Mamy ambicję, żeby odbudować Pałac Saski w tej dekadzie. Może już nawet w przyszłym roku prace widoczne, fizyczne zostaną rozpoczęte - powiedział we wtorek PAP.PL wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
Wiceszef MKiDN odnosząc się w Studiu PAP do tego, że Polska za pieniądze uzyskane z reparacji wojennych od Niemiec mogłaby pokryć koszt odbudowy Pałacu Saskiego powiedział: "Znajdziemy na to swoje własne pieniądze. Nie musimy tutaj nikogo prosić o pomoc w tej sprawie".
"Pewnie dyskusja wokół tego tematu będzie trwała jeszcze latami, a my mamy ambicję odbudować Pałac Saski w tej dekadzie na pewno, więc dosyć szybko. Myślę, że to jest też pewien akt sprawiedliwości. Nie możemy godzić się na to, że Warszawa wygląda tak, jak Niemcy sobie zaplanowali, ją niszcząc" - podkreślił.
Jak mówił, "dziura architektoniczna na pl. Piłsudskiego przed Ogrodem Saskim jest dziełem niemieckim". "Oni systematycznie ten Pałac burzyli, on przetrwał Powstanie Warszawskie, oni go wysadzali w powietrze. Nie możemy się godzić na to, że konsekwencje tej pustki architektonicznej, nadal są" - dodał.
Wskazał, że to "ważne dla Polski miejsce symbolicznie". "To jest pałac zbudowany przez polskich królów, użytkowany przez polskich królów. Pałac, w którym funkcjonowały ważne urzędy państwowe. Część tego pałacu została użyta do zorganizowania Grobu Nieznanego Żołnierza, który na szczęście trwa i istnieje, ale to jest właśnie fragment pałacu nieodbudowanego. Zrobimy to i nie będziemy czekać na pieniądze niemieckie w tej sprawie" - zaznaczył Sellin.
Przypomniał, że do odbudowy Pałacu Saskiego została powołana specjalna spółka celowa. "Są różne organa doradcze powołane, w jaki sposób ten pałac odbudowywać. One się w tym roku już intensywnie spotykają. Myślę, że tak realnie może już nawet w przyszłym roku prace takie widoczne, fizyczne zostaną rozpoczęte" - przekazał.
Pytany w Studiu PAP o to, kiedy ruszają badania archeologiczne, odpowiedział: "Badania archeologiczne już były za prezydentury w Warszawie Lecha Kaczyńskiego i odsłonięto fundamenty Pałacu Saskiego, zinwentaryzowano je, udokumentowano. Okazało się, że pod ziemią sporo ciekawych fragmentów Pałacu Saskiego się zachowało, ale od razu też zasypano te fragmenty, bo jednak takie rzeczy lepiej się zachowują w ziemi, jeżeli nie ma planu rekonstrukcji. Będziemy je ponownie odsłaniać, podobnie inne elementy" - mówił wiceminister kultury.
Wskazał, że przebadany archeologicznie nie był ani Pałac Brühla, ani kamienice od strony ul. Królewskiej, które również mają być odbudowane. "Także będą jeszcze nowe, ciekawe, moim zdaniem, efekty badań archeologicznych" - dodał.
Cały wywiad z wiceministrem kultury i dziedzictwa narodowego Jarosławem Sellinem jest pod adresem: https://www.pap.pl/aktualnosci/news,1399127,gosc-studia-pap-jaroslaw-sellin.html. (PAP)
Rozmawiała: Anna Nartowska
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ dki/