Premiera „Podróżników” P. Mossakowskiego w reż. G. Dębskiej w Teatrze Żydowskim – w środę

Nowy spektakl na Scenie Kameralnej Teatru Żydowskiego w Warszawie z okazji 55. rocznicy wydarzeń Marca '68 wyreżyserowała Gosia Dębska, która w 2021 r. przygotowała na tej scenie "Madagaskar" na podstawie sztuki Magdaleny Drab.

"Ci osiemnastolatkowie są w sobie bardzo zakochani taką pierwszą młodzieńczą miłością. Przychodzi rok 1968 i wypadki marcowe w Warszawie, które rozdzielają ich fizycznie i mentalnie. Muszą dokonać wielu ważnych wyborów, a przecież pochodzą jednak z dwóch nieco różnych światów" - mówiła. "Rodzice Poli decydują się na wyjazd z Polski do Szwecji, a ona do nich dołącza. Z kolei Kuba, który jest typem poety-buntownika, chce zostać w kraju" - wyjaśniła twórczyni przedstawienia.

"Akcja rozpoczyna się w roku 1967, co na scenie zaznaczamy fragmentami przemówień polityków - i w pierwszej części toczy się do Marca'68, kiedy w tle pojawia się pamiętne przemówienie Władysława Gomułki dotyczące +Dziadów+ w Teatrze Narodowym" - zaznaczyła Dębska.

Reżyser wyjaśniła, że dalszą część przedstawienia wypełniają dwa spotkania Kuby i Poli po latach. "Po 9 latach spotykają się w Szwecji. W Polsce nadal panuje komunizm. Problemem okaże się próba nawiązania rozmowy i relacji, bowiem Pola, która wykształciła się i pracuje jako psychoterapeutka na Zachodzie, jest już inną osobą" - powiedziała. "Obserwujemy tę próbę ich rozmowy i widać, że żyją w dwóch, różnych światach" - dodała.

"W trzecim akcie Kuba i Pola spotykają się po kolejnych 15 latach w Izraelu. Oboje są już z bagażem rozmaitych doświadczeniach życiowych, po rozstaniach, w momencie, gdy ich egzystencja uległa zasadniczym zmianom" - mówiła. "W wolnej Polsce Kuba robi karierę zawodową. Z kolei Poli życie wywróciło się do góry nogami, w wyniku czego zdecydowała się na emigrację do Izraela" - wyjaśniła.

Dębska zaznaczyła, że twórcy spektaklu "starali się utrzymać aurę wieloznaczności". "Zastanawiamy się, czy to trzecie spotkanie jest realne, czy nie. Czy historia ich miłości może skończyć się dobrze" - mówiła. "Chcemy dać im szansę, ale nie mamy pewności, czy to spotkanie rzeczywiście się odbyło" - podkreśliła.

"Z uwagi na tak wiele miejsc i zmiany czasu akcji postanowiliśmy wspólnie ze scenografką Martą Bartosik stworzyć dość abstrakcyjną, metaforyczną scenografię, która bardziej prowadzić będzie widzów w stronę historii uczucia Kuby i Poli, niż dookreślać kontekst historyczny" - powiedziała. "Bardzo zależało nam na pokazaniu ruchu - dlatego na tej małej scenie przy ul. Senatorskiej zainstalowaliśmy scenę obrotową" - wyjaśniła Dębska.

"Muzyka również nie będzie odsyłać do konkretnej epoki. Tutaj postanowiliśmy pobawić się inspiracjami. Np. słowa Gomułki najczęściej remiksujemy z muzyką elektroniczną, czyli zmieniamy ich kontekst" - powiedziała. "Pojawiają się piosenki miłosne trochę inspirowane Elvisem Presleyem, a w późniejszym czasie ABBĄ. Dla kompozytora Macieja Cempury bardzo ważnym kontekstem była początkowa faza twórczości Czesława Niemena oraz Niebiesko-Czarnych" - zaznaczyła. "Cały wykreowany świat sceniczny ma służyć zuniwersalizowaniu tej opowieści" - podkreśliła reżyser.

Sztuka "Podróżnicy" została wyróżniona w 2021 r. w Międzynarodowym Konkursie im. Szymona Szurmieja na Dramat Współczesny o Tematyce Żydowskiej.

"Tekst Pawła Mossakowskiego pokazuje duchowe rozterki, rozdroża, rozczarowania i wybory dokonywane pod presją, osobistą historię zdeterminowaną przez ideologię i władzę" - czytamy w zapowiedzi spektaklu.

Reżyseria - Gosia Dębska. Scenografię i kostiumy zaprojektowała Marta Bartosik. Muzyka - Maciej Cempura. Choreografię opracował Tomasz Graczyk. Za reżyserię świateł odpowiada Maciej Iwańczyk.

Występują: Piotr Chomik (Kuba), Adrianna Kieś (Pola), Małgorzata Majewska, Sylwia Najah, Maciej Winkler i Piotr Wiszniowski.

Premiera – 8 marca o godz. 19 na Scenie Kameralnej Teatru Żydowskiego im. Estery Rachel i Idy Kamińskich (ul. Senatorska 35). Kolejne przedstawienia - 9-11 marca.(PAP)

autor: Grzegorz Janikowski

gj/ skp/