Węgrzy muszą uświadomić sobie, że Ukraina i Białoruś to nie Rosja; te narody mają swoje historie i tragedie. Wiedza, której Węgrzy teraz potrzebują, jest zakodowana w powieściach Józefa Mackiewicza - powiedział w rozmowie z PAP Lajos Palfalvi, historyk i krytyk literatury, tłumacz książek Mackiewicza na język węgierski.
W czwartek w Instytucie Polskim w Budapeszcie odbyło się spotkanie poświęcone życiu i twórczości Józefa Mackiewicza, zatytułowane „Jedynie prawda jest ciekawa”. „Mackiewicz jest dla mnie najbardziej intrygującym świadkiem historii XX wieku. Jest to bez wątpienia jeden z najwybitniejszych pisarzy emigracyjnych” – powiedział przed spotkaniem ambasador RP w Budapeszcie Sebastian Kęciek.
„Jest to pierwsze tak poważne wydarzenie, gdzie poza wąskim gronem historyków i literatów rozmawia się na Węgrzech o Mackiewiczu, z czego jestem bardzo zadowolony” – podkreślił Palfalvi, który w przeszłości tłumaczył również między innymi teksty Czesława Miłosza, Witolda Gombrowicza, Olgi Tokarczuk, Krzysztofa Vargi czy Stanisława Vincenza.
Na język węgierski zostało przetłumaczonych do tej pory osiem książek Mackiewicza. „Na Węgrzech zostało wydanych najwięcej przekładów dzieł pisarza. Na drugim miejscu, z tego, co mi wiadomo z sześcioma pozycjami, są Niemcy” – powiedziała PAP Joanna Urbańska, dyrektorka Instytutu Polskiego w Budapeszcie. „Mamy nadzieję, że niedługo powstanie również węgierska monografia poświęcona Mackiewiczowi” – dodała.
W spotkaniu prócz Palfalviego uczestniczyli prof. Włodzimierz Bolecki, historyk literatury oraz wybitny znawca życia i twórczości Józefa Mackiewicza, a także Aron Mathe, historyk i socjolog, wiceprzewodniczący węgierskiego Komitetu Pamięci Narodowej.
Bolecki podkreślił, że proces poznawania twórczości Józefa Mackiewicza w Polsce był długi i powolny. „Był okres w latach 90., kiedy mimo tego, że ukazywały się jego książki, media praktycznie się nim nie interesowały. W twórczości Mackiewicza wielu starszych czytelników, którzy wychowali się w państwie komunistycznym, odnajdywało bowiem bardzo nieprzyjemne rzeczy o samych sobie. Oni Mackiewicza nie lubili i nie lubią, bo pisarz odrzucał cały system i świat, w którym żyli” – dodał.
Właśnie dlatego Bolecki uważa, że Mackiewicz jest pisarzem przyszłości, który musi być odkryty przez młodych czytelników, rozpoznających w jego książkach nie swój świat, ale prawdę o świecie minionym. „Nie uważam, że Mackiewicz jest hermetycznym pisarzem. Myślę, że będzie miał coraz więcej czytelników” – powiedział historyk.
„Brytyjski historyk Norman Davies powiedział, że istnieje aliancka historia II wojny światowej, według której sojusznicy pokonali III Rzeszę, tj. dobro pokonało zło. Mackiewicz wyraża pogląd przeciwny” – zauważył biograf pisarza. „Według niego II wojna światowa skończyła się największą katastrofą w dziejach dla małych narodów i państw, tym bardziej, że Związek Sowiecki znalazł się w obozie zwycięzców. Józef Mackiewicz jest pisarzem opowiadającym o wielkich klęskach, które zastąpiły wielkie nadzieje i aspiracje narodów Europy Wschodniej” – dodał historyk.
Nie była to pierwsza wizyta prof. Boleckiego w Budapeszcie. „Instytut Polski wspierał niemal wszystkie przekłady książek Mackiewicza na język węgierski. Z tej okazji, oraz przy kilku innych, nie raz gościliśmy u nas prof. Boleckiego” – powiedziała PAP Joanna Urbańska.
Józef Mackiewicz (1902-1985) był dziennikarzem i pisarzem. Jego starszy brat, Stanisław Cat-Mackiewicza, przed II wojną światową był redaktorem naczelnym konserwatywnego dziennika „Słowo” w Wilnie, a w latach 1954-1955 premierem rządu RP na uchodźstwie. Józef Mackiewicz jeszcze jako uczeń gimnazjum uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej. W dwudziestoleciu międzywojennym pisał dla wileńskiego „Słowa”. Pod koniec lat 30. protestował przeciwko niszczeniu cerkwi prawosławnych na wschodnich terenach Polski.
W maju 1943 r., po odkryciu w Katyniu grobów oficerów polskich zamordowanych przez Sowietów, na zaproszenie Niemiec i za zgodą polskich władz podziemnych Mackiewicz udał się w towarzystwie kilku innych polskich pisarzy do Katynia jako obserwator ekshumacji zwłok. Po wojnie żył na emigracji w Monachium ze swoją żoną Barbarą Toporską, skonfliktowany z większością polskiej emigracji. Znakiem rozpoznawczym jego twórczości był antykomunizm.
„Mackiewicz mówił o sobie: zawód – pisarz, narodowość – antykomunista, kraj pochodzenia – Europa Wschodnia” – powiedział podczas spotkania Bolecki. „Podkreślał, że bliższy był mu ten region niż jakiś konkretny naród. Mackiewicz był przeciwnikiem wszelkich nacjonalizmów” – dodał.
Sejm RP w uznaniu dla wielkości dorobku Józefa Mackiewicza, m.in. wytrwale wspierającego idee: niepodległości Polski, wolności i przyjaznego współistnienia narodów Europy Środkowo-Wschodniej i niezłomnego oporu przeciwko komunizmowi, ustanowił rok 2022 (120 lat od urodzin pisarza) Rokiem Józefa Mackiewicza.
Czwartkowe wydarzenie wokół postaci i twórczości pisarza zostało zorganizowane w siedzibie Instytutu Polskiego w Budapeszcie przy wsparciu Ambasady RP na Węgrzech oraz Instytutu Książki.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ akl/