Ten spektakl pokazuje, że czasem rzeczy niemożliwe stają się prawdą i odwrotnie - rzeczy, które wydają się proste i oczywiste, nie mogą się z jakichś przyczyn udać - mówi PAP Michał Staszczak, reżyser przedstawienia "Lekcje tańca". Premiera w stołecznym Teatrze Kwadrat - w sobotę.
"+Lekcje tańca+ Marka St. Germaina to opowieść o dwójce ludzi, których tak naprawdę dzieli wszystko i nagle, przez przypadek, zaczyna ich łączyć coś. Senga - tancerka broadwayowskich teatrów - jest świeżo po wypadku i grozi jej całkowita utrata zdolności zawodowych. On jest samotnym profesorem w spektrum autyzmu na Nowojorskim Instytucie Technologicznym. Od lat są sąsiadami" - mówił reżyser. "I oto nagle profesor potrzebuje lekcji tańca, które pozwoliłyby mu zaistnieć na bankiecie, ale okazuje się, że - jak sam mówi - +nie lubi być dotykany+. I w związku z tym zaczynają się ich kolejne perypetie" - wyjaśnił Michał Staszczak.
Zaznaczył, że "punkt wyjścia akcji stanowi tylko pretekst". "Autorowi zależało na doprowadzeniu do spotkania tej dwójki ludzi niby do siebie zupełnie niepasujących, ale jak się potem okaże bliskich. Spektakl pokazuje, że czasem rzeczy niemożliwe stają się prawdą i odwrotnie - rzeczy, które wydają się proste i oczywiste, nie mogą się z jakichś przyczyn udać" - powiedział twórca przedstawienia.
"To nie jest czysta komedia. Ja bym nazwał ten tekst +czułą komedią+, a wybrałem go, bo występują w nim bardzo krwiste, piękne postaci" - tłumaczył reżyser. "Autor spogląda bardzo czule na oboje bohaterów. Tekst jest znakomicie napisany, ma bardzo dobre dialogi, dające możliwość dwójce aktorów na rozwinięcie przed widzami swojego kunsztu i warsztatu" - wyjaśnił Michał Staszczak.
"Wydaje mi się, że to jest sztuka bardzo aktualna. Rozgrywa się w rzeczywistości XXI wieku, gdzie wszyscy jesteśmy pozamykani w swoich bańkach życiowych, a jednocześnie okazuje się, że łączy nas coś więcej niż tylko adres klatki schodowej" - podkreślił twórca przedstawienia.
Pytany o oprawę muzyczną spektaklu, reżyser powiedział: "podszedłem do tej kwestii nie do końca zgodnie z instrukcjami autora". "W przedstawieniu jest dużo amerykańskiej muzyki, sporo standardów i nie tylko. Uważam, że każdy znajdzie tu coś dla siebie" - wyjaśnił.
"Musi być dużo muzyki w takim spektaklu, ale też ona nie może przesłaniać rozwoju akcji. Dlatego z pewnością to nie jest spektakl taneczny" - zapewnił Staszczak.
Pytany o scenografię, reżyser powiedział: "Lekcje tańca odbywają się w jej nowojorskim apartamencie". "Jak już wspomniałem łączy ich klatka schodowa, bo ona mieszka na szóstym piętrze, a on - na parterze" - powiedział twórca spektaklu.
"+Lekcje tańca+ to opowiedziana z niezwykłym humorem i wrażliwością historia dwojga samotnych ludzi o budowaniu relacji, o akceptacji odmienności, a także o lęku przed bliskością" - czytamy w zapowiedzi spektaklu.
Jak wyjaśniono, "gdy Senga mimo wszystko w końcu zgodzi się poprowadzić lekcje tańca, szybko stają się one dla niej czymś więcej, niż tylko okazją do zarobienia dodatkowej gotówki". "Dwójka bohaterów pozornie pogodzonych ze swoją samotnością uczy się nie tylko tanecznych kroków, ale też tego, jak zaakceptować odmienność, cudzą i własną. Stopniowo przekuwają oni swoje słabości w źródło siły i oswajając się z bliskością, powoli dopuszczają się do swoich wewnętrznych światów" - czytamy o akcji przedstawienia.
Autorem sztuki jest Mark St. Germain. Jej przekładu dokonała Bogusława Plisz-Góral. Reżyseria i oprawa muzyczna - Michał Staszczak. Scenografię zaprojektowała Karolina Bramowicz. Układ choreograficzny opracowała Ewelina Porczyk-Adamska.
Występują Anna Karczmarczyk (Senga Quinn) i Andrzej Andrzejewski (Ever Montgomery). Głosu do nagrań użyczyła Hanna Śleszyńska.
Premiera "Lekcji tańca" - 27 kwietnia o godz. 19.30 na Scenie im. Jana Kobuszewskiego Teatru Kwadrat im. Edwarda Dziewońskiego w Warszawie. Kolejne przedstawienie - 28 kwietnia.
Mark St. Germain jest amerykańskim pisarzem, dramatopisarzem, scenarzystą telewizyjnym i filmowym, autorem librett do musicali. To autor sztuk publikowanych przez Samuel French i Dramatist Play Service, m.in. "Freud's Last Session", "Camping with Henry and Tom" (wyróżniona m.in. Nagrodą im. Lucille Lortel oraz Outer Critics Circle Award), "Out of Gas on Lover's Leap" oraz "Forgiving Typhoid Mary". Jest także laureatem nagrody "New Voices in American Theatre" przyznanej mu podczas William Inge Theatre Festival.
"Jego sztuki wystawiane są na całym świecie. W Polsce znany jest z dramatu +W imię Boga+ (The God Committee, tłum. Małgorzata Semil), który w 2010 r. Tomasz Wiszniewski wyreżyserował w Teatrze Telewizji" - napisano na stronie Agencji Dramatu i Teatru.
Jest dramatopisarzem-rezydentem w Barrington Stage Company, członkiem Amerykańskiej Gildii Dramatopisarzy, członkiem Gildii Pisarzy Ameryki Wschodniej, uczestnikiem rezydencji organizowanych przez nowojorską organizację New Dramatist.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ aszw/