Na obchody 80. rocznicy lądowania sił alianckich w Normandii, które odbędą się na początku czerwca, zaproszona zostanie delegacja Rosji, ale nie jej prezydent Władimir Putin - poinformowała we wtorek Misja Wyzwolenia, odpowiedzialna za organizację uroczystości.
Według organizatora Putin nie zostanie zaproszony na obchody ze względu na „agresję na Ukrainę”.
„Biorąc pod uwagę okoliczności (rosyjska ofensywa na Ukrainie), prezydent Putin nie zostanie zaproszony – stwierdziła w komunikacie Misja Wyzwolenia. - Rosja zostanie jednak zaproszona, aby uhonorować wagę zaangażowania i poświęcenia narodu radzieckiego, a także jej wkład w zwycięstwo w 1945 r.”
Nie podano żadnych szczegółów na temat szczebla, na jakim Rosja mogłaby być reprezentowana podczas obchodów w Normandii.
Wcześniej we wtorek radio Europe1, powołując się na źródła bliskie otoczeniu prezydenta Francji Emmanuela Macrona, podało, że Rosja ma zostać zaproszona na uroczystości upamiętniające 80. rocznicę lądowania sił alianckich w Normandii podczas II wojny światowej. Rozgłośnia oceniła tę decyzję krytycznie.
Lądowanie sił alianckich w Normandii przyczyniło się do pokonania nazistowskich Niemiec podczas II wojny światowej. 6 czerwca przypada 80. rocznica tego wydarzenia, które przeszło do historii jako D-Day.
Putin uczestniczył w obchodach 70. rocznicy D-Day w 2014 roku. Nie dostał jednak zaproszenia w 2019 roku ze względu, jak pisze agencja AFP, na pogarszającą się sytuację we wschodniej Ukrainie. (PAP)
zm/ mms/