Po raz pierwszy postawiono zarzuty strażnikowi z obozu Wehrmachtu dla jeńców wojennych – wynika z informacji niemieckiego nadawcy NDR. Mężczyzna jest oskarżony o pomocnictwo w 809 przypadkach okrutnych morderstw.
Berlińska prokuratura postawiła zarzuty byłemu strażnikowi z obozu Wehrmachtu. Mieszkający obecnie w Berlinie 98-latek jest oskarżony o pomocnictwo w 809 okrutnych morderstwach w obozie jenieckim we Włodzimierzu Wołyńskim na terenie dzisiejszej zachodniej Ukrainy - poinformowała w rozmowie z NDR rzeczniczka berlińskiego sądu.
Według aktu oskarżenia podejrzany należał do "Landesschuetzen Battalion" Wehrmachtu i miał wykonywać swoje obowiązki w obozie od listopada 1942 r. do marca 1943 r. Żołnierze radzieccy zostali stłoczeni w nieludzkich warunkach w obozie jenieckim we Włodzimierzu Wołyńskim, który funkcjonował pod nazwą "Stalag 365". Wielu więźniów zmarło z głodu lub z powodu chorób - powiadomił NDR.
"Wyjaśnienie zabójstw żołnierzy radzieckich w niemieckich obozach jenieckich stanowi nowy krok w prawnym rozpatrywaniu nazistowskich zbrodni. W ostatnich latach pojawiło się kilka aktów oskarżenia przeciwko mężczyznom, którzy byli członkami straży SS w obozach koncentracyjnych" - zauważył NDR.
Zarzuty zostały postawione przed wydziałem dla nieletnich Sądu Okręgowego w Berlinie, ponieważ oskarżony w chwili popełnienia czynu był młodociany, czyli nie miał ukończonych 21 lat. Sąd karny nie zdecydował jeszcze o dopuszczeniu zarzutów, które zostały wniesione trzy miesiące temu - oznajmiła rzeczniczka sądu. Według NDR trwają obecnie dalsze dochodzenia w celu wyjaśnienia okoliczności działań podejrzanego.
"Wyjaśnienie zabójstw żołnierzy radzieckich w niemieckich obozach jenieckich stanowi nowy krok w prawnym rozpatrywaniu nazistowskich zbrodni. W ostatnich latach pojawiło się kilka aktów oskarżenia przeciwko mężczyznom, którzy byli członkami straży SS w obozach koncentracyjnych" - zauważył NDR.
W czerwcu sąd w Neuruppin w Brandenburgii skazał 101-letniego obecnie byłego strażnika niemieckiego obozu koncentracyjnego Sachsenhausen za pomocnictwo w popełnieniu morderstw. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Przed Sądem Okręgowym w Itzehoe w Szlezwiku-Holsztynie trwa proces 97-letniej kobiety, która pracowała jako sekretarka komendanta obozu koncentracyjnego Stutthof. Jest oskarżona o pomocnictwo w 11 tys. przypadków morderstw. Nie było jeszcze jednak aktu oskarżenia przeciwko strażnikowi obozu dla jeńców wojennych Wehrmachtu - przypomniał NDR.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ szm/