Unikatowe złote i srebrne ozdoby oraz elitarne uzbrojenie z okresu późnej starożytności można oglądać od środy na wystawie w Muzeum w Mrągowie. Zabytki wydobyte przez archeologów z dna dawnego jeziora Nidajno na Mazurach są pokazywane w regionie po raz pierwszy.
Na wystawie - prezentującej historię ziemi mrągowskiej od dziesiątego tysiąclecia przed naszą erą do czasów współczesnych - zgromadzono ponad pięćset eksponatów, w tym około 230 zabytków archeologicznych.
Jak przekazał PAP kierownik Muzeum w Mrągowie Dominik Tarnowski, "największym skarbem" tej wystawy jest tzw. depozyt z Czaszkowa.
W tej mazurskiej wsi, w miejscu dawnego jeziora Nidajno, zlokalizowano stanowisko kultowe z późnego okresu wpływów rzymskich i wędrówek ludów. Podczas prowadzonych od 2010 r. badań archeologicznych odkryto tam unikatowe ozdoby z III-IV wieku i elementy elitarnego wyposażenia wojowników.
"To naprawdę przepiękne przedmioty, niezwykle cenne. Stanowią bez wątpienia jedno z najciekawszych odkryć archeologicznych w Polsce na progu XXI wieku i ewenement na skalę europejską" - podkreślił Tarnowski.
Według archeologów Nidajno jest pierwszym w Polsce miejscem, w którym odkryto ślady obrzędów realizowanych według germańskiego obyczaju, znanego głównie z terenów południowej Skandynawii. Polegały one na topieniu w bagnistym jeziorze broni i cennego wyposażenia wojowników. Przedmioty, zanim trafiły do wody, były rytualnie niszczone.
Archeolodzy odnaleźli liczne fragmenty uzbrojenia, w tym groty włóczni, noże bojowe, ostrogi, pozostałości mieczy i kolczug. Odkryto też wykonane ze srebra i złota, bogato zdobione elementy pasa lub rzędu końskiego i większe okucia z wyobrażeniami gryfów, koziorożców czy zwierzęcych hybryd. Wśród znalezisk są też złote okucia miecza, ozdobione motywem łączącym przedstawienia lwów, ptaków i delfinów.
Jednym z najbardziej niezwykłym z zabytków, które teraz można zobaczyć w mrągowskim muzeum, jest wykonana ze srebra, złocona figurka sępa, która pierwotnie była osadzona na żelaznej tulei. Prawdopodobnie stanowiła ona oznakę sprawowanej władzy, militarnej lub religijnej.
Przedmioty zatopione w jeziorze Nidajno miały wysoką wartość materialną - świadczy o tym jakość użytych kruszców, kunszt wykonania i oryginalność wzorów. Znalezisko ze względu na niespotykane nagromadzenie prestiżowych oznak władzy uznano za unikatowe w skali europejskiej. Najcenniejsze z tych przedmiotów mogły trafić na Mazury jako wojenny łup albo dyplomatyczny podarunek dla któregoś z bałtyjskich wodzów.
Badaniami w Czaszkowie kierowali dr hab Tomasz Nowakiewicz z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego i dr Aleksandra Rzeszotarska-Nowakiewicz z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN.
Na wystawie "Mrągowo i ziemia mrągowska od zarania dziejów po czasy współczesne" prezentowane są również liczne eksponaty ze zbiorów Muzeum Warmii i Mazur. Do najstarszych zabytków archeologicznych należą kościane harpuny z okolic Piecek i Tłokowa.
Drugą część ekspozycji stanowią obiekty związane z historią nowożytną miasta, w tym mapy, dokumenty, widokówki i pamiątki dnia codziennego. Muzeum przypomina też postać urodzonego w Piersławku koło Mrągowa niemieckiego pisarza Ernsta Wiecherta (1887-1950), który opisywał przyrodę i klimat kulturowy Mazur.(PAP)
autor: Marcin Boguszewski
mbo/ aszw/