To jeden z nielicznych ludzi tak absolutnie uczciwych i prawdomównych, jakich w życiu spotkałem. Nigdy nie kłamał - powiedział w piątek PAP Andrzej Czuma, brat zmarłego działacza antykomunistycznej opozycji i współzałożyciela konspiracyjnej organizacji niepodległościowej Ruch Benedykta Czumy.
"Po odzyskaniu niepodległości namnożyło się wielu +działaczy+, którzy nie potrafią powiedzieć, co robili w podziemiu. Mój brat był osobą o jednym z najdłuższych staży w opozycji PRL. W podziemiu realnie działał 25 lat z kilkuletnią przerwą, po wyroku, na jaki został skazany na początku lat 70. Otrzymał wtedy wyrok sześciu lat, ja - siedem - powiedział PAP brat zmarłego, Andrzej Czuma, który w 1965 r. razem z Benedyktem zakładał organizację konspiracyjną "Ruch", dodając: "od dzieciństwa działaliśmy razem".
"Po amnestii wyszedł z więzienia we wrześniu 1974 r. i sprawnie organizował Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela w Łodzi. Później, obok Andrzeja Słowika i Stefana Niesiołowskego, był jednym z głównych osób zaangażowanych w tworzenie łódzkiej Solidarnośći" - wyjaśnił.
"Po odzyskaniu niepodległości namnożyło się wielu +działaczy+, którzy nie potrafią powiedzieć, co robili w podziemiu. Mój brat był osobą o jednym z najdłuższych staży w opozycji PRL. W podziemiu realnie działał 25 lat z kilkuletnią przerwą, po wyroku, na jaki został skazany na początku lat 70. Otrzymał wtedy wyrok sześciu lat, ja - siedem - powiedział PAP brat zmarłego, Andrzej Czuma, który w 1965 r. razem z Benedyktem zakładał organizację konspiracyjną "Ruch", dodając: "od dzieciństwa działaliśmy razem".
"Był bardzo odważnym człowiekiem. Miał też rzadką cechę - nigdy nie kłamał. To jeden z nielicznych ludzi tak absolutnie uczciwych i prawdomównych, jakich w życiu spotkałem" - podkreślił. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ dki/
