Specyfika diecezji gliwickiej – jako części aglomeracji górnośląskiej – powoduje m.in. ze względu na mobilność mieszkańców potrzebę budowania metropolitalnej wspólnoty kościelnej – zwrócił się w sobotę do nowego biskupa gliwickiego Sławomira Odera metropolita katowicki abp Wiktor Skworc.
Pod koniec stycznia br. Nuncjatura Apostolska w Polsce poinformowała, że papież Franciszek przyjął rezygnację dotychczasowego biskupa gliwickiego Jana Kopca, a na jego zastępcę mianował ks. Sławomira Odera - ojca duchownego kapłanów diecezji toruńskiej, a w przeszłości m.in. postulatora sprawy beatyfikacyjnej i kanonizacyjnej Jana Pawła II.
Podczas sobotniej uroczystości święceń biskupich i ingresu bp. Odera do gliwickiej katedry św. Piotra i Pawła pochodzący z regionu abp Skworc zwrócił się do związanego dotąd z Toruniem i Rzymem nowego biskupa gliwickiego – jak zaznaczył – po bratersku witając go, modląc się z nim i za niego oraz wesprzeć go i wprowadzić w realia małej ojczyzny – Górnego Śląska.
Abp Skworc wskazał, że historia Kościoła na tych ziemiach jest ponadtysiącletnia, ponieważ przed tysiącem lat została utworzona archidiecezja wrocławska, a z niej chronologicznie wyłoniły się: archidiecezja katowicka, opolska i gliwicka. Diecezja gliwicka została ustanowiona 25 marca 1992 r. i włączona do nowoerygowanej wówczas metropolii katowickiej.
„Łączy w sobie eklezjalne tradycje: wrocławskie, opolskie i katowickie – i od 25 lat buduje, eklezjalnym wysiłkiem duchowieństwa i laikatu pod kierunkiem dwóch pasterzy Jan (Wieczorek i Kopiec) własną tożsamość i uczestniczy w metropolitalnych wydarzeniach. Wyrazem tego budowania był pierwszy synod diecezji gliwickiej, który był procesem rozeznawania sytuacji i szukania odpowiedzi na problemy i wyzwania duszpasterskie na terenie diecezji” – wskazał.
„Nie różnią się one zasadniczo od problemów i wyzwań, jakie jawią się przed Kościołem w Polsce. Mają one jednak swój własny koloryt, wynikający z losów mieszkańców Górnego Śląska i diecezji gliwickiej” – zastrzegł metropolita katowicki.
Podkreślił, że diecezja gliwicka jest integralną częścią aglomeracji górnośląskiej, w której przenika się wiele struktur, a mobilność mieszkańców wymaga intensywnej współpracy na płaszczyźnie kościelnej i duszpasterskiej.
„Zachodzi potrzeba budowania metropolitalnej wspólnoty kościelnej, choćby poprzez obecność pasterzy i wiernych w sanktuariach górnośląskiej metropolii – od Góry św. Anny poczynając, przez Kamień Śląski, Rudy Raciborskie, po Piekary Śląskie” – wymienił.
„Drogi bracie, szczególnie w tych dwóch ostatnich sanktuariach, u Matki Bożej Pokornej w Rudach Raciborskich i Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich wierni naszej metropolii słyszą wyjątkowo intensywnie słowa Maryi, które wybrałeś na hasło swojego biskupiego posługiwania: Cokolwiek powie, czyńcie” – zaakcentował abp Skworc.
„Drogi biskupie Sławomirze, pewnie od dnia przybycia na Górny Śląsk słyszysz pozdrowienie i życzenie zarazem, dwa słowa: szczęść Boże. Mówił o tym życzeniu, pozdrowieniu Jan Paweł Wielki 4 czerwca 1979 r. do mieszkańców Górnego Śląska na Jasnej Górze; nie mógł wtedy przyjechać do nas, ale zaprosił nas na Jasną Górę, bo tego nie można mu było zabronić” – przyznał.
„Więc byliśmy i słuchaliśmy o Górnym Śląsku, o tym pozdrowieniu. +Jest to ziemia wielkiej pracy i wielkiej modlitwy. Jedna z drugą ściśle się zespolona w tradycji waszego ludu, którego najczęstszym pozdrowieniem są słowa: Szczęść Boże. Jest to jeden z najwspanialszych skrótów, jakie istnieją we wszystkich językach świata: dwa słowa łączące pamięć o Bogu z odniesieniem do ludzkiej pracy+” – cytował papieża metropolita katowicki.
„I tymi słowami: pozdrowieniem i życzeniem, chciałbym wzywając jeszcze ku pomocy patronów tego katedralnego kościoła zakończyć swoje przesłanie: szczęść Boże biskupowi Sławomirowi we wszystkim i na każdy dzień” – podkreślił abp Skworc.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ par/