Pan Donald Tusk znowu ubrał się w ornat i na mszę dzwoni! W Krakowie „upomina się o prawa” ludzi kultury. To przypomnijmy: za Tuska budżet @kultura_gov_pl NIGDY nie osiągnął 1% budżetu (mimo obietnic). Rząd PiS zrobił to od ręki – napisał w piątek na Twitterze szef MKiDN Piotr Gliński.
Wicepremier Gliński odniósł się do piątkowej wypowiedzi Donalda Tuska, którzy podczas konferencji prasowej w krakowskim Klubie Pod Jaszczurami powiedział, że relacje pomiędzy władzą państwową, władzą wykonawczą a kulturą, począwszy od pieniędzy a skończywszy na swobodach twórczych i wolnościach, są „być może najlepszym, najskuteczniejszym papierkiem lakmusowym, takim termometrem, którym można zmierzyć jakość demokracji i jakość życia społecznego”.
Tusk zarzucił również rządowi, że dąży do łamania swobód twórczych artystów. Podkreślił, że „nieważne kto ma jakie poglądy polityczne - one mogą być zupełnie różne od moich - ale ma prawo do swobodnej ekspresji swoich przekonań, jeśli one w sposób jednoznaczny nie gwałcą prawa”. Według niego przykładem takich działań jest decyzja wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, który stwierdził nieważność zarządzenia prezydenta Warszawy w sprawie powołania Moniki Strzępki na stanowisko dyrektora Teatru Dramatycznego m.st Warszawy.
W serii wpisów na Twitterze minister kultury odniósł się m.in. do zarzutów dotyczących finansowania kultury w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy. „Budżet 2015 – 3 mld 245 mln, 2023 – 6 mld 802 mln” – napisał, porównując budżety na kulturę. Dodał, że rząd pod przywództwem Tuska odebrał polskim artystom specjalną ulgę podatkową, która stanowiła znaczące zwiększenie ich dochodów. „To D. Tusk odebrał ludziom kultury 50-proc. odpis podatkowy. Przywróciliśmy go w 2018r. W 2015r. MKIDN współprowadziło 32 muzea i 16 instytucji kultury. Obecnie to 62 muzea i 31 teatrów, oper i filharmonii. I realizujemy 300 inwestycji muzealnych. Przemilczę, ile było za Pana czasów” – argumentował prof. Piotr Gliński.
Zdaniem Glińskiego dowodem na rozwój mecenatu państwa nad polską kulturą jest również zainteresowanie najważniejszymi wystawami sztuki oraz nagrody, które otrzymują polscy muzealnicy. „Nie chcę Pana dobijać, Panie Przewodniczący, ale nasza wystawa właśnie dziś otrzymała Curatorial Prize od bryt. Association for Art History. A w poniedziałek zapraszam do Zakopanego, gdzie tworzymy właśnie kolejny oddział Muz. Tatrzańskiego poświęcony taternictwu i narciarstwu. Podobnie jak wystawy Chagalla, Witkacego, Bellotto i dziesiątki (!) innych wspaniałych wystaw ostatnim czasie…” – napisał.
Odnosząc się do podnoszonych przez Tuska oskarżeń o ograniczanie swobody twórczej artystów odwołał się do użytego przez niego argumentu o niechęci polityków prawicy do prac międzywojennej malarki art deco Tamary Łempickiej. „Jestem pewien, że gdyby Łempicka dziś tworzyła, to bardzo szybko kurator Nowak, arcybiskup Jędraszewski albo Zbigniew Ziobro znaleźliby powód, by zamknąć jej usta i zabronić tworzyć” – mówił były szef rządu. Wicepremier Gliński powiedział, że oglądana przez Donalda Tusk prac tej wybitnej artystki w Muzeum Narodowym w Krakowie została przygotowana we współpracy z MKiDN. „Dywagacje nt. domniemanych prześladowań sztuki T. Łempickiej przez pisowskich siepaczy to `specjalność zakładu` D. Tuska, czyli ponowne stanięcie na grabie. Zarówno wystawa Łempickiej w Lublinie, jak i w Krakowie finansowane były przez ministra kultury” – podkreślił Gliński.
W ostatnim wpisie odnoszącym się do wypowiedzi lidera opozycji wicepremier Gliński wezwał go do debaty na temat stanu polskiej kultury. „A gdyby Pan naprawdę chciał poważnie porozmawiać o polskiej kulturze, to zapraszam do publicznej debaty – jeden na jednego” – napisał szef resortu kultury.(PAP)
Autor: Michał Szukała
szuk/ aszw/