Projekt planu zagospodarowania przestrzennego terenów wokół byłego obozu koncentracyjnego na Majdanku wyłożony został do publicznego wglądu w Lublinie. Nie przewiduje on możliwości budowy tam spopielarni zwłok, o co zabiega inwestor. „Nie zakładamy lokalizacji spopielarni w tym obszarze, w związku z protestami, które wpłynęły. Podzieliliśmy argumenty przedstawiane w tych protestach” – powiedział we wtorek na konferencji prasowej prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
Żuk dodał jednocześnie, że urząd zmuszony jest wydać pozytywną decyzję o warunkach zabudowy dla firmy pogrzebowej Styks, która chce zbudować spopielarnię zwłok na swojej działce położonej przy cmentarzu komunalnym obok terenu b. obozu koncentracyjnego. Prezydent Lublina podkreślił, że w obecnym stanie prawnym nie ma możliwości odmowy wydania tej decyzji.
Przeciwko planowanej budowie spalarni zwłok w pobliżu b. obozu zagłady na Majdanku w ubiegłym roku protestowała działająca w USA Żydowska Liga Przeciw Zniesławieniom (ADL). Protesty w tej sprawie złożyły też m.in. Światowa Federacja Polskich Kombatantów, Towarzystwo Opieki nad Majdankiem, Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa w Lublinie oraz Rada Kultury Przestrzeni.
Styks stara się o zgodę na budowę spopielarni od 2008 r. W styczniu tego roku Samorządowe Kolegium odwoławcze, na skutek zażalenia tej firmy, wyznaczyło lubelskiemu urzędowi miejskiemu 90 dni na załatwienie sporawy. W sierpniu tego roku, wobec braku decyzji, Styks złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, zarzucając urzędowi miasta bezczynność.
„Będzie decyzja pozytywna dla firmy Styks, tu nie mamy pola manewru, patrząc na istniejący stan prawny” – powiedział Żuk.
Żuk wyjaśnił, że nie ma obecnie podstawy prawnej, aby odmówić wydania firmie Styks pozytywnej decyzji o warunkach zabudowy, ponieważ strefa ochronna wokół byłego obozu na Majdanku, wyznaczona przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego sięga jedynie do granic terenu zajmowanego przez Muzeum na Majdanku. Przepisy nie pozwalają brać tu pod uwagę szerszego kontekstu społecznego.
„Minister kultury, jak również Muzeum na Majdanku, sformowało w maju i sierpniu stanowisko wzywające nas do odmowy decyzji, ale nie wskazało podstaw prawnych, na podstawie których ta odmowa mogłaby być udzielona” – zaznaczył Żuk.
Jednak – podkreślił Żuk – nie oznacza to, że spopielarnia zostanie zbudowana, ponieważ do tego potrzebne jest jeszcze pozwolenie na budowę, a to nie zostanie wydane, jeśli przyjęty zostanie zaproponowany przez prezydenta plan zagospodarowania przestrzennego terenów wokół b. obozu, który nie przewiduje spopielarni.
Uwagi do projektu planu mają być składane do 8 października tego roku. W październiku lub listopadzie tego roku plan będzie skierowany na sesję rady miasta – zapowiedział Żuk.
„Jeśli rada miasta uchwali plan nieprzewidujący tam lokalizacji spalarni, to zablokuje to możliwość jej zbudowania” – podkreślił Żuk.
Przeciwko planowanej budowie spalarni zwłok w pobliżu b. obozu zagłady na Majdanku w ubiegłym roku protestowała działająca w USA Żydowska Liga Przeciw Zniesławieniom (ADL). Protesty w tej sprawie złożyły też m.in. Światowa Federacja Polskich Kombatantów, Towarzystwo Opieki nad Majdankiem, Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa w Lublinie oraz Rada Kultury Przestrzeni. (PAP)
kop/ ls/