Odkryta w 2012 r. przez archeologów na olsztyńskiej starówce tzw. rondela, czyli część fortyfikacji pochodząca z XIV w., zostanie zakonserwowana i zasypana. Powstanie plac z terenem zieleni, który ma być miejscem spotkań mieszkańców - zapowiedział prezydent miasta Robert Szewczyk.
Mimo zapowiedzi i rozstrzygniętych konkursów architektonicznych na uczytelnienie średniowiecznych reliktów przez lata teren przy Wysokiej Bramie pozostał niezagospospodarowany. Miasto nie miało pieniędzy na realizację projektów. Teren byłych wykopalisk nazywany przez olsztynian `dziurą` dziwił turystów, ponieważ odstraszał, zamiast zachęcać do zwiedzania starego miasta.
W czwartek prezydent Olsztyna Robert Szewczyk zapowiedział podczas konferencji prasowej, że kończy się pewien rozdział w historii miasta. "Złożyliśmy wniosek do marszałka województwa warmińsko-mazurskiego, by zabezpieczyć teren konserwatorsko i zasypać go po to, by stworzyć nowoczesny plac i uczytelnić w przestrzeni relikt architektoniczny" - podkreślił.
Jak mówił, samorząd chce, by Stare Miasto odzyskało blask i by turyści cieszyli się widokiem, a mieszkańcy byli zadowoleni. „Mamy pomysły, by zagospodarować przestrzeń, i jesteśmy w dialogu z konserwatorem zabytków, który jest dla nas partnerem” - dodał. Podkreślił, że szacowany koszt konserwacji murów to 3 mln zł. Zakonserwowane mury mają być zasypane, a w tym miejscu powstanie plac.
Wiceprezydent Olsztyna Justyna Sarn-Pezowicz dodała, że projekt zagospodarowania terenu przy Wysokiej Bramie był oczekiwany przez wszystkich. „Teraz to jest wyrwa w dostępie do Starego Miasta. We wszelkich konsultacjach mieszkańcy zgłaszali konieczność rozwiązania tej sytuacji. To inwestycja przewidziana w programie rewitalizacji. Chcemy tę przestrzeń zachować dla mieszkańców. Chcemy, by było to miejsce spotkań, nowoczesny miejski plac z zielenią” - mówiła.
Prezydent Szewczyk pytany, „czy obecny projekt to jednak nie porażka w kontekście szerokich planów sprzed lat”, odpowiedział, że miasta nie stać na poprzednie koncepcje. „Projektów odnalazłem w ratuszu dziesiątki, które tracą swoją aktualizację. Realizacja założeń zgodnie z planami (sprzed lat - PAP) to dziś, lekko licząc, ponad 100 mln zł. Nasza inwestycja będzie kosztowała ok. 3 mln zł” - dodał. Jak zaznaczył, obecnie zapowiadane prace zakończą się w przyszłym roku.
Odkryte w 2012 roku relikty średniowieczne przy Wysokiej Bramie miały być uczytelnione w szerokim projekcie. Ogłoszono ogólnopolski konkurs, w którym wygrał projekt Biura Dżus GK Architekci. Miasto składało wnioski o dofinansowanie prac, ale nie otrzymało pieniędzy z programu Polski Ład. Samorząd liczył na to, że zagospodaruje teren do końca 2023 roku wraz z zakończeniem krańcówki tramwajowej przy placu Jedności Słowiańskiej.
Odkrycia fragmentów średniowiecznych umocnień, które znajdują się tuż przed wejściem na olsztyńską starówkę w pobliżu Wysokiej Bramy, dokonano przypadkowo podczas rewitalizacji terenu w śródmieściu. Archeolodzy datują powstanie umocnień na 1378 rok.
Specjaliści ocenili, że są to fragmenty umocnień miejskich znajdujących się w pobliżu dawnej fosy, która przed wiekami otaczała miasto. Oceny naukowców wskazują, że mogła być to rondela, czyli fragment umocnień wznoszonych na planie kolistym, mogła to być wysunięta baszta czy barbakan, czyli obronna budowla połączona osłoniętym przejściem z bramą miejską.
Wyeksponowane fragmenty fortyfikacji tuż przed wejściem na starówkę miały się stać początkiem trasy, którą zazwyczaj pokonują turyści zwiedzający najważniejsze gotyckie budowle Olsztyna.
Jak oceniają archeolodzy, konstrukcja, której fundamenty się zachowały, mogła mieć wysokość ok. 9 metrów; sięgała drugiego piętra Wysokiej Bramy. Fundamenty fosy zostały zasypane pod koniec XVIII lub na początku XIX w. Oprócz fundamentów fortyfikacji w 2012 r. archeolodzy wykopali 140 kul armatnich, w tym 30 rzadko spotykanych - ceramicznych, oraz kilka XVIII i XIX-wiecznych monet. (PAP)
ali/ miś/