Jajka zdobione techniką batikową czy malowane różnymi materiałami można, jak co roku w okresie wielkanocnym, oglądać na wystawie Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Ekspozycję poprzedza konkurs na najpiękniejszą kroszonkę. W tym roku zgłoszono 30 zestawów prac – 148 kroszonek.
"Dla naszej instytucji to niemal flagowa ekspozycja, która na stałe wpisała się w kalendarz imprez. Warto wybrać się na tę wystawę przed Wielkanocą, by zainspirować się wzorami kroszonek, które później będzie można umieścić w świątecznym koszyku" – zaznaczyli w zaproszeniu na wystawę przedstawiciele placówki.
Poprzedzający wystawę konkurs "Górnośląskie kroszonki", w którym wśród głównych kryteriów oceny jest zachowanie tradycyjnych technik i wzorów zdobienia, placówka organizuje od ponad trzech dekad. W tym roku wpłynęło 30 zestawów prac. Finał konkursu odbył się 18 marca.
"Przeważały jajka wykonane tradycyjnymi technikami, głównie rytowniczą. Członkowie jury podkreślają wysoki poziom prac w tej kategorii oraz stałe doskonalenie warsztatu kroszonkarzy. Niepokojąca jest natomiast coraz mniejsza liczba prac w kategorii: inne techniki tradycyjne" – uznała kuratorka wystawy Anna Grabińska-Szczęśniak.
W tym roku na konkurs zgłoszono 148 kroszonek w czterech kategoriach: rytowniczej, batikowej (jajka barwione po uprzednim pokryciu woskiem; wzór powstaje po usunięciu wosku), innymi tradycyjnymi technikami, a także zdobieniami nowatorskimi. Najwięcej prac zgłoszono w kategorii technik nowatorskich, gdzie największą grupą były kroszonki malowane – farbami akrylowymi i olejnymi.
"Co roku w tej grupie jest też najwięcej debiutów. To nie znaczy, że brakuje amatorów zdobienia jajek tradycyjnymi metodami. Trzeba też podkreślić, że na konkurs zgłoszono także sporo prac wykonanych techniką rytowniczą" – powiedziała Grabińska-Szczęśniak, która wszystkich chętnych oprowadzi po wystawie 23 kwietnia, na tydzień przed jej zamknięciem.
Muzeum przypomina, że zwyczaj malowania jaj narodził się na terenie sumeryjskiej Mezopotamii i rozpowszechnił się w starożytności na całym obszarze śródziemnomorskim. Najstarsze pisanki liczą ponad 5 tys. lat i pochodzą z terenów Mezopotamii, nieco późniejsze z Egiptu, Persji czy Rzymu. Do Europy zwyczaj zdobienia jajek przynieśli prawdopodobnie Persowie.
Najstarsze pisanki na obecnych ziemiach polskich pochodzą z końca X w., z wykopalisk na Ostrówku w Opolu i w okolicach Wrocławia.
Od czasu zaadaptowania symboliki jajka przez chrześcijaństwo stało się ono symbolem zmartwychwstania. Uważane za symbol początku i źródła życia, króluje na wielkanocnym stole. W Wielką Sobotę jest święcone wraz z innymi potrawami. Tradycja takiego święcenia pochodzi ze średniowiecza.
Na Górnym Śląsku jeszcze na początku XX w. święcenie potraw nie było praktykowane we wszystkich domach. Również nie wszystkie rodziny dzieliły się jajkiem podczas składania życzeń przed śniadaniem wielkanocnym – w wielu domach spożywano jajecznicę lub jajko smażone na boczku ze szczypiorkiem.
Zdobione jajko wielkanocne nazywane jest zwyczajowo pisanką. Wyraz ten wywodzi się od jednej z kilku tradycyjnych technik zdobienia jajka – techniki batikowej. W technice tej rozgrzany wosk nanoszono na powierzchnię jajka specjalnym pisakiem, a czynność nazywano pisaniem. Z biegiem lat zaczęto tak nazywać każde zdobione jajko wielkanocne, niezależnie od techniki.
Muzeum Górnośląskie przypomina jednak, że funkcjonują nazwy szczegółowe, związane z konkretną techniką, czyli drapanki, oklejanki, naklejanki oraz kraszanki pochodzące od źródłosłowu krasić, czyli zdobić. Na Górnym Śląsku źródłosłów został przekształcony przez dialekt regionalny i stąd – kroszonki.(PAP)
Autor: Mateusz Babak
mtb/ joz/