Na cmentarzu Górczyńskim w Poznaniu zainaugurowano we wtorek XII edycję akcji „Światełko dla Czerwca ’56”. Celem akcji jest pielęgnowanie pamięci o osobach związanych z historią poznańskiego powstania w czerwcu 1956 roku.
Akcja „Światełko dla Czerwca’56” odbywa się cyklicznie, dwa razy w roku z inicjatywy Muzeum Powstania Poznańskiego – Czerwiec 1956, oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości. W akcji biorą udział przedszkola i szkoły z całej Polski.
Podczas czerwcowej edycji akcji dzieci i młodzież odwiedzają groby ofiar Czerwca’56, porządkują je i zapalają symboliczne znicze. W tym roku inauguracja akcji odbyła się na cmentarzu Górczyńskim, przy grobie Kazimierza Dutkiewicza, który zginął w wieku 16 lat podczas Poznańskiego Czerwca.
Jak przypomnieli organizatorzy akcji, Kazimierz Dutkiewicz urodził się 29 listopada 1939 roku w Poznaniu. Otrzymał imię po swoim ojcu, który w czasie narodzin syna przebywał na froncie. W 1953 roku Kazimierz ukończył Szkołę Podstawową nr 26 w Poznaniu, a następnie rozpoczął naukę w Zasadniczej Szkole Energetyczno-Elektrycznej. Po jej ukończeniu przez krótki czas uczęszczał do Wrocławskiego Zjednoczenia Elektromontażowego, a następnie rozpoczął pracę w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym w Poznaniu.
„28 czerwca 1956 odnosił klucze od warsztatu mechanicznego nieopodal ulicy Kochanowskiego. Został ranny u zbiegu ulic Kochanowskiego i Dąbrowskiego. Zmarł w szpitalu na skutek postrzału w głowę. Został odnaleziony i zidentyfikowany przez swojego brata. Pogrzeb Kazimierza Dutkiewicza odbył się 30 czerwca 1956 roku na cmentarzu Górczyńskim” – podano.
W inauguracji akcji oprócz młodzieży z poznańskich szkół wzięli udział m.in. Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania, Przemysław Terlecki, dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości oraz Piotr Dutkiewicz, bratanek zamordowanego uczestnika czerwcowego zrywu.
Akcja „Światełko dla Czerwca’56” potrwa do 24 czerwca.
28 czerwca 1956 roku w Poznaniu robotnicy Zakładów Cegielskiego, wówczas Zakładów im. Stalina, podjęli strajk generalny i zorganizowali demonstrację uliczną, krwawo stłumioną przez milicję i wojsko. Życie straciło wówczas, według ustaleń śledztwa, 58 osób, a kilkaset zostało rannych.
Zryw robotników w Poznaniu zaliczany jest do pierwszych wystąpień w bloku wschodnim, które poskutkowały – dekady później – obaleniem komunizmu w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej. Poznański Czerwiec nazywany jest też pierwszym z "polskich miesięcy" – kolejnych kroków ku wolności. (PAP)
autor: Anna Jowsa
ajw/ aszw/