Sejm uczcił we wtorek minutą ciszy pamięć pierwszego i jedynego polskiego astronauty Mirosława Hermaszewskiego, który zmarł w poniedziałek w Warszawie.
O uczczenie pamięci Hermaszewskiego zwrócił się szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. "W dniu wczorajszym zmarł gen. Mirosław Hermaszewski. Jedyny Polak, który był w kosmosie. Od wczoraj z całego świata płyną do Polski kondolencje" - powiedział Gawkowski.
Dodał, że Hermaszewski to jeden z najbardziej znanych na świecie Polaków. "W wielu muzeach jest o nim wspomnienie. Pani marszałek, proszę, by wysoka izba uczciła minutą ciszy pamięć po generale Mirosławie Hermaszewskim" - powiedział polityk Lewicy. Następnie posłowie wstali i uczcili pamięć Hermaszewskiego.
Mirosław Hermaszewski - pierwszy i jedyny polski astronauta - zmarł w poniedziałek w jednym z warszawskich szpitali. Hermaszewski urodził się w 1941 r. na Wołyniu. W czerwcu 1978 odbył lot w kosmos na pokładzie radzieckiego statku Sojuz.
Lot, który przyniósł Hermaszewskiemu sławę, rozpoczął się 27 czerwca 1978 r. o godz. 17.27 naszego czasu. Wówczas z kosmodromu Bajkonur wystartował radziecki statek Sojuz 30, którego załogę stanowili: Mirosław Hermaszewski i dowódca, radziecki pułkownik Piotr Klimuk.
Po dwóch dniach załoga statku Sojuz 30 połączyła się ze stacją orbitalną Salut 6, gdzie przebywali już wcześniej kosmonauci Władimir Kowalenok i Aleksander Iwanczenkow. W sumie podczas lotu kosmonauci 126 razy okrążyli Ziemię, a przy okazji ustanowili kilka rekordów Polski zatwierdzonych przez Międzynarodową Federację Lotniczą. Lądowanie nastąpiło 5 lipca na stepach Kazachstanu.(PAP)
Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka
sdd/ mok/