Hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej oddano w czwartek w Świątyni Opatrzności Bożej, gdzie pochowani zostali prezydent RP Ryszard Kaczorowski oraz trzej księża. Przy kryptach ofiar katastrofy złożono kwiaty i wieńce. W tym roku przypada 4. rocznica katastrofy.
Mszę św. odprawił metropolita białostocki, arcybiskup Edward Ozorowski. Przypomniał w homilii postać prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie: "Był to mąż sprawiedliwy, prawy, broniący sprawiedliwości w życiu społecznym. Jego śmierć spowodowała wstrząs wśród wielu, którzy pragną sprawiedliwości. Śmierć przyszła w najbardziej nieprzewidywalnych okolicznościach. Prezydent udawał się do Smoleńska, aby uczcić pomordowanych w Katyniu, kierował się motywem patriotycznym i religijnym" - powiedział arcybiskup.
Po liturgii żałobnej uczestnicy uroczystości składali kwiaty i wieńce w Panteonie Wielkich Polaków w katakumbach świątyni. Zapalono też znicze.
Wieńce złożono przed tablicami wskazującymi miejsce pochówku Ryszarda Kaczorowskiego, a także trzech księży, którzy zginęli pod Smoleńskiem: ks. Zdzisława Króla, kapelana Warszawskiej Rodziny Katyńskiej; ks. Andrzeja Kwaśnika, kapelana Federacji Rodzin Katyńskich, oraz o. Józefa Jońcy, prezesa Stowarzyszenia Parafiada.
Dwa wieńce pochodziły od uczestniczącej w uroczystości Karoliny Kaczorowskiej, wdowy po prezydencie Ryszardzie Kaczorowskim, pozostałe złożone były w imieniu m.in. prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, prezesa Rady Ministrów, ministra obrony narodowej, PiS-u.
Karolina Kaczorowska podziękowała wszystkim za przybycie i uczczenie pamięci ofiar katastrofy: "W imieniu swoim i rodziny dziękuję za to, że mogliśmy się wspólnie pomodlić za tych, którzy zginęli cztery lata temu".
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęli wszyscy jego pasażerowie i załoga - 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka. Mieli oni wziąć udział w uroczystości w Lesie Katyńskim. (PAP)
pj/ abe/ gma/