Polscy europosłowie Róża Thun i Krzysztof Lisek (oboje PO) wysłali we wtorek wniosek do Norweskiego Komitetu Noblowskiego o przyznanie rosyjskiemu stowarzyszeniu Memoriał Pokojowej Nagrody Nobla w 2014 roku.
Memoriał broni praw człowieka i dokumentuje zbrodnie stalinowskie.
Lisek poinformował, że pod wnioskiem popierającym kandydaturę Memoriału podpisało się 135 eurodeputowanych ze wszystkich krajów UE, w tym szef PE Martin Schulz, liderzy głównych grup politycznych i byli przewodniczący europarlamentu Jerzy Buzek oraz Hans-Gert Poettering. Akcję zbierania podpisów zainicjowali eurodeputowani PO i PSL.
"Właściwie wystarczy jedna osoba, by złożyć taki wniosek, ale dla nas jest to bardzo symboliczne, że szefowie wszystkich grup politycznych (poza skrajną lewicą i skrajną prawicą) bardzo chętnie podpisali się pod naszą inicjatywą" - powiedziała dziennikarzom Róża Thun.
"Stowarzyszenie Memoriał jest ważne i dla Rosjan i dla nas wszystkich. Przypomina ono, czym są prawa człowieka, co to znaczy przypominanie tych, którzy walczyli o wolność oraz przypominanie prawdy - podkreśliła. - Memoriał to ludzie, którzy w najtrudniejszych warunkach, znosząc bardzo poważne prześladowania, walczą o godność i prawa człowieka i o pamięć o tych, których niektóre systemy polityczne chciałyby zmieść z historii i z powierzchni ziemi".
Lisek przypomniał, że stowarzyszenie Memoriał zostało uznane przez rosyjskie władze za "agenta zagranicznego". "Jest znamienne, że nazywa się ich agentami, czyli jakby byli szpiegami czy przedstawicielami wywiadu. A przecież walczą oni o podstawowe prawa, również obywateli Rosji" - powiedział Lisek.
Uchwalona w ubiegłym roku przez parlament Rosji specjalna ustawa stanowi, że organizacje pozarządowe (NGO), korzystające z zagranicznych grantów i uczestniczące w życiu politycznym, otrzymują status "organizacji pełniących funkcje zagranicznych agentów" oraz zostają objęte restrykcyjną kontrolą ze strony państwa. Za niepodporządkowanie się nowym przepisom takim organizacjom i ich szefom grożą wysokie kary pieniężne, a nawet więzienie.
Memoriał jest jedną z najbardziej cenionych organizacji pozarządowych w Rosji. Bada, opisuje i dokumentuje polityczne prześladowania za czasów dyktatury komunistycznej obywateli różnych narodów zamieszkujących wówczas teren Związku Radzieckiego. Stowarzyszenie stworzyło międzynarodową sieć działaczy, która zajmuje się przywracaniem pamięci i godności dziesiątkom tysięcy ofiar politycznych represji.
Za swoją walkę o ujawnienie prawdy o Katyniu stowarzyszenie w grudniu 2012 roku zostało uhonorowane przez ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego nagrodą "Pro Dignitate Humana" (Na rzecz godności ludzkiej). Memoriał jest też laureatem przyznawanej przez PE Nagrody Sacharowa.
Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)
awi/ ap/