Będziemy podejmować wszelkie możliwe działania, by zachęcić Niemcy do podjęcia dialogu z Polską nt. odszkodowań i reparacji wojennych, nie zejdziemy z tej drogi i doprowadzimy do konkretnych rozmów. To nasza historyczna odpowiedzialność – powiedział we wtorek wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.
Wiceszef MSZ i pełnomocnik rządu ds. odszkodowań za szkody wyrządzone agresją i okupacją niemiecką w latach 1939-1945 zorganizował konferencję we wtorek, 3 października, gdy obchodzony jest Dzień Jedności Niemiec.
Mularczyk złożył naszym zachodnim sąsiadom najserdeczniejsze życzenia sukcesów i powodzenia. Wiceszef MSZ podkreślał, że współpraca Polski i Niemcy ma strategiczne znaczenie dla pokoju i bezpieczeństwa.
Jednak - jak mówił - kształtowanie prawdziwego partnerstwa i współpracy musi opierać się przede wszystkim na pojednaniu. "Relacje polsko-niemieckie obciążone są poważnymi historycznymi zaszłościami, do dzisiaj nie jest rozwiązana kwestia odszkodowań, reparacji, restytucji z tytułu zniszczeń, jakie Niemcy zadały podczas II wojny światowej państwu polskiemu i polskiemu społeczeństwu" - wskazywał Mularczyk.
Przypomniał, że dokładnie rok temu wysłana została nota dyplomatyczna do rządu Niemiec ws. reparacji. "Niestety, ku naszemu zdumieniu po trzech miesiącach od wysłania noty dyplomatycznej, państwo niemieckie powiedziało, że sprawa (reparacji) jest zamknięta" - przypomniał wiceszef MSZ.
"Państwo polskie oczekuje dialogu od państwa niemieckiego, oczekuje, że usiądziemy do stołu i rozpoczniemy rozmowy o tym, co Niemcy mogą zrobić, ażeby wynagrodzić państwu polskiemu i polskiemu społeczeństwu krzywdy, które zadali ich ojcowie i dziadkowie podczas II wojny światowej" - powiedział Mularczyk.
Następnie przypomniał o inicjatywach, jakie podjął w kraju i za granicą od czasu powołania go przed rokiem na stanowisko pełnomocnika rządu ds. odszkodowań. Wskazywał np. na uchwały podjęte przez polski Sejm i rząd, przypomniał też o uchwałach podejmowanych przez samorządy. Wiceszef MSZ dodał, że umiędzynarodowieniu sprawy reparacji służyło przedstawienie jej na forum m.in. ONZ, Rady Europy, UNESCO, UE czy na forum amerykańskiego Kongresu.
Mularczyk mówił, że partnerzy Polski "powinni wiedzieć o tym, że Niemcy nie wywiązują się z przestrzegania prawa międzynarodowego i że wciąż mają niespłacony dług wobec Polski".
Polityk przekonywał, że jest "coraz większe zrozumienie, akceptacja i poparcie coraz większej liczby środowisk międzynarodowych dla tej sprawy (reparacji)". Zaznaczył jednak, że jest "szereg nieprzyjaznych działań, które podejmuje rząd niemiecki na arenie międzynarodowej wobec Polski".
"Chcę podkreślić, że z tej drogi nie zejdziemy, że będziemy podejmować wszelkie możliwe działania w relacjach bilateralnych, ale również na forum organizacji międzynarodowych, również w Kongresie amerykańskim, żeby zachęcić państwo niemieckie do tego, żeby podjęło dialog z Polską na temat odszkodowań i reparacji wojennych" - zadeklarował Mularczyk.
Poinformował, że z inicjatywy Polski, w Radzie Europy jest procedowany projekt rezolucji, który mówi o kwestiach reparacji w kontekście pojednania. "I niebawem, w przyszłym tygodniu ten projekt rezolucji będzie rozpatrywany w Strasburgu na sesji Rady Europy" - zapowiedział wiceszef MSZ.
Mularczyk przekonywał, że ws. reparacji polski rząd podjął wszystkie działania, jakie były możliwe. "Nasze działania, które podjęliśmy w ciągu ostatniego roku, mają charakter absolutnie bezprecedensowy, po raz pierwszy w historii państwo polskie z otwartą przyłbicą wysłało notę dyplomatyczną do rządu Niemiec" - podkreślił.
Dodał, że w samych Niemczech są środowiska, które widzą potrzebę dialogu z Polską ws. reparacji. "I mam takie przekonanie, nadzieję, że w kolejnej kadencji Sejmu będziemy ten dialog z Niemcami kontynuować (...) i doprowadzimy do konkretnych rozmów z państwem niemieckim o odszkodowaniach dla Polski, jest to nasza historyczna odpowiedzialność i powinność" - powiedział wiceszef MSZ.
1 września ub.r. zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października ub.r. minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód.
3 stycznia br. MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na tę notę. Według rządu RFN, sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ sdd/