Koncert chóru Bel Canto z Olsztyna zainaugurował w poniedziałek wieczorem Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej. W części konkursowej tego międzynarodowego festiwalu weźmie udział czternaście chórów; nie będzie wykonawców z Rosji, Białorusi i Ukrainy.
Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej w Hajnówce (Podlaskie) odbywają pod patronatem Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Cechą charakterystyczną tego festiwalu jest liczny udział chórów parafialnych, na co dzień wykonujących muzykę cerkiewną podczas uroczystości religijnych.
To już 41 edycja powstałego w Hajnówce festiwalu. Przez wiele lat odbywał się w tym mieście jako Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej "Hajnówka". Od 2002 roku nosi nazwę Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej i organizowany jest z błogosławieństwem zwierzchnika Cerkwi w Polsce metropolity Sawy.
"Pieśń cerkiewna napełnia nasze dusze radością i spokojem, albowiem jest najwspanialszą formą wyrażania przeżyć duszy (...). Śpiew cerkiewny przemienia modlitwę ustną, w modlitwę serca (...), jest więc wielkim skarbem Cerkwi prawosławnej, z nim czujemy się spokojni, przekazujemy jego bogactwo następnym pokoleniom" - mówił metropolita, otwierając festiwal odbywający się w hajnowskim soborze św. Trójcy.
Podkreślał, że ten śpiew ma szczególne znaczenie współcześnie, w dobie relatywizmu. "Pełni funkcję wychowawczą, kulturową i społeczną. I o tym wszyscy powinni pamiętać ci co śpiewają, ci co słuchają i ci, którzy troszczą się, aby społeczeństwo, pośród różnych doświadczeń, było spokojne" - powiedział hierarcha.
Wśród gości poniedziałkowego koncertu inauguracyjnego byli hierarchowie Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, duchowni Kościoła Katolickiego, przedstawiciele władz państwowych, samorządowcy, służby mundurowe. Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski zwrócił uwagę na wysiłek organizacyjny i wpływ agresji rosyjskiej na Ukrainę na udział chórów z tej części Europy. "Tu zawsze gościły chóry z Ukrainy i z Rosji, a dzisiaj na tym festiwalu, który inaugurujemy, ich nie będzie" - dodał Paszkowski.
Przesłuchania konkursowe zaplanowano na czwartek i piątek. Weźmie w nim udział czternaście chórów. Oprócz największej grupy wykonawców z Polski, wystąpią też chóry z Łotwy, Gruzji, Serbii i Rumunii.
W związku z sytuacją międzynarodową i agresją rosyjską na Ukrainę, nie ma chórów z Rosji, Białorusi i Ukrainy, czyli krajów tradycyjnie kojarzonych z prawosławiem. Jak przyznał dyrektor festiwalu ks. Michał Niegierewicz, które to chóry podnosiły też poziom artystyczny imprezy.
Ogłoszenie wyników i koncert laureatów odbędzie się w sobotę. Gościem specjalnym tego koncertu ma być kameralny chór ukraiński z Kijowa. Wśród imprez towarzyszących są koncerty uczestników, nie tylko w regionie.
To nie jedyny festiwal muzyki cerkiewnej, który odbędzie się we wrześniu w województwie podlaskim, uważanym za centrum prawosławia w Polsce. W drugiej połowie miesiąca w Białymstoku będzie miał miejsce Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej "Hajnówka 2022", który niespełna 20 lat temu został przeniesiony z Hajnówki do stolicy regionu; jego tegoroczna edycja również organizowana jest jako 41., weźmie w niej udział kilkanaście chórów z kraju i zagranicy.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ aszw/