Stare Powązki, część Cmentarza Powązkowskiego w Warszawie. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
                  235 lat temu, w czasach panowania króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, powstał Cmentarz Powązkowski w Warszawie. Pochowane tam osoby tworzyły historię Polski przez ostatnie 250 lat.
Cmentarz Powązkowski powstał z inicjatywy Melchiora Szymanowskiego, który ofiarował grunt z przeznaczeniem na cmentarz katolicki. O wyborze miejsca zadecydowały względy sanitarne. W tym czasie cmentarze w całej Europie zaczęto przenosić z dala od miejskiej zabudowy. 4 listopada 1790 r. oficjalnie założono tę nekropolię. Po wykonaniu niezbędnych prac adaptacji terenu, 20 maja 1792 r. w obecności króla, Cmentarz Powązkowski został poświęcony. W tym samym roku przy cmentarzu wybudowano kościół pw. św. Karola Boromeusza.
Początkowo cmentarz miał powierzchnię ponad dwa hektary i znajdował się poza granicami miasta. Warszawiacy, przyzwyczajeni do pochówków na niewielkich cmentarzykach przy kościołach, początkowo niechętnie przyjęli cmentarz założony daleko od granic ówczesnej stolicy. Jednak po zamknięciu w latach 1836–1838 cmentarzy Świętokrzyskiego i na Koszykach, cmentarz Powązkowski stał się jedynym miejscem pochówku dla katolików lewobrzeżnej Warszawy.
W kolejnych latach stopniowo zwiększano jego powierzchnię, kupując sąsiadujące z nim działki, a rozrastająca się stolica wchłonęła teren Powązek. Dziś Cmentarz Powązkowski, zwany też Starymi Powązkami, zajmuje teren o powierzchni 43 hektarów.
- Cmentarz Powązkowski jest najstarszym oficjalnym cmentarzem publicznym założonym w Warszawie i jest zarazem sercem pamięci historycznej ludności Warszawy i całej Polski. Pochowane są tam osoby zasłużone nie tylko dla stolicy, ale i dla całego kraju – powiedział PAP dr Rafał Radziwonka z Działu Badań nad Historią Warszawy i Zbiorami Muzeum Warszawy. - Można tam zobaczyć przepiękne, wprawdzie czasami zaniedbane, ale bardzo interesujące ornamentowo i symbolicznie groby całych wielkich rodzin i rodów. Jest to też miejsce sentymentalne nie tylko dla mieszkańców Warszawy, ale dla wszystkich Polaków. Ma na to wpływ również fakt, że jest to również miejsce o znaczeniu martyrologicznym, pochowane tam zostały osoby zasłużone dla historii walki o wolność ojczyzny – podkreślił dr Radziwonka. - Oczywiście, bardzo ważna jest akcja renowacji i ochrony nagrobków, zapoczątkowana przez Jerzego Waldorffa, na rzecz której co roku kwestują znane osoby świata kultury – dodał.
W okresie zaborów uroczystości pogrzebowe osób zasłużonych zamieniały się, pomimo sprzeciwu władz carskich, w uroczystości patriotyczne. Obiektem kultu stał się grób pięciu poległych podczas manifestacji na Krakowskim Przedmieściu w 1861 r. Na Powązkach chowano żołnierzy wszystkich kolejnych powstań narodowych.
W XIX w. dwukrotnie rozbudowywano kościół św. Karola Boromeusza. Pierwsza rozbudowa miała miejsce w latach 1847–1850 i zakończyła się przedłużeniem świątyni oraz dobudową zakrystii. Zasadniczą przebudowę i powiększenie kościoła do obecnej postaci przeprowadził w latach 1890–1895 Józef Pius Dziekoński. Świątyni nadał plan krzyża rzymskiego i zwieńczył ją kopułą wzorowaną na kopule św. Karola Boromeusza w Wiedniu. Wnętrze kościoła ozdobiły malowidła Zdzisława Jasińskiego.
Blisko sto lat po założeniu Cmentarza Powązkowskiego, w 1884 r. otworzono drugi cmentarz w Warszawie – na Bródnie. Od tego czasu Powązki stały się cmentarzem elitarnym, na którym pochówek był dość kosztowny. W 1912 r. półtora kilometra od Starych Powązek założono cmentarz, na którym władze zaborcze chowały żołnierzy rosyjskich. Po 1918 r. cmentarz przejęły polskie władze wojskowe i stał się on miejscem pochówku wojskowych oraz ich rodzin. Ta nekropolia została nazwana Cmentarzem Wojskowym na Powązkach, czasami zwana też Powązki Wojskowe.
