W pierwszym Senacie II RP zasiadali ludzie o bardzo różnych poglądach i doświadczeniach politycznych, były w nim także kobiety, Polska odradzała się jako państwo w pełni demokratyczne – podkreśliła w poniedziałek w Senacie marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
100 lat temu, 28 listopada 1922 r., w gmachu przy ul. Wiejskiej w Warszawie odbyło się pierwsze posiedzenie Senatu II RP. W poniedziałek, w Sejmie i Senacie odbyły się uroczystości rocznicowe.
Marszałek Senatu Elżbieta Witek, która zabrała głos podczas uroczystego posiedzenia Izby wyższej przypomniała, że w pierwszym Senacie odrodzonej Rzeczypospolitej zasiadli ludzie o bardzo różnych poglądach, o bardzo różnych doświadczeniach politycznych. "Obok arystokracji byli także absolwenci szkół ludowych, byli przedstawiciele świata nauki, kultury, ale także urzędnicy i wojskowi" - zauważyła Witek.
Podkreśliła, że w tym pierwszym Senacie zasiadały także kobiety, choć wówczas w wielu krajach Europy zachodniej kobiety w ogóle nie mogły marzyć nawet o prawach wyborczych. "Polska odradzała się jako państw w pełni demokratyczne" - dodała marszałek Sejmu.
"Z pewnością senatorowie wówczas różnili się między sobą bardzo spojrzeniem na Polskę, na to w jakim kierunku powinna podążać. Ale to, co z pewnością ich łączyło, to poczucie wspólnoty i działania na rzecz dobra wspólnego, na rzecz Rzeczpospolitej, której tak długo na mapie nie było" - powiedziała Witek.
Zwróciła uwagę, że wielu z tych senatorów w czasie II wojny światowej zostało aresztowanych, torturowanych, zamykanych w obozach niemieckich i w łagrach sowieckich. "Wielu z nich oddało swoje życie" - podkreśliła.
Marszałek przypomniała też, że w czasach PRL uznano, iż Senat był niepotrzebny. Jak dodała, potem wreszcie przyszedł rok 1989. "Jakże wielu senatorów wtedy to byli działacze opozycji demokratycznej, postanowili właśnie tu, w ławach senackich walczyć o kształt demokratycznej, wolnej i w pełni suwerennej Rzeczpospolitej, III Rzeczpospolitej" - zauważyła.
Mówiąc o obecnych czasach, przyznała, że do Senatu rzeczywiście czasami trafiają ustawy "niedoskonałe, wymagające tego, żeby je trochę poprawić". "Także dlatego, że żyjemy w tak trudnym czasie, że pracujemy w sposób zupełnie nadzwyczajny, czasami bardzo szybki, ale to tylko dlatego, żeby jak najszybciej pomóc naszym obywatelom. I rzeczywiście izba wyższa, czyli Senat bardzo się tutaj przydaje, bo czasami koryguje to, co ominęliśmy podczas procedowania ustaw w Sejmie" - powiedziała Witek.
100 lat temu, w II Rzeczpospolitej, odrodzonej po 123 latach niewoli, polski parlament odrodził się w swojej pełnej postaci, czyli złożony z dwóch Izb. Po odzyskaniu niepodległości państwo polskie początkowo miało jednoizbowy parlament, dopiero konstytucja marcowa z 1921 r. przywróciła przedrozbiorową tradycję, zgodnie z którą władza ustawodawcza ma się składać z Sejmu i Senatu.
Wybrany 12 XI 1922 r. Senat II RP I kadencji zebrał się na inauguracyjnym posiedzeniu 28 listopada 1922 r.; otworzył je naczelnik państwa Józef Piłsudski. Przewodnictwo obrad objął marszałek senior Bolesław Limanowski, nestor polskich socjalistów. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ par/