W Parlamencie Europejskim w Brukseli otwarto wystawę fotograficzną „Polska – jedna z ofiar II wojny światowej w Europie”. Ekspozycja, która pokazuje zniszczenia Polski podczas tego konfliktu, powstała we współpracy z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
„Polska poniosła straty materialne szacowane dziś na co najmniej 170 miliardów euro" – powiedział dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku Grzegorz Berendt.
Szef grupy EKR europoseł Ryszard Legutko, z którego inicjatywy otwarto wystawę, podkreślił, że Polska bardzo ucierpiała podczas II wojny światowej, ale obraz tego czasem umyka nam z pamięci. „To, co widzimy, to oczywiście zniszczenia budynków, miast, ale czego nie widzimy, a co jest kolejną częścią historii, to śmierć ludzi spowodowaną przez niemieckie zasoby okupacyjne" – oświadczył.
Europoseł Legutko zwrócił się do wszystkich, którzy uważają, że rachunki krzywd zostały wyrównane i stwierdził, że nie stanie się tak dopóki ofiary, ich dzieci i wnuki tego nie powiedzą.
Dyrektor Berendt powiedział, że II wojna światowa i okupacja niemiecka w latach 1939-1945 była bezprecedensowym kataklizmem, którego pod względem niszczycielskich następstw nigdy wcześniej nie doświadczyły ziemie polskie.
"Nasza wystawa wskazuje, że część zniszczeń, których doświadczyła Polska i polskie społeczeństwo w tym okresie były wynikiem działań wojennych. Lecz trzeba z całą mocą pokreślić, że znakomita większość tych zniszczeń była dziełem świadomych działań pacyfikacyjnych w okresie, gdy walki się nie toczyły" - powiedział.
Jak stwierdził Berendt, już w pierwszym okresie wojny dążono do tego, aby ziemie polskie ograbić z tego, co uznano za najcenniejsze. "Proceder rabunku i równocześnie niszczenia był kontynuowany i w ciągu następnych lat w efekcie Polska poniosła straty materialne szacowane dziś na co najmniej 170 miliardów euro" - podkreślił.
"Polacy w ciągu ostatnich 87 lat odbudowali swój kraj. (…) Z około sześciu milionów polskich obywateli, którzy stracili życie, zginęli bądź zostali zamordowani w okresie II wojny światowej, co najmniej 5 mln 200 tys. straciło życie z powodu działań III Rzeszy Niemieckiej" – powiedział dyrektor gdańskiego muzeum dodając, że celem zbrodniczej działalności w pierwszej kolejności była elita polskiego społeczeństwa.
Berendt zauważył, że konsekwencją wojny wywołanej przez III Rzeszę było to, że kilkaset tysięcy naszych obywateli pozostało poza granicami powojennej Polski i ich wiedzy oraz talentu zabrakło do tego, żeby szybciej i lepiej odbudowywać kraj. "Mimo strat Polska przetrwała, mimo strat przetrwa Ukraina - czego jej życzymy" – podsumował historyk.
Wojciech Łukaszun, kierownik Działu Zbiorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i autor opisów wystawy, mówił, że wykorzystane w tej ekspozycji zdjęcia i materiały w większości są własnością gdańskiego muzeum, ale też innych instytucji i muzeów w Polsce. Jak wyjaśnił, zdjęcia i materiały zostały wykonane przez „ludzi, którzy niszczyli Polskę”.
„Większość z tych zdjęć wykonali Niemcy, chcąc mieć pamiątki lub by wysyłać swoim rodzinom jako prezenty” - stwierdził Łukaszun. Jak mówił, historia ta zatem nie jest pełna, lecz projekt ma na celu przypominanie Europie o tych strasznych wydarzeniach II wojny światowej.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ ap/