Niemal wszystkie zachowane pamiątki związane z dwiema ostatnimi koronacjami polskich królów z dynastii saskiej, Augusta II w 1697 roku i Augusta III w 1734 roku będzie można oglądać na wystawie czasowej „Niech żyje król! Koronacje Sasów na Wawelu” czynnej od soboty na Zamku Królewskim na Wawelu.
Jak podkreślił podczas piątkowej konferencji prasowej dyrektor zamku na Wawelu dr hab. Andrzej Betlej, wystawa jest efektem partnerstwa i znaczącej współpracy międzynarodowej trzech instytucji: Zamku Królewskiego na Wawelu, Muzeum Narodowego w Warszawie oraz Państwowych Zbiorów Sztuki w Dreźnie, które udostępniając swoje unikatowe eksponaty umożliwiły zaprezentowanie poprzez nie całej ceremonii koronacyjnej. Ekspozycję urządzono w salach wawelskiego zamku, gdzie wydarzenia te miały miejsce.
„Myślę, że ta wystawa doskonale obrazuje splendor Rzeczpospolitej i pokazuje jednocześnie te wyjątkowe wydarzenia, które miały miejsce w 1697 roku i ponad 30 lat później – konstytuowania się jej władz” - zaznaczył Betlej.
Na ekspozycji – wskazał dyrektor – zgromadzono unikatowe dzieła, wypożyczone z ekspozycji stałych muzeów w Warszawie i Dreźnie, niezmiernie rzadko opuszczające swoje rodzime placówki.
Dr Marius Winzeler, dyrektor Państwowych Zbiorów Sztuki w Dreźnie (Staatliche Kunstsammlungen Dresden) ocenił, że krakowska wystawa jest unikatowym przykładem bliskiej współpracy i wielkiego zaufania między placówkami muzealnymi z różnych państw – jej efektem jest prezentacja pamiątek nigdy nie pokazywanych razem w jednym miejscu.
Według dr hab. Agnieszki Lajus, p.o. dyrektorki Muzeum Narodowego w Warszawie decyzja o współorganizowaniu krakowskiej wystawy była „i trudna i łatwa”. „Łatwa dlatego, bo gdzież mógł pojechać płaszcz koronacyjny Augusta III, insygnia koronacyjne, jeśli nie na Wawel – my tych obiektów właściwie nie wypożyczamy” - mówiła przedstawicielka MNW.
Wskazała ona, że jedną z większych ciekawostek wawelskiej wystawy jest to, że po raz pierwszy spotykają się na niej regalia koronacyjne Sasów przechowywane w Warszawie z futerałami do nich, znajdującymi się na co dzień w Dreźnie. „Sprawdziliśmy i pasują do tych futerałów – jest w tym coś wzruszającego” - zaznaczyła Lajus.
Kuratorami ekspozycji „Niech żyje król! Koronacje Sasów na Wawelu” są: ze strony drezdeńskiej dr Stefano Rinaldi, a ze strony Zamku Królewskiego na Wawel: Marta Golik-Gryglas i dr Rafał Ochęduszko. Jak podkreślają kuratorzy, ich wystawa jest opowieścią o polskim ceremoniale koronacyjnym.
„Naszym zamiarem było uruchomienie, poprzez statyczny pokaz eksponatów, wyobraźni naszych widzów do otworzenia spektaklu, który odbywał się na Wawelu od początku XIV wieku – był to spektakl z jednej strony powtarzalny, z drugiej strony za każdym razem był wyjątkowy w kostiumie swojej epoki. W tym przypadku reżyserami tego spektaklu są dwaj królowie z dynastii Wettinów - August II i August III” - mówiła Marta Golik-Gryglas.
Na wystawę „Niech żyje król! Koronacje Sasów na Wawelu” składa się około 130 obiektów wyeksponowanych w dwóch - znaczących w kontekście historycznym dla tematyki wystawy – przestrzeniach wawelskiej rezydencji, w tym sali Senatorskiej, najbardziej reprezentacyjnej zamku. Sala ta była świadkiem bankietów wydanych po koronacji zarówno w 1697, jak i w 1734 roku.
Wystawa składa się z siedmiu części odpowiadających etapom koronacji: elekcja wjazd elekta do miasta, pogrzeb poprzednika, pielgrzymka na Skałkę, sakra królewska, uczta, hołd mieszkańców na Rynku. Koronacja Augusta II i Augusta III były ostatnimi odbywającymi się w Krakowie.
Zwiedzający zobaczą m.in. część drezdeńskiej kolekcji sreber, naturalnych rozmiarów figurę Augusta II w stroju koronacyjnym pokazywaną na co dzień w zbrojowni mieszczącej się w Zamku Rezydencjalnym w Dreźnie, a także komplet insygniów koronacyjnych: koron, bereł i jabłek Augusta III i Marii Józefy, ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie.
Wystawa „Niech żyje król! Koronacje Sasów na Wawelu” potrwa do 9 lutego 2025 roku. Towarzyszy jej współczesna interwencja artystyczna „Dwie epoki” Marcina Maciejowskiego. Ekspozycję dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.(PAP)
rgr/ dki/