Minister edukacji i nauki prof. Przemysła Czarnek wziął udział w uroczystościach z okazji Dnia Edukacji Narodowej w ambasadzie RP w Berlinie. Szef MEiN odbył wcześniej rozmowy dot. finansowania nauki języka polskiego jako ojczystego w ramach niemieckiego budżetu federalnego. Prace idą w dobrym kierunku – zaznacza.
Uroczystość w ambasadzie odbyła się z udziałem dyrektorów szkół polskich, nauczycieli i zaproszonych dyrektorów innych placówek oświatowych. Minister podziękował wszystkim "nauczycielom języka polskiego, polskości, kultury polskiej, historii polskiej w Republice Federalnej Niemiec, a także na całym świecie i w Polsce" za trud, który podejmują każdego dnia, by wychować młode polskie pokolenia. To właśnie państwu zawdzięczamy, że mamy bardzo dobre perspektywy na przyszłość, bo edukacja młodszych pokoleń wprost przekłada się na pomyślną przyszłość Polski - mówił do nauczycieli Czarnek.
Przypomniał, że "w Polsce w tym trudnym czasie zwiększamy subwencję oświatową o 11 miliardów złotych. To jest skok. To jest zwiększenie subwencji o kwotę, która nigdy nie miała miejsca w historii Polski". To przełoży się również na wzrost wynagrodzeń - podkreślił minister.
Czarnek poinformował, że dziś w Berlinie, zostanie otwarte "pierwsze w historii Polski państwowe polskie przedszkole - oddział dziecięcy przy szkole polskiej". Nie będzie to jedyne przedszkole tego rodzaju, nie jedyny oddział dziecięcy przy szkole polskiej - zaznaczył, wymieniając Hanower, Essen, Bremę i Lipsk, jako kolejne lokalizacje polskich szkół, przy których również powstaną przedszkola. Nigdy dotąd "państwo polskie nie finansowało przedszkoli poza granicami kraju" - zwrócił uwagę minister.
"Dzieci polskie chcą uczyć się języka polskiego od najmłodszych lat. A my będziemy dokładać wszelkich starań, żeby tę naukę języka polskiego upowszechniać za granicą i dać możliwość polskim dzieciom mówienia w języku ojczystym. Bo to później daje również szansę i na powroty do kraju i na ścisłą współpracę z ojczyzną" - mówił Czarnek.
"Jesteśmy już po etapie prac sejmowych, w ubiegłym tygodniu uchwaliliśmy ustawę o rozwoju języka polskiego. Instytutu Rozwoju Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego będzie dysponował wielkimi środkami - 92 milionami złotych - z przeznaczeniem na rozwój stowarzyszeń polonijnych, szkół polonijnych" - uzupełnił.
Czarnek podczas wystąpienia w ambasadzie w RP w Berlinie poinformował także, że odbył w piątek "bardzo ważne i pozytywne rozmowy" ze stroną niemiecką, dotyczące finansowania nauki języka polskiego jako ojczystego w ramach budżetu federalnego. "Prace idą w dobrym kierunku" - zaznaczył.
Zapytany przez PAP o podstawy optymizmu w tej kwestii odpowiedział: "Wiem z rozmów z panem ministrem (Zbigniewem) Rauem, że kwestia (nauczania) języka polskiego jako ojczystego dla Polaków w Niemczech - do tej pory (to nauczanie) nie było finansowane z budżetu federalnego w najmniejszym stopniu, a do tego finansowania Niemcy są zobowiązane na mocy traktatu z 1991 roku - była podniesiona przez panią minister spraw zagranicznych Niemiec (Annalenę Baerbock), która zapewniła, że te zaniedbania naprawią. Z kolei dziś usłyszałem dokładnie to samo z ust pana posła Nietana (Dietmara, koordynatora stosunków niemiecko-polskich w rządzie RFN), który dba o te kwestie i lobbuje w Bundestagu za tym, żeby rzeczywiście fundusz obiecany jeszcze w traktacie stworzyć i żeby on pokrywał się z tym, co my przeznaczamy i przeznaczyliśmy do tej pory na naukę języka niemieckiego jako ojczystego w Polsce dla mniejszości niemieckiej. Ja zagwarantowałem dokładnie to samo, co z mównicy sejmowej i co gwarantujemy od roku, że jeśli Niemcy wykonają swoje zobowiązania traktatowe, to my wrócimy do poziomu finansowania nauki języka niemieckiego jako ojczystego dla mniejszości niemieckiej, wrócimy do tego, co było jeszcze rok temu. Chcemy wzajemności w tych relacjach i mam nadzieję, a optymizm wywodzę z dzisiejszych dwóch spotkań z panem posłem Nietanem i z panią minister nauki RFN, że jednak strona niemiecka zaczyna myśleć o tym, że wzajemność po prostu jest potrzebna. Tu nawet nie chodzi o wielkie pieniądze, z punktu widzenia RFN na pewno nie są wielkie, chodzi o wzajemność w relacjach. Tego się domagamy".
Podczas uroczystości w ambasadzie minister wręczył medale KEN dyrektorom szkół polskich, wyróżnionym nauczycielom i dyrektorom innych placówek oświatowych.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ adj/