31.08. 2009 Warszawa (PAP) - Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski wyraził nadzieję, że opublikowany w poniedziałek w "Gazecie Wyborczej" list rosyjskiego premiera Władimira Putina "przebije się do rosyjskiej świadomości". Zwrócił uwagę, że w liście jest odniesienie do zbrodni katyńskiej i potępienie paktu Ribbentrop-Mołotow. Komorowski powiedział dziennikarzom w poniedziałek w Sejmie, że wypowiedź rosyjskiego premiera przyjął "z ogromną ulgą".
Jak mówił, chciałby bardzo, aby "tym samym głosem przedstawiciele państwa rosyjskiego mówili do Polaków i do Rosjan". "Liczę na to, że podobne wypowiedzi będą miały miejsce w Rosji. Na razie opinia publiczna w Rosji dostała sygnały raczej sprzeczne z przesłaniem premiera Putina" - zauważył Komorowski.
W porannej rozmowie w Salonie Politycznym radiowej Trójki Komorowski wyraził także nadzieję, że list Putina przebije się do świadomości rosyjskiej. "Jest w nim zawarte parę opinii niesłychanie ważnych. Chcielibyśmy, aby one ukształtowały wiedzę rosyjską o historii stosunków polsko-rosyjskich" - dodał.
Według niego wypowiedź Putina zawiera także "pewne wychylenie do przodu". "Mowa o tym, że powinniśmy dokonać wielkiej pracy, aby żyć zgodnie jako narody sąsiadujące, a o to nam, Polakom, chodzi" - podkreślił Komorowski.
W rozmowie z dziennikarzami marszałek Sejmu zaznaczył, że chciałby, aby uroczystości 1 września na Westerplatte z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej, w których udział weźmie Putin, przyczynią się "do otwarcia na dialog i dyskusję", a zrozumienie polskiej wrażliwości na historię II wojny światowej - mówił - "zostanie zademonstrowane przez czynniki państwa rosyjskiego na użytek rosyjskiej opinii publicznej, a nie tylko polskiej".
W artykule opublikowanym w poniedziałkowej "Gazecie Wyborczej" Putin napisał m.in.: "Bez żadnych wątpliwości można z pełnym uzasadnieniem potępić pakt Mołotow-Ribbentrop zawarty w sierpniu 1939 roku. Ale przecież rok wcześniej Francja i Anglia podpisały w Monachium głośny układ w Hitlerem, rujnując wszelkie nadzieje na stworzenie wspólnego frontu walki z faszyzmem".
"Odrzucić propozycję Niemiec o podpisaniu paktu o nieagresji - w warunkach, gdy ewentualni sojusznicy ZSRR na Zachodzie zgodzili się już na analogiczne porozumienie z III Rzeszą i nie chcieli współpracować ze Związkiem Radzieckim - samotnie zderzyć się z najpotężniejszą wojenną machiną nazizmu - ówczesna dyplomacja radziecka całkowicie zasadnie uznała to za krok co najmniej nierozsądny" - zaznaczył.
Odnosząc się do sprawy Katynia, Putin napisał: "Naród rosyjski, którego losy zniekształcił reżim totalitarny, dobrze rozumie uczulenia Polaków związane z Katyniem, gdzie spoczywają tysiące żołnierzy polskich. Powinniśmy wspólnie zachowywać pamięć o ofiarach tej zbrodni". "Zarówno cmentarze pamięci Katynia i Miednoje, podobnie jak i tragiczne losy żołnierzy rosyjskich, którzy dostali się do niewoli podczas wojny 1920 roku, powinny się stać symbolem wspólnego żalu i wzajemnego przebaczenia" - dodał premier Rosji.(PAP)
ajg/ ura/ bk/