Najstarsza polska uczelnia wyższa zainaugurowała w sobotę 659. rok akademicki. Jak podkreślił rektor UJ prof. Jacek Popiel, dla uniwersytetu nadchodzi kolejny – po pandemii – czas wyzwań i zmagań z poważnymi, m.in. finansowymi problemami.
W przemówieniu wygłoszonym podczas inauguracji roku akademickiego 2022/2023, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego przypomniał, że uczelnia ma za sobą trudne lata. W tym czasie zmagała się ona ze skutkami pandemii koronawirusa, która miała ogromny wpływ na funkcjonowanie instytucji. Po trudnym czasie, jak podkreślił prof. Jacek Popiel, kiedy sytuacja wydawała się opanowana, na społeczność akademicką spadła kolejna, wstrząsająca wieść, czyli informacja o wybuchu wojny w Ukrainie.
"Do tego dnia żyliśmy w przekonaniu, że w XXI w., w tej części świata niemożliwa jest wojenna tragedia. Świat nas po raz kolejny strasznie zaskoczył i obalił wszystkie pewniki, którymi w samozadowoleniu żyli politycy, ale i mieszkańcy" - ocenił rektor.
Przypomniał przy tym, że po ataku Rosji na Ukrainę społeczność akademicka od razu ruszyła z pomocą ofiarom tej napaści, przyjmując w uniwersyteckich budynkach ponad 700 osób, organizując zbiórki finansowe i rzeczowe, kursy językowe czy zapewniając konieczne wsparcie prawne i psychologiczne.
Wśród kolejnych kwestii, z którymi musi mierzyć się uczelnia, rektor wymieniał opublikowane przez resort edukacji i nauki wyniki ewaluacji działalności naukowej za lata 2017-2021, które UJ przyjął "z zaskoczeniem". W ocenie rektora "niektóre dyscypliny powinny znaleźć się w wyższej grupie kategorii, stąd decyzja o złożeniu odwołań aż w 18 dyscyplinach".
Prof. Popiel przypomniał, że choć uczelnia wciąż się rozwija, realizując i kontynuując inwestycje, to w ub. roku akademickim po raz pierwszy od wielu lat zmagała się z problemami wywołanymi przez pogodę; doszło do podtopienia budynków, m.in. zalania magazynów biblioteki.
Zwrócił również uwagę na ponure perspektywy finansowe, które rysują się przed uczelnią. O ile UJ - jak wyjaśnił rektor - ostatnie dwa, pandemiczne lata zamknął bez strat, o tyle nadchodzący rok staje już pod znakiem "poważnych problemów". Prof. Popiel tłumaczył, że jest to "problem całego środowiska akademickiego, związany z niskim wzrostem wysokości subwencji, stanowiącej podstawę funkcjonowania uczelni, z inflacją, a przede wszystkim ogromnym wzrostem źródeł energii, i tym samym kosztów utrzymania i funkcjonowania szkół".
Zapewnił przy tym, że Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich od miesięcy zwraca uwagę na ten problem m.in. władzom ministerialnym. "Pracuję w uniwersytecie 45 lat, ale nie pamiętam, żeby rektorzy tak dramatycznie przedstawiali najbliższy okres w funkcjonowaniu podległych im szkół" - przyznał profesor. "Kiedy na początku września UJ otrzymał ofertę na prąd w 2023 r. o blisko 700 proc. wyższą od aktualnie obowiązującej, to przyznam, że po raz pierwszy pomyślałem, iż żyjemy w rzeczywistości, w której nikt w kraju chyba nie panuje nad zachodzącymi procesami ekonomicznymi" - ocenił.
Przyznał przy tym, że trzeba "jak najszybciej opracować program oszczędnościowy". Zwrócił też uwagę, że w obliczu wszystkich finansowych problemów należy "pamiętać o ludziach", bo skutki tych zmagań odczuwają przede wszystkich pracownicy, doktoranci i studenci.
Rektor zaapelował, żeby w tak trudnych dla wszystkich czasach - w miarę swoich możliwości i sił - przeciwstawiać się polaryzacji postaw i podziałów, tak widocznych w naszym społeczeństwie. "Ze środowiska akademickiego najstarszej polskiej uczelni musi wybrzmieć wołanie o opamiętanie. To naukowcy posiadający wiedzę historyczną, ekonomiczną, ekologiczną, ale niezależni politycznie, nieuwikłani w doraźne interesy polityczne i związane z nimi kariery, powinni ostrzegać, że funkcjonujemy już na niebezpiecznej granicy, poza którą czeka nas... I tu stawiam znak zapytania" - podkreślił prof. Popiel.
Stojący na czele UJ przyznał, że choć w obliczu wszystkich zasygnalizowanych przez niego problemów trzeba przyznać, iż nadchodzący rok akademicki nie będzie łatwy, on sam stara z optymizmem patrzeć w przyszłość. "Wierzę jednak, że wspólnie uda się nam pokonać przeciwności i poprzez nasze osiągnięcia dydaktyczne, badawcze, organizacyjne zapisać kolejną godną kartę w wielowiekowej historii naszej uczelni" - podsumował rektor.
Podczas inauguracji dokonana została immatrykulacja studentów reprezentujących wszystkie wydziały UJ, czyli włączenie ich do uniwersyteckiej społeczności. Uroczystość poprzedziła msza św., a po nabożeństwie - ulicami miasta, drogą z Collegium Maius do Auditorium Maximum - wyruszył orszak profesorów, ubranych w tradycyjne stroje akademickie, którzy reprezentowali każdy z 16 wydziałów uniwersytetu.(PAP)
nak/ agz/