Opowieść o radości życia i przemijaniu dla młodych widzów, czyli przedstawienie pt. „Ja, Bałwan”, od soboty będzie można zobaczyć na scenie Teatru Groteska. Spektakl – w reżyserii Ewy Piotrowskiej – powstał na podstawie scenariusza Maliny Prześlugi.
"Bałwan, który ma dopiero dwie godziny, prosi Marchewkę o to, żeby pokazał mu, jak żyć. Marchewka jest w takiej sytuacji, że nie bardzo sam to wie, więc ma kłopot z tym pokazywaniem świata. Ale decyduje się jednak wyruszyć z bałwanem i pokazać mu świat tak, jak on go widzi" - opowiedziała podczas próby medialnej w teatrze Ewa Piotrowska. "Wspólnie wędrują, odkrywają gwiazdy i prowadzą ważne rozmowy, ale najważniejsze jest to, że któregoś dnia dokonują rzeczy niemożliwych" - zdradziła reżyserka.
W rolę Marchewki wcielił się Kacper Lech, Bałwana gra Bartłomiej Olszewski. Ich postaci to dwa przeciwne bieguny, różni ich wszystko, łączy przyjaźń. Jak zaznaczają aktorzy, ich postaci podejmują walkę z czasem, stawiają sobie też pytanie, jak ocalić tę przyjaźń i co z niej zostanie na koniec.
"Spodobał mi się ten scenariusz ze względu na bardzo ciekawe podejście do tematu śmierci. W naszej kulturze ten temat jest pomijany w rozmowie z dziećmi, a tu mam nadzieję, udaje nam się pod przykrywką bajki jednak go trochę oswoić. Ta bajka wydaje mi się naprawdę ważna" - mówił Kacper Lech.
W pozostałych rolach występują Jagoda Jasnowska (Sałatka Grecka), Zuzanna Romańska (Gołąb, Cytryna) i Michał Świderski (Fryzjer Fred).
"Poprzez wachlarz emocji innych pozostałych postaci dowiadujemy się też trochę więcej o Marchewce i o tym, czego możemy doświadczać tu i teraz" - zwróciła uwagę Ewa Piotrowska. "W naszej inscenizacji śmierć bardziej pobudza do refleksji nad życiem niż do płakania nad nią" - dodała.
Premiera 11 marca na scenie Teatru Groteska przy ul. Skarbowej 2 w Krakowie. Spektakl przeznaczony jest dla dzieci od 7 lat.(PAP)
autorka: Julia Kalęba
juka/ pat/