Spektakl „Bieguni” Olgi Tokarczuk w wykonaniu Teatru Powszechnego w Warszawie zainaugurował w Cieszynie i w Czeskim Cieszynie 31. Międzynarodowy Festiwalu Teatralny Bez Granic. Wystąpią na nim teatry dramatyczne i lalkowe z Polski, Czech i ze Słowacji.
"Przed nami jedno z najciekawszych wydarzeń kulturalnych w roku. Cieszymy się, że będzie można obejrzeć wiele fantastycznych spektakli czy koncertów. Będziemy obcowali z wielką sztuką" – powiedziała burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz.
Festiwal potrwa do przyszłej soboty. Dyrektor artystyczny imprezy Janusz Legoń zapowiedział, że widzowie zobaczą to, co najlepszego dzieje się w polskim, czeskim czy w słowackim teatrze. Według niego, na szczególną uwagę zasługują dwa spektakle.
Pierwszy to "Sztuka intonacji" Tadeusza Słobodzianka, złożona z dwóch dramatów: "Sztuki intonacji" i z "Powrotu Orfeusza". Publiczność zobaczy spektakl 3 października. Drugą sztuką jest "294 odważnych" Tomasza Dianiszki w wykonaniu Teatru Pod Palmovkou z Pragi. To opowieść nawiązująca do zamachu na protektora Czech i Moraw Reinharda Heydricha, jednego z największych wydarzeń czechosłowackiego oporu w czasie II wojny.
Na festiwalu tradycyjnie wystąpią artyści z teatru w Czeskim Cieszynie, z jego polskiej i czeskiej sceny. Nasi rodacy pokażą "Szklaną menażerię" Tennessee Williamsa. "To pierwsza sztuka Williamsa, która przyniosła mu sukces. Tytułowa szklana menażeria, którą gromadzi Laura, uciekająca od rzeczywistości dziewczyna, to metafora kruchości życia jej niepełnej rodziny zamkniętej w kręgu wspomnień i iluzji" – powiedział Janusz Legoń.
Czeska scena czeskocieszyńskiego teatru wystawi premierę sztuki "Kocham cię, ale" Joe'ego DiPietro i Jimmy'ego Robertsa. "Czwórka młodych ludzi nerwowo przygotowuje się do pierwszej randki, oczywiście chcą zrobić jak najlepsze wrażenie. A potem następuje szybki +przelot przez życie+" – przybliżył widowisko Janusz Legoń.
Tradycyjnie podczas festiwalu wystawiona zostanie twórczość Vaclava Havla. Grupa teatralna Kaspar z Pragi pokaże dwie jednoaktówki – "Audiencję" i "Wernisaż". "Napisane w latach 70. XX w. odbijają w lustrze sceny komedię współczesnego społeczeństwa i stawiają aktualne pytania o granice konformizmu" – wskazał dyrektor artystyczny.
W programie festiwalu znalazły się m.in. także marionetkowe widowisko "Cirkusarium", które Teatr Toy Machine z miejscowości Pecky w Czechach stworzył w hołdzie dla dawnych lalkarzy, "Balladyna" Juliusza Słowackiego w wykonaniu Opolskiego Teatru Lalki i Aktora, a także "Ściany, mury, płoty" teatru lalek z Bratysławy.
Program dopełnią koncerty, w tym zespołu Tricolor, spotkania, m.in. z Tadeuszem Słobodziankiem, i wystawy. Zobaczyć można m.in. ekspozycje teatralnej fotografii i karykatury.
Laureata głównej nagrody festiwalowej – statuetki "Złamanego szlabanu", spośród 16 spektakli wybierze jury z Polski, Czech i ze Słowacji. Swoich faworytów wyłonią także widzowie.
Festiwal Bez Granic jest sztandarową imprezą stowarzyszenia Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka, wywodzącego się z demokratycznej opozycji. Jej działacze w latach 80. organizowali m.in. nielegalne spotkania opozycjonistów z Polski i Czechosłowacji.
W 1990 r. działacze Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej Jerzy Kronhold z Cieszyna i nieżyjący już Jakub Matl z Czeskiego Cieszyna zorganizowali pierwszą edycję festiwalu, która była poświęcona twórczości Vaclava Havla. Impreza pierwotnie nosiła nazwę "Na granicy". Została zmieniona po wejściu Polski, Czech i Słowacji do UE.
Obecnie organizatorem festiwalu są: cieszyński oddział SPCzS i czeskocieszyńskie stowarzyszenie Człowiek na Granicy. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ joz/