Starodawne pieśni wielkopostne o śmierci, męczeństwie świętych i zwycięstwie pod Wiedniem, zaśpiewane do tanecznej muzyki doby renesansu utrwalonej w nabożnych śpiewach ludu dawnej Rzeczypospolitej, zabrzmią w sobotę wieczorem podczas koncertu w Muzeum w Jarosławiu Kamienica Orsettich.
Jak zauważył dyr. muzeum Konrad Sawiński, zapraszając na na wielkopostne spotkanie śpiewacze zorganizowane wokół wspólnego stołu, w czasie spotkania zabrzmi muzyka taneczna doby renesansu przechowana w ludowych śpiewach nabożnych dawnej Rzeczypospolitej.
Zagrają ją i poprowadzą wspólny śpiew uczniowie i kontynuatorzy wiejskich muzykantów i śpiewaków, tworzący zespół Memento Mori Dance Club. Jest to eksperymentalny projekt plasujący się na pograniczu muzyki tradycyjnej, archeologii i detektywistyki muzycznej oraz wolnej twórczości. Jak sami tłumaczą, zespół powstał na przecięciu szlaków muzycznych, które według logiki w ogóle nie powinny się przecinać, czyli tradycyjnej muzyki tanecznej i nabożnych śpiewów.
„Zaśpiewamy starodawne pieśni wielkopostne, o śmierci i wieczności, o tragicznie zakończonych żywotach świętych czy zwycięstwie pod Wiedniem. Wszystkie je od setek lat śpiewał lud w tanecznych rytmach polonezów i mazurków, ukrytych pod strukturą pozornie arytmicznych +ciągliwych+ melodii. W towarzystwie instrumentów śpiewy te nabierają szlachetnego brzmienia dawnych tańców polskich” – zauważył Sawiński.
Odnosząc się do dość nietypowego połączenia rytmów tanecznych z pieśniami religijnymi, ich pochodzenia, powiedział, że odpowiedzi na pytania poszukuje zespół Memento Mori Dance Club.
„Skąd się wzięły? Czy to muzykalność ludu nakazywała wyśpiewywać modlitwy w takt polonezów i mazurków? A może ktoś celowo +wstrzyknął+ taneczny idiom w religijne treści? Ale kto to zrobił i dlaczego? Memento Mori Dance Club poszukuje odpowiedzi na te pytania metodą analiz porównawczych, ale przede wszystkim na drodze własnej twórczości muzycznej plasującej się na pograniczu muzyki tradycyjnej, archeologii i detektywistyki muzycznej” – wyjaśnił dyr. jarosławskiego muzeum.
Wspólne śpiewanie odbędzie się z towarzyszeniem instrumentów, w tym nietypowych i egzotycznych takich jak: kaval, koboz, lutnia oud, baraban, tuba, fisharmonia, ale także skrzypce, saksofon sopranowy, kontrabas i basy. (PAP)
Autorka: Agnieszka Pipała
api/ dki/