W 1925 r., gdy zmarł laureat literackiej Nagrody Nobla Władysław Reymont, wzdłuż południowej ściany katakumb Starych Powązek założono Aleję Zasłużonych. Pochowano tam również m.in. Marię Rodziewiczówną, Stefana Jaracza, Leopolda Staffa, Marię Dąbrowską i Stefana Wiecheckiego. Na cmentarzu pochowano wielu znanych Polaków, poza wybitnymi twórcami z Alei Zasłużonych, spoczywają tam m.in. Henryk Wieniawski, Witold Lutosławski, Jan Kiepura, Bolesław Leśmian, Jerzy Andrzejewski, Zbigniew Herbert, Marek Hłasko, Paweł Jasienica, Czesław Niemen, Krzysztof Komeda, Kalina Jędrusik, Tadeusz Nalepa, Danuta Rinn i Krzysztof Kieślowski.
- Historyczne znaczenie Starych Powązek opiera się na dwóch filarach. Pierwszy to wybitni Polacy, którzy zostali tam pochowani – politycy, działacze społeczni, wojskowi, przemysłowcy, artyści, twórcy kultury. Drugi jest taki, że tam zostawili swoje dzieła najwybitniejsi twórcy, rzeźbiarze i architekci – powiedział PAP Marcin Święcicki, przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa.
- W czasach zaborów nie można było stawiać pomników wybitnym Polakom na ulicach, ale można było stawiać je na cmentarzu, tak więc robiono. Na Starych Powązkach można znaleźć dzieła rzeźbiarzy m.in.: Andrzeja Pruszyńskiego, Jakuba Tatarkiewicza (ucznia Thorvaldsena), Bolesława Syrewicza, Wacława Szymanowskiego (twórcy pomnika Chopina w Warszawie), Leopolda Wasilkowskiego, Stanisława Ostrowskiego, Barbary Zbożyny, Xawerego Dunikowskiego oraz architektów: Józefa Dziekońskiego i Bohdana Pniewskiego – tłumaczył Święcicki. - Największy zbiór polskiej rzeźby na otwartym powietrzu znajduje się właśnie na Starych Powązkach – dodał.
Po II wojnie światowej wiele pomników Starych Powązek coraz bardziej niszczało. Dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie, historyk sztuki prof. Stanisław Lorenz próbował zainteresować Ministerstwo Kultury i Sztuki stanem nekropolii. Gdy nie znalazł odzewu, zwrócił się do krytyka muzycznego Jerzego Waldorffa z prośbą o zorganizowanie społecznego komitetu ratującego cmentarz.
„Cmentarz Stare Powązki, jeden z najpiękniejszych i szczególnie cennych w Europie, jest panteonem dwustu lat trudnej sławy i chwały Warszawy. Jego wyjątkowe znaczenie polega na tym, że stanowi wszechstronnie bogate muzeum dziejów miasta, którego już nie ma” – pisał Jerzy Waldorff.
Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami powołano w maju 1974 r. z inicjatywy Waldorffa. Od 1975 r., na cmentarzu co roku na początku listopada odbywają się kwesty, prowadzone przez znane osobistości kultury, głównie aktorów, muzyków, pisarzy i dziennikarzy. Wśród nich są m.in. Maja Komorowska, Damian Damięcki i Olgierd Łukaszewicz.
Waldorff kierował komitetem przez 25 lat. 5 stycznia 2000 r. został pochowany na Starych Powązkach, a komitetowi nadano jego imię. W 2024 r. coroczna kwesta organizowana na Starych Powązkach przez Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa została wpisana na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
W ciągu pół wieku działalności komitetu udało się przeprowadzić prace konserwatorskie przy ok. 1700 nagrobkach. W ciągu ostatniej dekady odnowiono 110 nagrobków Alei Zasłużonych, 84 nagrobki w Alei Katakumbowej oraz groby przedwojennych marszałków Sejmu RP.
W 2025 r., z funduszy zebranych w latach poprzednich, zrealizowano na Powązkach konserwacje m.in. grobów osób związanych z Fryderykiem Chopinem, w tym rodziców kompozytora, jego nauczycieli Józefa Elsnera oraz Wojciecha Żywnego, rodzin Jędrzejewiczów i Barcińskich (siostry Chopina), profesora Jerzego Żurawlewa, inicjatora konkursów Chopinowskich.
Stare Powązki to cmentarz narodowy. Pochowane tam osoby tworzyły ostatnie 250 lat historii Polski, w każdej jej przestrzeni – wojskowej, politycznej, gospodarczej, naukowej, kulturalnej. W 2014 r. na mocy decyzji prezydenta Bronisława Komorowskiego Stare Powązki uznano za pomnik historii. Powązkowskie nagrobki to bardzo często rzeźbiarskie dzieła sztuki autorstwa wybitnych rzeźbiarzy. W 1965 r. nekropolia razem z kościołem i katakumbami została wpisana do rejestru zabytków.
Obecnie na Starych Powązkach znajduje się ponad 70 tys. grobów. Przez 235 lat historii tego cmentarza pochowano tam ponad milion osób.
Tomasz Szczerbicki (PAP)
szt/ dki/