Skwer między ulicami Św. Trójcy, Okopową i Toruńską w śródmieściu Gdańska zyskał tablicę z imieniem Ignacego Daszyńskiego. Uroczyście odsłonięto ją w sobotę.
W wydarzeniu wzięli udział m.in. zastępczyni prezydenta ds. rozwoju społecznego i równego traktowania Monika Chabior, konsul generalny Ukrainy w Gdańsku Oleksandr Plodystyi, samorządowcy i mieszkańcy Gdańska.
Podczas uroczystości zastępczyni prezydenta ds. rozwoju społecznego i równego traktowania Monika Chabior powiedziała, że ma nadzieję, że upamiętnienie Daszyńskiego w tym właśnie miejscu spowoduje, że będziemy częściej przyglądać się tej postaci, że będziemy chcieli odczytywać na nowo jego biografię, dorobek i dziedzictwo.
Poseł i współprzewodniczący Lewicy Razem Adrian Zandberg podkreślił, że ważne, kiedy w przestrzeni publicznej upamiętniane są takie postacie jak Ignacy Daszyński.
"Osoby, które konsekwentnie łączą wierność takim wartościom, jak demokracja, sprawiedliwość społeczna i solidarność. Ta pamięć to nie tylko tabliczka stojąca na tym skwerze. Ta pamięć to żywe dziedzictwo ruchu społecznego, którego Ignacy Daszyński był umysłem i głosem" – mówił cytowany w komunikacie prasowym poseł.
Nazwanie jednego z gdańskich skwerów imieniem Ignacego Daszyńskiego było inicjatywą gdańszczan.
Ignacy Daszyński – premier pierwszego rządu po uzyskaniu przez Polskę niepodległości. Pochodził z rodziny o korzeniach szlacheckich. Urodził się w Zbarażu 26 października 1866. Po śmierci ojca rodzina przeniosła się do Stanisławowa. W 1882 r. Daszyński został wydalony z gimnazjum. Stało się tak, ponieważ podczas długiej przerwy wygłosił do pozostałych uczniów przemówienie zawierające treści patriotyczne. Incydent ten spowodował napiętnowanie rodziny Daszyńskich przez władze austriackie, a w efekcie pogorszenie sytuacji finansowej.
Daszyński wystartował w pierwszych powojennych wyborach do polskiego Sejmu. W ciągu kadencji Sejmu Ustawodawczego skupił się przede wszystkim na promowaniu programu socjalistycznego. Opowiadał się za nacjonalizacją części przemysłu – utworzeniem państwowych monopoli, np. węglowego czy spirytusowego. Postulował poprawę warunków pracy i bronił praw pracowniczych, jak również popierał rozwój spółdzielczości, edukację chłopów i robotników. Zmarł 31 października 1936 r. w Bystrej Śląskiej. (PAP)
Autor: Krzysztof Wójcik
kszy/ joz/