W epoce PRL-u 2 maja był dniem zdejmowania flagi. Pamiętamy takie sceny z serialu „Dom” i naciski, że 1 maja flaga biało-czerwona musi być, ale po tym dniu powinna zniknąć, aby nie kojarzyła się ze Świętem Narodowym Trzeciego Maja – powiedział PAP historyk dr Tomasz Pietras.
"W epoce PRL-u 2 maja był nieoficjalnym +dniem zdejmowania flagi+. Pamiętamy takie sceny z kultowego serialu "Dom", a osoby nieco starsze także z własnego doświadczenia. Były naciski, że 1 maja flaga biało-czerwona musi być wywieszona, najlepiej byłoby gdyby obok niej pojawiła się też flaga czerwona (nawiązująca do międzynarodowych ruchów lewicowych i flagi ówczesnego Związku Radzieckiego – przyp. red.), ale po tym dniu powinna zniknąć, aby nie kojarzyła się przypadkiem ze Świętem Narodowym Trzeciego Maja, łączonym wtedy z sanacją – czasami odrzucanymi w okresie PRL" – powiedział PAP dr Tomasz Pietras z Wydziału Filozoficzno-Historycznego Uniwersytetu Łódzkiego.
Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej to święto ustanowione nowelą ustawy z 2004 r. o godle, barwach i hymnie RP. Jest obchodzone między 1 maja – Świętem Pracy i 3 maja – świętem Konstytucji 3 maja i chociaż nie jest dniem wolnym od pracy, od lat stanowi dla Polaków okazję do wzięcia urlopu, który sprawia, że można świętować przez co najmniej trzy dni bez przerwy – w tym roku dzięki temu, że 1 maja przypada w poniedziałek, następuje dodatkowa kumulacja i razem z weekendem można mieć co najmniej pięć dni wolnych.
"W epoce PRL-u 2 maja był nieoficjalnym +dniem zdejmowania flagi+. Pamiętamy takie sceny z kultowego serialu "Dom", a osoby nieco starsze także z własnego doświadczenia. Były naciski, że 1 maja flaga biało-czerwona musi być wywieszona, najlepiej byłoby gdyby obok niej pojawiła się też flaga czerwona (nawiązująca do międzynarodowych ruchów lewicowych i flagi ówczesnego Związku Radzieckiego – przyp. red.), ale po tym dniu powinna zniknąć, aby nie kojarzyła się przypadkiem ze Świętem Narodowym Trzeciego Maja, łączonym wtedy z sanacją – czasami odrzucanymi w okresie PRL" – powiedział PAP dr Tomasz Pietras z Wydziału Filozoficzno-Historycznego Uniwersytetu Łódzkiego.
Zdaniem dr Pietrasa święto flagi jest ważną i potrzebną inicjatywą nie tylko dlatego, że dzięki niemu mamy dłuższy weekend i możemy zaplanować wyjazdy czy spotkania z rodziną.
"Warto czcić i eksponować symbolikę narodową, wiedzieć o niej więcej – o jej dziejach i przemianach historycznych, jakim chociażby podlegał Orzeł Biały. Z projektu badawczego Polskiego Towarzystwa Heraldycznego, prowadzonego m.in. na Uniwersytecie Łódzkim i dotyczącego historii herbu państwa polskiego w latach 1815-2015, w którym uczestniczyłem, wiem, że eksponowanie polskich symboli patriotycznych na początku maja ma bardzo długą i bogatą tradycję, sięgającą przełomu XVIII i XIX w., a szczególnie nasiloną w stulecie uchwalenia Konstytucji 3 maja, czyli w 1891 r." – wyjaśnił historyk.
Historycznie polskie barwy narodowe wywodzą się z barw herbu Królestwa Polskiego i herbu Wielkiego Księstwa Litewskiego. W symbolice polskiej flagi biel pochodzi od barwy heraldycznego Orła Białego, będącego godłem Polski i bieli Pogoni – rycerza galopującego na koniu, będącego godłem Litwy. Oba te godła znajdują się na czerwonych tłach tarcz herbowych. Dlatego też na fladze biel znalazła się u góry, ponieważ w polskiej heraldyce ważniejszy jest kolor godła niż tła.
"W okolicach rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja, m.in. w okresie zaborów czy I wojny światowej, eksponowano orły w przeróżnych, nieurzędowych jeszcze, stylizacjach jako symbol Polski nawiązujący do czasów jej świetności – były to więc orły piastowskie, jagiellońskie, barokowe, łączone razem z herbem Pogoni, herbami ziemskimi, miast stołecznych czy rodowymi królów elekcyjnych" – podkreślił dr Pietras.
Zachowanym do dzisiejszych czasów świadectwem zainteresowania chwalebną przeszłością były m.in. serie pocztówek patriotycznych wydawane np. w autonomicznej Galicji na początku XX w. Jak wspomina historyk, czymś bardzo popularnym, a w dzisiejszych czasach całkowicie zapomnianym, były tzw. nalepki. Był to półprzezroczysty papier z nadrukiem np. Orła Białego, który umieszczano na szybach okiennych z okazji kolejnych rocznic uchwalenia Konstytucji 3 maja.
"W okolicach rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja, m.in. w okresie zaborów czy I wojny światowej, eksponowano orły w przeróżnych, nieurzędowych jeszcze, stylizacjach jako symbol Polski nawiązujący do czasów jej świetności – były to więc orły piastowskie, jagiellońskie, barokowe, łączone razem z herbem Pogoni, herbami ziemskimi, miast stołecznych czy rodowymi królów elekcyjnych" – podkreślił dr Pietras.
"W Łodzi, ale także w innych miastach na ziemiach polskich, bardzo ważna była manifestacja patriotyczna w 1916 r. z okazji 125. rocznicy Konstytucji – po raz pierwszy okupant niemiecki pozwolił na taką demonstrację i na wyeksponowanie flag z orłami. Co ciekawe, właśnie z tego okresu zachował się najstarszy sztandar szkoły łódzkiej z Orłem Białym, przechowywany do dziś w Wydziale Zbiorów Specjalnych Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej. Sztandar Szkoły Handlowej Kupiectwa Łódzkiego został wykonany specjalnie na przemarsz ul. Piotrkowską 3 maja 1916 roku" – dodał dr Pietras.
Jak zaznaczył historyk, dzień poświęcony symbolom narodowym może być dobrą okazją do wspominania ważnych wydarzeń historycznych, którym towarzyszył Orzeł Biały jako polskie godło – od bitwy pod Grunwaldem, poprzez zwycięstwo Sobieskiego pod Wiedniem, uchwalenie Konstytucji 3 maja czy tragiczne powstania narodowe w XIX i XX w.
"Nawet jeśli dzień flagi jest świętem nowym, to rocznica Konstytucji 3 maja sprawiała przez długie lata, że początek maja był czasem, gdy pamięć historyczna społeczeństwa skupiała się wokół symboli narodowych, kojarzonych z patriotyzmem. Mniej formalnie natomiast można powiedzieć, że wiosna bardziej sprzyja radosnemu świętowaniu niż np. listopad, gdy obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości" – podkreślił dr Pietras.
"Nawet jeśli dzień flagi jest świętem nowym, to rocznica Konstytucji 3 maja sprawiała przez długie lata, że początek maja był czasem, gdy pamięć historyczna społeczeństwa skupiała się wokół symboli narodowych, kojarzonych z patriotyzmem. Mniej formalnie natomiast można powiedzieć, że wiosna bardziej sprzyja radosnemu świętowaniu niż np. listopad, gdy obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości" – podkreślił dr Pietras.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ joz/