W Łodzi ruszyła zbiórka pieniędzy na budowę pomnika Lecha Kaczyńskiego - poinformował w czwartek lider PiS w Łódzkiem Marcin Mastalerek. Decyzję o budowie pomnika podjęła w lutym rada miejska głosami radnych PiS oraz klubu Łódź 2020.
Jak powiedział Mastalerek, budową pomnika zajmować się będzie Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego, na czele którego stanął poseł PiS Witold Waszczykowski.
Według Mastalerka, potrzeba ok. 150 tys. zł - na projekt oraz wykonanie pomnika. Pieniądze mają pochodzić wyłącznie z darów mieszkańców Łodzi. Mastalerek poinformował, że wydrukowano 30 tys. cegiełek w cenie 5 zł każda, a ich sprzedażą zajmą się m.in. przedstawiciele Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego, a także działacze PiS. Zbiórka pieniędzy potrwa do końca roku, odbywać się będzie tylko na terenie Łodzi.
Mastalerek jest przekonany, że cegiełki uda się sprzedać wcześniej niż do końca grudnia, bo - jak mówił - jest bardzo duże zainteresowanie ich kupnem. PiS ocenia, że niska cena cegiełek nie powinna być "finansową barierą" dla chcących wesprzeć budowę pomnika. Miałby on stanąć w centrum miasta w pobliżu budynku, w którym znajduje się magistrat oraz urząd wojewódzki.
Decyzję o budowie w Łodzi pomnika b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego podjęli w połowie lutego łódzcy samorządowcy. Za przyjęciem uchwały w tej sprawie zagłosowali radni opozycji - PiS i klubu radnych Łódź 2020. Przeciwni byli radni PO, a w głosowaniu nie wzięli udziału samorządowcy SLD.
Kilka dni później łódzcy działacze Twojego Ruchu rozpoczęli zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem uchwały uchylającej decyzję radnych ws. pomnika. Lider TR w Łódzkiem Krzysztof Makowski przekonywał wówczas, że przed podjęciem decyzji o budowie pomnika powinno się zapytać mieszkańców, czy jest to najważniejsza sprawa, jaką Łódź powinna się zajmować w danym momencie.
Zgodnie ze statutem miasta z inicjatywą podjęcia uchwały przez radę miasta może wystąpić m.in. grupa co najmniej 6 tys. mieszkańców Łodzi posiadających czynne prawo wyborcze i wpisanych do stałego rejestru wyborców.
Mastalerek nazwał inicjatywę TR "hucpą polityczną". Według niego, jeśli rada miejska będzie musiała zająć się sprawą jeszcze raz, to radni ponownie podejmą uchwałę o budowie pomnika.
Lech Kaczyński, wraz z małżonką oraz 94 innymi osobami, zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem w drodze na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. (PAP)
jaw/ laz/ gma/