Maria Koc (PiS), poseł Czesław Mroczek (KO) oraz wicestarosta powiatu mińskiego Witold Kikolski.
W trakcie wydarzenia wręczono tytuły honorowych "Zasłużonych dla Miasta Sulejówek".
Oprawę muzyczną pierwszej części uroczystości zapewniła Młodzieżowa Orkiestra Dęta "Akord" pod batutą majora Edwarda Myśliwczyka.
Podczas artystycznej części wydarzenia, odbyła się wielka gala z gwiazdami "Viva Broadway – Viva Hollywood" będąca - jak napisli organizatorzy - "podróżą do magicznego świata operetki, opery, musicalu i filmu".
Podczas koncertu zabrzmiały m.in. utwory: "The Imperial March – Star Wars", "The Impossible Dream – Don Kichote", Aria Tewjego z musicalu "Skrzypek na dachu", a także "Parla piu piano – Ojciec Chrzestny", "Don't Cry For Me Argentina – Evita", "Skyfall – James Bond" i wiele innych.
W koncercie udział wzięli: Woytek Mrozek (dyrygent, producent, klarnet solo), Agata Sava (mezzosopran), Roman Chava (tenor), Andrzej Witlewski (baryton), Maksymilian Mrozek (wokal), Ladies Trio (wokal) oraz Woytek Mrozek Orchestra.
Dworek "Milusin" w Sulejówku został wybudowany przez żołnierzy marszałka. Początkowo rodzina Piłsudskich mieszkała w tak zwanym Drewniaku. Nie było tam jednak ogrzewania, dlatego żołnierze wybudowali swojemu przywódcy dom całoroczny. Józef Piłsudski z rodziną wprowadził się do "Milusina" w 1923 roku. Większość oryginalnego wyposażenia dworku w Sulejówku została rozgrabiona tuż po zakończeniu II wojny światowej. W 1948 roku ówczesne władze nakazały opróżnić "Milusin". Większość umeblowania przewieziono wtedy do podwarszawskiego Helenowa, gdzie do dziś mieści się obiekt reprezentacyjny resortu obrony.
Dworek "Milusin" w Sulejówku został wybudowany przez żołnierzy marszałka. Początkowo rodzina Piłsudskich mieszkała w tak zwanym Drewniaku. Nie było tam jednak ogrzewania, dlatego żołnierze wybudowali swojemu przywódcy dom całoroczny. Józef Piłsudski z rodziną wprowadził się do "Milusina" w 1923 roku.
W listopadzie 2021 roku "Milusin" po remoncie został otwarty dla zwiedzających. Wszystkie pomieszczenia są umeblowane tak, jak było to w czasach Piłsudskiego. Na ścianach zawisły odzyskane obrazy sprzed wojny, które były własnością rodziny marszałka. Ważną częścią zmian jest również ogród. Podczas remontu odtworzono jego funkcje. Dzięki temu otoczenie "Milusina" wygląda tak, jak w czasach, gdy mieszkała tu rodzina Piłsudskich. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ aszw/