W piątek rozpoczyna się 18. edycja nowojorskiego Festiwalu Filmów Polskich. W programie są m.in. „Chleb i sól” Damiana Kocura, „Filip” Michała Kwiecińskiego z Erykiem Kulmem i „Niebezpieczni dżentelmeni” Macieja Kawalskiego z Andrzejem Sewerynem, Marcinem Dorocińskim i Tomaszem Kotem.
Projekcje odbywają się od 9 do 11 czerwca w Scandinavia House na Manhattanie. W dniach 14-30 czerwca festiwalowe filmy dostępne będą online.
W Nowym Jorku zobaczyć będzie też można m.in. filmy obiecujących młodych twórców, jak „Braty” Marcina Filipowicza, „Roving Woman” Michała Chmielewskiego oraz krótkometrażówki ze Studia Munka.
Według organizatorów impreza jest jedynym corocznym festiwalem filmowym pokazującym i promującym polskie kino na Wschodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Prezentuje różnorodne filmy setkom widzów w aglomeracji nowojorskiej, w kinach i online.
Program zawiera filmy fabularne, dokumentalne, krótkometrażowe oraz spotkania z twórcami, aktorami i reżyserami. Galę otwarcia festiwalu zaplanowano na sobotę 10 czerwca.
Wśród filmów dokumentalnych znajdują się m.in. „Hometown, Polanski. Horowitz”, a krótkometrażowych - „Victoria” Karoliny Porcari.
Wśród gości festiwalu będą Ryszard Horowitz, Katarzyna Figura oraz autor krótkometrażowego filmu „Poza biurem” Bartosz Nowacki.
Jak powiedziała PAP dyrektor festiwalu Hanna Hartowicz w tegorocznej edycji dominują świetne debiuty młodych filmowców, które już zdobyły wiele nagród na międzynarodowych festiwalach.
„Cieszymy się z powiewu młodości w polskim kinie, który prezentujemy naszej widowni w tym roku w Nowym Jorku” – dodała Hartowicz.
Tegoroczny festiwal poświęcony jest pamięci Irka Hartowicza (1951-2023). Operator filmowy mieszkający w USA zmarł 3 czerwca tragicznie w Chorwacji.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ adj/